Jump to content
Dogomania

Dymkowa

Members
  • Posts

    34
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dymkowa

  1. Ale mnie się tak ustawiony pies nie podoba :-) Śliczny - a stoi nieładnie, ma przełamany grzbiet ;-) No co ja poradzę, ja szurnięta jestem i uwielbiam pięknie pokazywane psy ;-) i nie wierzę, że ogara tak się nie da :evil_lol:
  2. Dzięki wielkie, ale właśnie dlatego szukam zdjęcia, że moim zdaniem pies zatrzymany z kłusa i nieustawiony często wygląda fatalnie ;) Poradźcie, pokierujcie, przecież musi istnieć takie zdjęcie :cool3:
  3. Poszukuję zdjęcia ogara ustawionego perfekcyjnie w pozycji wystawowej :-) Ogar to jednak nie CTR, środek ciężkości ma gdzieś nie wiadomo gdzie i po psach z II gr. ciężko mi się ustawia :-) Potrzebuję wskazówek, z góry bardzo dziękuję :-)
  4. Bardzo dziękuję :D [quote name='Ania W']Zdjęcie Jeżyny oczywiście może posłużyć jako materiał poglądowy na forum szkolenia pozytywnego. :-)[/quote]
  5. Jaka piękna Jeżyna !! :D Jam się nie chwaląc to sprawił(-a) :D Czy mogę przekleić to zdjęcie na forum szkolenia pozytywnego ? :-) [quote name='Ania W']To chyba wszystkie psiaki jakie mam z ringu... A to ...nie wiem...obok mówili, że surikatka ;-) (Jeżyna) [IMG]http://img341.imageshack.us/img341/8237/je380ynank5.jpg[/IMG][/quote]
  6. [SIZE=5][COLOR=#ff0000][B]EUROPY ŚRODKOWOWSCHODNIEJ [COLOR=Black][SIZE=2][FONT=Times New Roman]a to nie jest przypadkiem "Europy Środkowej i Wschodniej" ?[/FONT][/SIZE][/COLOR] [/B][/COLOR][/SIZE]
  7. Właścicielka Jeżynki wyjechała, więc jako osoba zaprzyjaźniona :-) zastąpiłam ją i dzięki Hani pojechałam do Orzechowa na konkurs - pierwszy raz w życiu :-) Zimno było bardzo, czekanie dłużyło mi się, nie wiedziałam, czego się spodziewać - ale przepiękna okolica i przemili współuczestnicy sprawiali, że czas mijał szybciej :-) Popularne było też grzybobranie - chociaż te największe i najładniejsze kusiły ze ścieżek tropowych, w kierunku których bałam się zrobić chociaż krok :-) W końcu poszłyśmy z Jeżakiem na jej ścieżkę - i po raz pierwszy widziałam, co znaczy ogarzy nos! To jest niesamowite - ona szła, i szła, i szła ! :crazyeye: Nie zbaczała na boki, nie musiałam z nią robić NIC - po prostu sobie szła, intensywnie pracując nosem :painting: :-) Ja starałam się jej tylko "nie przeszkadzać" według starej maksymy - po pierwsze: nie szkodzić ;-) Na końcu znalazła dzika, zagrano nam na rogu, dostałyśmy gałązkę - i wzruszyłam się, ja ją znam od małego szkrabika, a to taka zdolna dziewczynka :modla: Potem dostałyśmy dyplom (I stopnia + CACIT) i extra-brawa - za moje szczękanie zębami, na które zwrócił uwagę nawet sędzia :-) Napiłam się gorącej herbaty - i wreszcie mogłam zacząć się zastanawiać, czy mi się podobało i czy chcę jeszcze - na oba pytania jasne TAK ! :-) A dalej 3 psy, czyli Jaśmin, Jeżynka i mój Dymeczek: :Dog_run: Było świetnie, poznałam przesympatycznych ludzi z ogromną pasją - i jeśli na każdym konkursie tak jest, to ja się piszę na więcej :-) A teraz, Aniu - czas na zdjęcia ! :-)
  8. A ja chciałam zapytać, gdzie mogę napisać o sobotnim konkursie ? Monika była wyjechana, więc to ja - jako zaprzyjaźniona z nimi obydwiema osoba - starałam się nie przeszkadzać Jeżynce w tropieniu :-) To był mój pierwszy trop w życiu i mam głowę pełną wrażeń - więc: gdzie? :-) Marta od Dymka CTRa, który przesyła całusy Moni i Błogiej :-)
  9. Przepraszam, rzadko się udzielam na dogomanii, ale wyjątkowo mnie poruszyła Aleksowa historia. >Nie zostawiłabym psa przywiązengo do barmy schroniska - na moich oczach został zabrany. A to ciekawe - gdzie indziej pisałaś, że "czekałaś w oddali" i nawet nie rozmawiałaś z nikim ze schroniska. Pomijając krzywdę, jaką zrobiłaś Aleksowi - który na szczęście trafił na dobrych ludzi i ma szansę znaleźć swój dobry dom - muszę powiedzieć: Dziewczyno, Ty nawet chyba nie rozumiesz wymiaru tego, co zrobiłaś ! I tego, że przystępując do fundacji dogoterapeutycznej, a więc do pracy w dziedzinie wymagającej niesamowicie dużo etyki, przestałaś być osobą anonimową, zaczęłaś być na widelcu ! Tym bardziej, że masz ambicje na szkoleniowca - mówię "ambicje", bo błędy, jakie popełniłaś, są tak ewidentne i podstawowe, że słowo "szkoleniowiec" w Twoim kontekście nie wyjdzie spod moich palców. Twoja praca rzutuje również na sposób postrzegania fundacji dogo w szerszym aspekcie. To jest mały światek. Uświadom sobie - będziesz musiała teraz włożyć baaardzo dużo pracy, żeby tzw. środowisko zapomniało, co zrobiłaś. Jesteś bardzo młoda, wiele nauki przed Tobą - i chyba tylko tym można spróbować wytłumaczyć to, co zrobiłaś. Ale może przyjmiesz tę lekcję i zamiast wymyślać kolejne usprawiedliwienia uczciwie przyznasz - tak, popełniłam błąd, przeceniłam swoje możliwości, i nie powinnam była uwiązać psa przed schroniskiem. Może zrobisz jakąś darowiznę na rzecz niechcianych zwierząt ??
×
×
  • Create New...