anetka8686

Dzień dobry, jestem tu nowa i proszę o wyrozumiałość jeśli taki temat już jest. Tydzień temu wraz z mężem przygarnęliśmy do siebie nowego członka rodziny - sunie 4 letnią. jechaliśmy po nią 360 km. Sunia jest bardzo wylękniona, podejrzewamy że mogła być kiedyś bita, ponieważ boi się niektórych ruchów reki. Na spacerach chodzi ładnie na smyczy ale jest bardzo czujna. W DT z którego ją zabraliśmy była ponad rok. Miała styczność z innymi psami i suczkami, a jednak na spacerze ucieka od nich i jest bardzo przestraszona. Nie znamy jej przeszłości. Pani z DT powiedziała, że u niej sunia zachowywała się normalnie więc podejrzewam, że potrzebuje czasu. Ogonek jej jest "oklapnięty", pewnie dlatego, że się boi. W domu w krok w krok chodzi za mną. kiedy wracamy z mężem do domu po pracy bardzo się cieszy.Czy macie może jakieś pomysły jak możemy postępować z nasza sunią aby się zaklimatyzowała, zaufała nam i nie była tak wystraszona. Z góry dziękujemy za rady.