Martka
-
Posts
241 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Martka
-
-
[LEFT]Witajcie, ostatnio nie bywam na dogo, duzo sie dzieje i w pracy i w domku.
Właśnie oczekuje na P. Zuzię. mam po Nią wyjść z czarusiem jak będę gdzieś już w pobliżu mojej ulicy. Przez telefon P. bardzo miła, o wszystko wypytywała, ja nic nie ukrywałam, wszystko o Czarusiu nawet to, że czasami zdarzy Mu się napaskudzić. Trzymajcie kciuki, aby czaruś znalazł kochającą rodzinkę.
Dzisiaj syn mi pokazał chore dziecię kocie więc kolejna bida u mnie. Nie wiem ile to ma, może 3 tyg. byliśmy u naszego weta, ale niestety dzisiaj wyjątkowo krócej byli. Kotek cały czas bardzo głośno płacze, a nawet szukał cycka u Czarusia.
Za Czarusia i za jego szczęście!
[/LEFT] -
Ślicznie, dziekujemy za plakacik.
Ja mam wrażenie, że już wiem dlaczego Czarek ma taki apetyt. Myslę, że On ma zespół (niestety w tej chwili nie wiem jak to się pisze) przy, którym jest nadmierne pragnienie i łaknienie:-( -
[LEFT]tak zaufałam biorąc go na tymczas, ech...
karcia i maszka całkowicie się odsunęły, a tak mnie zapewniały[/LEFT] -
[quote name='Martka'][LEFT]Niestety mama nie zadowolona, a Czaruś do tego przegiął. Wyżarł kiełbasę z walizki przywieziona przez mamę z Hiszpanii. I co On dobrego narobił?!
[/LEFT]
[/quote]
oczywiście miało być: razem: niezadowolona
Jest ciężko...ech... -
[LEFT]Niestety mama nie zadowolona, a Czaruś do tego przegiął. Wyżarł kiełbasę z walizki przywieziona przez mamę z Hiszpanii. I co On dobrego narobił?!
[/LEFT] -
[LEFT]Czaruś ma się dobrze. Niewiele zostało do powrotu mojej mamy. Ech pewnie znowu będą kłótnie.
[/LEFT] -
[LEFT]Oj obżarciuch obżarciuch. Ciągle by jadł.
[/LEFT] -
[LEFT]Dzięki. czaruś ma się dobrze, apetycik dopisuje, a nawet powiedziałabym, że bardzooooo dopisuje:lol:
[/LEFT] -
[LEFT]No tak, z gęby to On ładny, tylko wiek ma nieodpowiedni.
[/LEFT] -
[LEFT]Właśnie....pustka...
[/LEFT] -
[LEFT]Widzę, że syn mi wkleił tylko dwa zdjęcia, a ja zrobiłam więcej.
Poproszę, aby wgrał wszystkie.
Czaruś przeszedł strzyżenie, ledwo daliśmy radę. Bardzo był niezadowolony.
Potem była kąpiel.
Muszę znowu zwrócić uwagę, że Czaruś nie jest szorstkowłosy. Ma sierść miękką. I tak jak już wspominałam nie dowidzi, nie dosłyszy, nie reaguje na komendy. Ot taki spokojny staruszek. Nie lubi dotyku. Lubi spokój, dobrze zjeść, spać i spacerki, ale nie w deszcz.
Jeśli ma trafić do domku to muszą wiedzieć, że Czaruś nie wytrzymuje długo bez wyjścia na dwór.
Mój nr telefonu:
0-71/361-34-45
[/LEFT] -
Oto najświeższe fotki Czarusia
[U][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img297.imageshack.us/img297/7892/dscf0120db8.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img113.imageshack.us/img113/912/dscf0126uj2.jpg[/IMG][/URL]
[/U] -
[LEFT]I co z kotkiem?
[/LEFT] -
[LEFT]Przepraszam, że nie mam jeszcze obiecanych zdjęć.
