srg

Mam kłopot z sześcioletnim owczarkiem niemieckim. Zauważyłem ze od około pół rok utyka na przednia prawa łapę. Jestem lekarzem specjalizuje się w ortopedii wiec znalazłem przyczynę w barku ( podejrzewałem jakiś uraz, gdyż mój pies był b aktywny i często razem biegaliśmy. Podjrzewalem ze było o uszkodzenie tzw. stożka rotatorów - gł. mięśnia nad i podgrzebieniowego. Z czasem właśnie tam wystąpiły zaniki) Sam próbowałem leczyć psa ( to było ok 4 miesiące temu)- tzn. unieruchomiłem łapę w chuscie trojkanej i dawałem mu leki przeciwzapalne. Doszło do nieznacznej poprawy - pies kulał mniej, wiec puszczałem go wolno ( wcześniej chodził tylko na smyczy - element kontrolowanej rehabilitacji i profilaktyka ew zrywów np. za kotem) Znowu sprobowalm poprzedniej metody, lecz to już nie pomagało. Zastosowałem wiec leczenie miejscowe - iniekcje ze sterydu i lignokainy w miejscu guzka głowy kości ramiennej. Chwilowo pomogło- na około tydzień. W międzyczasie oczywiście byłem u weterynarza, w którego zrobiliśmy Rtg. Niestety jego zalecenia pokryły się z moimi a na zdjęciu nie było zmian kostnych- złamań zwyrodnienia itp. Obecnie doszedłem do wniosku, ze może nie była to sprawa urazowa, ale np. neurologiczna. Planuje leczenie witaminami z grupy B i Nivalinem. Niestety zaniki u psa są już dość duże (obejmują jedynie mięsnie łopatki) poza tym pies odczuwa ból gł. przy zginaniu w barku (zbliżanie łokcia do góry), poza tym nie widzę żadnych odchyleń. Je prawidłowo nie stracił wagi nie gorączkuje itp. Obecnie podaję mu preparaty glukozaminy i chondroityny Co zrobić????? :shake:

Lokiec jest ok. Bol jest w stawie barkowym przy probie zginania. a palpacyjnie wydaje mi sie ze w tzw rzucie guzka wiekszego ( jesli cos takiego wystepuje u psa), ale chodzi o guzek na glowie kosci ramiennej.

Mam kłopot z sześcioletnim owczarkiem niemieckim. Zauważyłem ze od około pół rok utyka na przednia prawa łapę. Jestem lekarzem specjalizuje się w ortopedii wiec znalazłem przyczynę w barku ( podejrzewałem jakiś uraz, gdyż mój pies był b aktywny i często razem biegaliśmy. Podjrzewalem ze było o uszkodzenie tzw. stożka rotatorów - gł. mięśnia nad i podgrzebieniowego. Z czasem właśnie tam wystąpiły zaniki) Sam próbowałem leczyć psa ( to było ok 4 miesiące temu)- tzn. unieruchomiłem łapę w chuscie trojkanej i dawałem mu leki przeciwzapalne. Doszło do nieznacznej poprawy - pies kulał mniej, wiec puszczałem go wolno ( wcześniej chodził tylko na smyczy - element kontrolowanej rehabilitacji i profilaktyka ew zrywów np. za kotem) Znowu sprobowalm poprzedniej metody, lecz to już nie pomagało. Zastosowałem wiec leczenie miejscowe - iniekcje ze sterydu i lignokainy w miejscu guzka głowy kości ramiennej. Chwilowo pomogło- na około tydzień. W międzyczasie oczywiście byłem u weterynarza, w którego zrobiliśmy Rtg. Niestety jego zalecenia pokryły się z moimi a na zdjęciu nie było zmian kostnych- złamań zwyrodnienia itp. Obecnie doszedłem do wniosku, ze może nie była to sprawa urazowa, ale np. neurologiczna. Planuje leczenie witaminami z grupy B i Nivalinem. Niestety zaniki u psa są już dość duże (obejmują jedynie mięsnie łopatki) poza tym pies odczuwa ból gł. przy zginaniu w barku (zbliżanie łokcia do góry), poza tym nie widzę żadnych odchyleń. Je prawidłowo nie stracił wagi nie gorączkuje itp. Co zrobić?????