Jump to content
Dogomania

Betti

Members
  • Posts

    253
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Betti

  1. [quote name='mamanabank']możesz próbować, nam kiedyś strażnik pozwolił wejść z psem na szlak, chociaż prosił, żebyśmy nie szli za daleko, bo to duży pies. Z małym może Cię wpuszczą dalej. Do Doliny Chochołowskiej wejdziesz na pewno, bo nie należy do TPN.[/QUOTE] Dzieki, troche nadzieji mi dajesz moze nie bedzie tak zle :lol: Moze ktos jeszcze cos podpowie ....
  2. Wybieram sie w gory. Dokladniej nie w gory ale w miasto pelne ludzi Zakopane Jade w wiekszym towarzystwie, ale musze wziac psa ze soba. Sunia jest mala turystka wszedzie jezdzi z nami. Tam nie byla bo i nie bylo i za bardzo nie ma po co. Tak wyszlo. Program mojego pobytu bedzie inny niz reszty bo pies. Gdzie bede miala problem ? Naprawde do zadnej dolinki nie wpuszczaja ? A w plecaku? poradzicie cos? Moze jakis zakopianczyk na forum? Kolejki, krzeselka?....Samo tupanie pod reglami to troche malo.... Ktos cos doradzi? Niejechanie nie wchodzi w gre.
  3. E tam, a ten pierwszy z prawej to na mnie patrzy:loveu: !!! Zdjecia obejrzane, znana choroba atakuje......:placz:
  4. Ela, po prostu....CUDNE !!!!!!!!!!:loveu::loveu::loveu:
  5. Gosia, majac na uwadze sklonnosci rodzinne Mafinki :loveu:beda......az 2. Ale za to jakie!!! Kolorowych tasiemek nie szykuj. No i podawaj adres schronu szybko bo nie chce mi sie w kolejce stac. :lol::lol::lol:
  6. Betti

    Kimi i Kenia.

    Zdjecia super:loveu::loveu::loveu: Lawinowy i krolik niezly ale wybieram chyba tego u plota:lol:
  7. PATIszon, nie kombinuj:mad: "Federal" - troche krocej i tyle. A po spacerze do wanny "po kostki", splukac, wysuszyc bardzo dobrze recznikiem. Koniec. Wytrzymasz do wiosny na pewno :lol:.
  8. [quote name='Energy'] Wiesz ja się po prostu nie bardzo nadaję na hodowcę :evil_lol: [/quote] Ja też !!! :lol::lol::lol:
  9. Betti

    Smarcik

    Pati, a jak tak zdrówko Smarcika, już lepiej mam nadzieję? Napisz coś... Zdjęcie słodkie :loveu:
  10. Fajnie, że masz ich więcej (niż 1). Nie wiem tylko czy u mnie by się w łóżku:lol: zmieściło więcej - Vitka tak się rozpycha (śpi "kołami do góry" i do tego łapie niezłe figury, potrafi się nieźle wyciągnąć i chyba oczywiste, że w poprzek łóżka:mad:). Świetnie się ogląda Wasze zdjęcia. Przeczytałam swoje wczorajsze posty i pomyślałam, że zapomniałam napisać o najistotniejszym, że wychowując i wystawiając swoją sunię miałam tak jak Ty ( i mam do dziś ) pudlową "ciocię" u boku.
  11. Witam, ja też oglądam Twoje dziewczynki - jesteśmy jak nie patrzeć rodzinką. Śliczności:loveu::loveu::loveu: Nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem. Mój rozsadek wziął górę i Vitka nie była mamusią do tej pory, w przeciwnym wypadku byłabym z całą pewnością otoczona dziś gromadką czarnych ślicznot. Wystawy? Rodzina się ugięła i do championatu była pełna akceptacja - bo był to cel. Potem już musiałam sobie radzić sama, rozpoczełyśmy Intera i go nie zrobię bo wbrew mojemu domowemu spiskowi (mąż z córką) - to dość trudne ( jak łatwo sie domyślić "męczę psa" - a wydawać by się mogło że już świadomi i wyedukowani w temacie, że tu nikt nikomu nie robi krzywdy :angryy:). Ciągle się odgrażam w domu, że jeszcze na wystawy będę jeździć. Ja nie miałam wsparcia ani kontaktu z hodowcą... jak to Ci się udało z Anią? teraz to Ci chociaż "nagada" no i jeszcze "ciocia Iwonka" pod ręką, o rany...
  12. [quote name='Gośka']:multi:Śliczne, a Suszek jak wygląda śmiesznie;)[/quote] Pozwolicie, że sprostuję, na zdjęciu jest nie Suszek z Tanią a Melasią - mamusią rodzoną Tanisi - ale ponieważ Tańcia miała dwie mamusie od momentu narodzin - to też i pomyłka żadna. Tania :loveu::loveu::loveu: jest najbardziej całuśnym pudlem jakiego znam...i najszybszym, no może drugim.....po Pusiku
  13. Betti