Trochę zamieszania u mnie.
Postaram się to nadrobić. Właśnie ładuję akumulatorki do aparatu.
Czaruś, uważam jest za gruby. Ale co ja mam zrobić, jak on ciągle chce jeść.
Jest teraz na suchym, bo to niechętnie je. Zobaczymy.
Chciałabym go ostrzyc.
[/LEFT] -
[LEFT]Psa nie wyrzucę, ale trzeba szukać intensywnie.
Niestety w domu są codzienne sprzeczki o czarusia.
Czaruś chodzi do mamy do pokoju i sika. Mama ma dość.
[/LEFT] -
[LEFT]Dzisiaj poproszę syna, aby porobił zdjęcia czarusiowi i wkleił na dogo.
Musze napisać prawdę, o co prosiła moja mama. Otóż w tej chwili wyjechała i wraca 22 sierpnia. Prosiła, abym do tego czasu znalazła dom Czarkowi.
[/LEFT] -
[LEFT]Taki bardzooo grzeczniutki, że skończyłam sprzątać kupeczkę spod stołu.
A wczoraj, późnym wieczorem był długi spacerek.
Szukamy domu Czarusiowi.
[/LEFT] -
[LEFT]Czaruś ma sie dobrze. Chociaż pewnie wolałby spokojniejszą pogodę. Chciałam go ostrzyc, ale nikt się nie zgłosił do pomocy.
Niestety wcale się nie spodziewałam, że zostaniemy sami z szukaniem domku docelowego.
Było tyle obietnic.
Prawda jest taka, że chciałabym aby Czaruś znalazł w końcu swój domek.
[/LEFT] -
Jola nie wiem co mam napisać. Otóż ja nie czuję się odrzucona tylko Czaruś czuje się odrzucony:razz: że tyle czasu a nikt nie zapytał o jego zdrówko.
ja jak brałam na tymczas Czarusia to Maszka i Karcia obiecały szukać Mu domku docelowego. Ale niestety do tej pory cisza.
Nie odpowiadają mi dziewczyny na moje PW.
Nie wiem co dalej? -
[LEFT]Wszystko opisywałam maszce, co z Czarusiem.
Nie było za dobrze, teraz już sierść mu odrosła, ale niestety wstępne badania wykazały? że ma powiększone nadnercze, spowodowane najprawdopodobniej rakiem. Z tego względu zrezygnowaliśmy z kastracji.
[/LEFT] -
Czy Karcia i Maszka to już całkiem zapomniały o Czarusiu?:roll:
a inne cioteczki?
Staruszek Czaruś - już w nowym domku - odszedł kochany :(
in Tęczowy Most
Posted
[LEFT]Kochane, przepraszam, że wcześniej nic nie napisałam, ale dzisiaj poświęcam się kociemu noworodkowi. Karmię, poję i wybieram pchły i larwy pcheł rękoma.
Czaruś pojechał do nowego, wspaniałego domku:loveu:. Ma kochającą Panią Zuzię i kochającego Pana Olusia, który ma 12 lat:loveu: Jesteśmy szczęśliwi, że Czaruś znalazł swój DOM:multi:.
Na pewno na początku będzie ciężko, bo u nas tez tak było, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu Czaruś sie przyzwyczai i będzie szczęśliwy do końca.
Planujemy Go kiedyś odwiedzić, ale jak myślicie chyba nie za szybko, żeby się na nowo nam nie porozklejał?!
Mam nadzieję, że pożyje długo w dobrym zdrowiu.
Był ostatnio odrobaczany i odpchlony, brakuje Mu tylko szczepienia. Tego nie dopilnowałam odkąd Go zabrałam ze schronu:oops:. Nie wiem czy był szczepiony tam czy nie.
To za Czarusia I Zuzię i Olusia! Wspaniali ludzie!:loveu:
[/LEFT]