pati-c
-
Posts
1664 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by pati-c
-
-
Misia w nowym domku!! :multi::multi:
Państwo bardzo sympatyczni,mieszkają w Rembertowie, mają 11-letnią córkę w której Misia zakochała się od pierwszego wejrzenia :loveu:
Przez 12 lat mieli psiaka znajdka,który odszedł w ubiegłym roku. Od pewnego czasu szukali kolejnej bidy,no i wpadła im w oko mała :)
Cieszę się niesamowicie,że wszystko poszło tak sprawnie,bo mała ewidentnie się u mnie męczyła-towarzystwo dwóch dużych psiaków ją paraliżowało. W nowym domu widać było,że odżyła- nie ma wielkich potworów, które robią wiele zamętu ;)
Wszystkim przeogromnie dziękuję za pomoc :loveu::Rose: -
jestem tego samego zdania :lol::loveu:
[IMG]http://img32.imageshack.us/img32/1264/2009cd1125.jpg[/IMG] -
[IMG]http://img2.imageshack.us/img2/3653/2009cd1034.jpg[/IMG]
-
Zumi nadal u mnie- pani adoptowała innego pieska.
Trochę fotek z urlopu:
[IMG]http://img143.imageshack.us/img143/9245/2009cd992.jpg[/IMG] -
Trzymajcie kciuki!
Być może kroi się domek :cool3:
Jestem umówiona na 15" na wizytę.
Zdam relację po powrocie :) -
Wetka stwierdziła ,że najprawdop. Misia była bardzo pobita. Ma na grzbiecie bliznę, poza tym kuli się i przylega do ziemi gdy chce się ją pogłaskać "od góry". Jest spolegliwie poddańcza, tak jakby przepraszała,że żyje.
-
[IMG]http://img179.imageshack.us/img179/5085/2009cd1233.jpg[/IMG]
-
mała i przerażona..
[IMG]http://img16.imageshack.us/img16/1725/2009cd1234.jpg[/IMG] -
POMOCY!!
Mała jest u mnie. Siedzi przerażona i boi się ruszyć. Warczy na Pepega i Zumi,gdy te chcą podejść- ze strachu.
Karolina- mogę dorzucić się do karmy i szczepień,ale niestety na pełnopłatny dt nie mam środków. -
[IMG]http://img3.imageshack.us/img3/7536/016wn.jpg[/IMG]
[IMG]http://img3.imageshack.us/img3/4461/009cv.jpg[/IMG] -
[IMG]http://img10.imageshack.us/img10/5093/018br.jpg[/IMG]
-
Dzisiejsze fotki.
:-(
[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/9495/013gaj.jpg[/IMG] -
Dostałam dziś interesującego maila.
Zobaczymy co z tego wyniknie. -
Ogromne dzięki za pomoc!
Właśnie wróciłam z lecznicy.
Sunia siedziała przerażona wbita w kąt. Serce mi pęka. Jak podeszłam zaczęła lizać mnie po dłoni dalej trzęsąc się ze strachu :-(
JUTRO do 20" muszę odebrać ją z lecznicy.
Nadal nie mam miejsca gdzie mogłabym ją umieścić.
Z tego co mówiła wetka mała zachowuje czystość. Została też odrobaczona. -
DT PILNIE![IMG]http://img3.imageshack.us/img3/1984/034ap.jpg[/IMG]
-
Karolina- super,wielkie dzięki!
[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/3902/018hj.jpg[/IMG] -
Karolina- ogłoszenia megapotrzebne, jakbyś mogła byłoby rewelacyjnie!
Co do jej zachowania,to na dzień dzisiejszy mogę napisać,że mała jest poprostu przerażona. Do ludzi łagodniutka. Psów się bała,ale nie wykazywała agresji. Nie wiem jak z czystością,bo przebywała na dworze. Jutro podjadę do wetki i postaram się dowiedzieć czegoś więcej.
Kontakt może być na mnie: 698 616 250
fizia- oczy ma jak pomalowane ;) -
Sylwia- stokrotne dzięki :loveu::loveu:
Takie maleństwo nie zajmie dużo miejsca.
[IMG]http://img6.imageshack.us/img6/9939/021nh.jpg[/IMG] -
[IMG]http://img6.imageshack.us/img6/9282/031oq.jpg[/IMG]
-
[IMG]http://img29.imageshack.us/img29/4838/015xs.jpg[/IMG]
-
Przegryzam "problem" ;)
A tu prawdziwy PROBLEM:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/misia-malenka-sunia-porzucona-przez-urlopowiczow-dt-ds-146166/[/URL] -
Misia to maleństwo wielkości kota. Przytulaśna i młodziutka. Została porzucona we wsi -traf chciał,że akurat byłam w tej okolicy na urlopie.
Koniec końców wróciłam do W-wy nie z dwoma psami,a z trzema.
Dzięki wielkiej pomocy fundacji Koci Świat mała trafiła do lecznicy. Wczoraj miała zrobioną sterylkę. U weta może pozostać tylko kilka dni.
Aktualnie mam psiaka na dt i nie mam możliwości przetrzymać u siebie suni.
PILNIE szukamy DT lub DS!
kontakt do mnie: 698 616 250 -
Wpadam z rewizytą :lol:
Widać,że Fifi wydoroślała,ale wariatuńcio z niej taki sam jak dawniej :evil_lol:
Świetne foty, mała lepiej nie mogła trafić -oglądam i ciepło mi się na sercu robi :iloveyou: -
Jesteśmy z powrotem cali i zdrowi ;)
Padł mi net,więc piszę dopiero dziś z kompa brata.
Zumi spisała się na medal- mała (w sumie już nie taka mała-sięga pod kolano) jest super :loveu: i coraz intensywniej rozważam czy jej nie zostawić u siebie :oops::oops:
Sylwia-dzięki!- pogoda się udała :)
Kashdog- :bye: witamy na wątku! co do tych domków,to jakoś średnio idzie..ale nie martwi mnie to specjalnie ;)
a fotki robię canonem EOS 20D (za "czasów" Fifi robiłam nikonem), fajnie,że Ci się podobają :)
Postaram się niebawem powstawiać parę z ostatniego wyjazdu.
Misia- maleńka sunia- porzucona przez urlopowiczów-W NOWYM DOMU!!
in Już w nowym domu
Posted
Zostawiłam im adres mailowy z prośbą o przesłanie za jakiś czas paru fotek :)