Jump to content
Dogomania

agrafka111

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by agrafka111

  1. mój pies, Byron wstaje jak na laba przystało wtedy kiedy zaczyna się w domu ruch tzn, jeden z domowników wstanie, lub kiedy już mu się chce. Pory są rózne od 6-7 to zazwyczaj kiedy ktoś się szykuje, do 8 kiedy nikt nie miota się po domu. Najgorsze jest to że niektórzy u mnie w familii mają niewytrzymałe pęcherze i lecą rano o 6 do łazienki, wtedy pies się budzi, oni wracaja do cieplutkich łóżek a ja (zazwyczaj) na dwór z psiakiem. Pies po powrocie oczywiscie dalej kładzie sie spać,a pańcia nie może bo półgodzinny lub dłuższy spacer wybija ją ze snu :( Ahh, gdzie te czasy kiedy spałam do 12...
  2. Witam, Dokładnie nurtuje mnie temat karmienia typu karma+gotowane. Przeglądając archiwum znalazłam wiele wypowiedzi osób które: a) chwalą tą metodę i ją stosują b) są przeciw, bo to niezdrowe: albo sama karma, albo tylko gotowane Nie znalazłam jednak dlaczego konkretnie takie karmienie miałoby być niezdrowe dla psiaka? Ja sama karmię psa rano suchą karmą, a po południu różnorodnym gotowanym, ew. surową wołowiną, plus zalecane sumplementy. Pies oczywiście woli te drugie dania;), kupki ma po nich cacy, a powód dla którego daję mu rano karmę to głownie moje lenistwo (rano jestem nieprzytomna), no i kusi to że jest "odpowiednio zblinasowana" czyli psiak nie bedzie narażony na jakies duże niedobory czegoś tam... Zawsze myślalam że im bardizej urozmaicona dieta, tym lepiej. Aha co do karm, niektórzy mówią że warto zmieniać jej rodzaje co jakiś czas (kilka-kilkanaście miesięcy), inni mówią że skoro jakas jest dobra dla naszego psa to należy sie jej trzymać. Mnie osobiście bardziej przekonuje to pierwsze (bo róznorodność)... I jeszcze jedno mi się nasuwa odnośnie tego surowego, czytałam tu o diecie BARF z której czerpie troszkę inspiracji, jednak przeraża mnie to co czytałam w ksiązkach o żywieniu: np. że w surowej wieprzownie zdarza się wirus Aujeszky'ego zabóczy dla psów, albo salmonella w mięsie kurzym czy pasożyty w rybim, dlatego nie chcąc narażać psa- gotuje. Surowe- tylko wołowe A jaki jest wasz pogląd na te tematy?
  3. podbjam temat do góry, polecono mi tę karmę w sklepie, moj pies je ją od dwóch dni więc narazie trudo mi ocenić czy to TO. W sklepie dostalam ksiązeczkę z info o karmie, ale jakby ktoś znał adresy stronek po polsku lub angielsku (bo ja znalazłam tylko po czesku) odnośnie producenta itp. bo chcialabym sobie poczytać,to bylabym wdzieczna.
  4. dzieki, myśle że wypróbujemy ta Calibrę, ale zainteresowała mnie też oferta Acany. Ta drugą można zamiawiać bez pośrednictwa sklepu, wiec wychodzi taniej... chyba że Calibrę też?? może ktoś coś wie na ten temat??
  5. Witam, Chcialabym proscić o poradę odnośnie wyboru odpowiedniej karmy dla mego psiaka. Pies do tej pory jadł głownie gotowane+ surową wołowinkę a od czasu do czasu dwałam mu suchą karmę Pedigree w małych ilościach tak tylko żeby sie nie odzwyczajał od suchego, i żeby była możliwość karmienia go suchą karmą np. na wyjeździe. Po tym jak przeanalizowała mskład Pedigree, i po poczytaniu opinii innych- postanowiłam zmienić ja na jakąs bardziej wartosciową. Pies nie ma problemow z żołądkiem, apetyt ma zawsze i na wszystko (nawet rzeczy niejadalne), ale nie chcialabym mu zmieniac w ramach eksperymentów co tydzień na inna karmę. Narazie w sklepie zakupilam kilogram pedigree i Calibry, polecano mi jeszcze Purinę (o której tu czytalam wiele pozytywnych wypowiedzi) a ja także zastanawiam sie nad Royalem. Interesuje mnie Wasz opinia, co byscie mi polecili... aha no i co sądzicie o kupionej przezemnie Calibrze? Dodam że karmą bedzie karmiony z rana- a na obiad gotowane. Ps. Wątek zamiescilam tez w zywieniu, wiec jeśli tu zostanie uznany jako zaśmiecający, to pszepraszam, ale wydaje mi sie ze tutaj zagląda więcej forumowiczów, a każda sugesta bedzie dla mnie cenna. Z góry dziękuję.
  6. naszczęście wet nie stwierdził problemów skórnych, zapisał jakieś witaminy w postaci płynnej i kazał obserwować co dalej, bo jednak troche za duzo mu wypada (stwierdziła jak pokazałam ile mi zostaje w garści po przejechaniu ręką grzbietu), hmm może to jednak jakieś niedobory w żywieniu+linienie....
  7. dziękuje bardzo za wszelkie rady, no coż w czwartek okaże się czy potrzebnie się martwiłam... mam nadzieję że nie.
  8. witam, Mam 9- miesięcznego labradoropodobnego psiaka (tzn. wygląd i charakter laba tylko bez rodowodu) Pies ma także bujniejsza i dłuższą sierść niż podręcznikowy przyklad (prawdopodobnie jakaś domieszka goldena...) I właśnie z tą sierscią mam problem. Od ok. miesiąca bardzo mu wypada. Najpierw pomyslalam że linieje (ponoć psy tak w zimie mają), ale ostatnio można mu reką z grzbietu wyciągać garscie siersci- codziennie odkurzam. szczotkuje, a na podłodze walaja sie tabuny. Ilościowo szaty też jest na nim mniej- szczegolnie na zadku, naszczeście nie ma żadnych łysych plam, ani nic takiego ale zaczynam się obawiać. Psiak nie ma żadnych innych objawow, poza tym że czasami sie gryzie- ale rzadko i wydawało mi się to normalne u psa ( tak jak my się drapiemy). Oczywiście wybieram sie z nim do weta w innej sprawie- (jest leczony maścią z antybiotykiem na guzek który ma na nodze- guzek sie wchłania) więc poradze sie weta..., w listopadzie sończył kuracje gammolenem, (mimo że nie miał problemów ale chcialam aby miał piekną siersć), tylko u weta bede najwczesniej w czwartek, a Państwa chcialam sie zapytać czy mieliście może podobne doświadczenia? Czy to wg Państwa objawy linienia, czy jakiejś choroby- a jesli tak to jakiej i jak ona przebiegała (jeśli miały ja wasze psy?). Dodam że psiak je duzo witamin w postaci naturalnej: wrzywa, owoce, i ze wzgledu na kuracje wydaje mi się że nie jest to problem jakichś niedoborów... Zw wszystkie sugestie z góry dziekuję. Pozdrawiam.
×
×
  • Create New...