    Kielce

    [quote name='Sonya-Nero']Gratulacje dla wszystkich :klacz: Gośka – ujęcie kapitalne, nawet nie wiedziałam, że to tak śmiesznie wyglądało, a siedzą od najwyższego Tatiana, Natalka i Pusik. :cool3:[/quote] Ja od tyłu poznałam, a jakże, Tatianę - to było dość proste:lol::lol::lol:. Pusia ciasteczko, ale pozwolicie, że pozostanę wielbicielką Barbisi:loveu::loveu::loveu:
  14. Całuski i gratulacje!!! dla naszej ulubionej siostrzyczki Queeni:loveu:, fotki bym już przyszła porobić ale mam jak zwykle za daleko.....
  15. Betti

    Kielce

    [URL="http://images36.fotosik.pl/31/ae1d535e69e80155.jpgie"][IMG]http://images36.fotosik.pl/31/ae1d535e69e80155.jpg[/IMG][/URL] Super zdjęcie! Ela jak one się patrzą na Ciebie....... Gosia, zdjęcia fajne cieszę się, że znowu widzę Maficzka. Gratulacje dla wszystkich:lol:
  16. Gosia, ile razy piszesz o tym kąpaniu co tydzień to mam wyrzuty sumienia, że też tak nie robię.. ale nie da się. Przyznam się, że nigdy nie używałam oleju, papiloty "nosiłyśmy" jakiś czas i fakt włos był śliczności : długi i nie wycierał się. Ale za to szampon i odżywkę Vitka ma najlepsze z domowników do dziś. Oleniek, najlepiej niech ktoś fachowo pokaże Ci na jakiejś wystawie papilotowanie - mi tak jedna ze zgrabnymi paluszkami pokazała. A suszarkę mam taką "zwykłą" 1600 z regulacją. No peewnie, że byla dla mnie, no coś Ty - dla psa!!! Czasy sie zmieniają i teraz pies jakby mówił i zechciał toby jej Pan pewnie kupił jeszcze lepszą. Tak go sobie wychowała.
  17. A ja już zaczynałam mysleć, że w Poznaniu pudli nie było........ pisać prosimy:mad:
  18. Gosiu, bardzo Ci współczuję...trzymaj się. Bardzo mi przykro :-(
  19. [quote name='flashka-g']A ja chce bardzo pogratulowac sukcesow pudla toy RASCAL ADVENTURER Crista Mini ktory w sobote na klubowej zgarnal BIS Junior, a wczoraj na cacibie BOB i III na BIS JUNIOR. Brawo Marcin!:loveu::loveu::loveu: Tyson jest powalajacy![/quote] Gratulacje, widziałam zdjęcie :klacz::klacz::klacz: Co prawda gustuję w suczkach, ale ten też może być......poza tym pięknie się nazywa!!! A jakieś inne wyniki podacie ? chyba, że znów Aneta lotem błyskawicy podała wszystko na stronie klubu .....
  20. [quote name='aneta']Nie w jednym miocie ale w 2 miocie po tych samych rodzicach miałam taki numer, PANTHERA i PATASHON I miot moja VALINOR 34 cm, jej brat VALAR ewidentnie większy jakieś 37 cm w II miocie 3 suczki z czego 1 toy i 2 miniatury z czego największa 33-34 cm, średnia 30, trzecia 27 cm. Uważam ze można by ustalić ścisłe przepisy odnośnie zapisywania i wystawiania i dopuszczania do hodowli. Jeżeli mamy np. przerosniętego miniaturę z toyami w rodowodzie to czy on bardziej nadaje się do suki śrendiej, miniaturowej czy toy ? Przecież wiadomo , ze wzrost jest wypadkową poprzednich pokoleń - tak jak to wystąpiło u mnie w 2 przytoczonych miotach. I zamknięcie drogi kojarzeń psów przepisywanych jest wg mnie pomyłką. W Czechach z tego co wiem można psa wystawiać w klasie wg. wzrostu ale jest coś takiego jak przegląd i kwalifikacja hodowlana - i jest rubryka w wolnym tłumaczeniu "zalecane kojarzenia" Wg. mnie przerośnięta miniatura zakwalifikowana jako "średniak" jest lepsza w kojarzeniu z dużą miniaturą niż z innym średniakiem o wzroście 45 cm, a napewno lepsze niż kojarzenie miniatury której korzenie tkwią w sredniakach o wzroście torchę poniżej 35 z miniaturą 28 cm w typie przerosnietego toy. Co do przepisywania na wystawach - wg. mnie taka sytuacja powinna byc tylko w przypadku "ewidentnej pomyłki" i zamieszczeniu np. dużego w średniakach (patrzcie wystawa Opole - Baddy Bily Bohem - to duży pies omyłkowo wpisany w średnie, a Rzeszów 2008 rasa Aidi to pudel miniaturowy czarny !!!) - bo tak osoby mające psy o wzroście granicznym 28 i 35 cm mogłyby przepisywać psy zależnie od konkurencji - a do tego nie powinno się dopuścić.[/quote] W pełni się z Ani zdaniem zgadzam. I jeszcze: wzrost jest wypadkową poprzednich pokoleń ..... kolor też. Kynologia, kojarzenie psów ma na celu doskonalenie rasy i w kwestii kojarzenia niektórych kolorów jestem dość ortodoksyjna w pogladach. Wyniki takich kryć to mimo najlepszych chęci i wiedzy hodowcy mogące sie zdarzyć : przebarwienia i niedoskonałości kolorów, niech sie pare pokoleń nałoży .... Może moje stanowisko wynika z niewiedzy ale takie nakazuje mi zdrowy rozsądek. Do takich tematów trzeba być niezłym genetykiem. A właściwie to po co w rodowodzie napisano Vitce: pudel (miniaturowy czarny - odmiana rasy ok) , może trzeba było napisać tylko pudel i na wystawy chodzić ze standardową linijką (bo pomiary moga być niedokładne) :lol::lol::lol: Kolor przynajmniej widać:evil_lol:.
  21. [quote name='IraKa'] A problem jest jeden że w Polsce żaden przepis nie reguluje zgłaszania psa na wystawę według wielkości przed lub po przeglądzie czy też bez niego. .............I nie jest do tego potrzebny zapis w rodowodzie a dlaczego? Bo w żadnym z prztoczonych tu regulaminów nie ma mowy o tym że zrobić tego nie mogę:eviltong: i że warunkiem przyjęcia mnie do odpowiedniej wielkości jest zapis w rodowodzie poparty przeglądem hodowlanym [/quote] Ale istnieją rodowody, w których wpisuje się rasę psa, a u pudli przyjęcie do określonej grupy wzrostowej jest przyjeciem do [B]rasy. [/B]To po co wysyłasz rodowód ze zgłoszeniem - potwierdzasz rasę psa może ?Duże, srednie, miniatury i toye są traktowane jak oddzielne rasy, a nie wielkosci. Dlatego wg mnie do klasy trzeba być dopuszczonym na okreslonych warunkach i do [B]rasy [/B]również a zmienianie tego na wystawie - na bieżąco - kompletna pomyłka. Mam takie zdanie na ten temat. Irena, masz prawo mieć swoje. Mnie tam Twoje argumenty nie przekonuja, a interpretacje cokolwiek zbyt dowolne. Każdy ma prawo mieć głos i zdanie.:eviltong: No dobra, rozpisałam się na temat "taki nie mój" a ze mnie kompletny amator w temacie.
  22. No i wreszcie - choć z trudem mi to przyszło przyznaję, bo nie mogłam zrozumieć o co Wam chodzi i czemu ma służyć ten dym. Zrozumiałam tyle: Właścielka Sary Szemrowicki Dworek zgłosiła na wystawę suczkę [B]rasy [/B]pudel miniaturowy [B]w klasie[/B] championów. Suczka była zawsze wystawiana (pamiętam, mała biała sunia) jako pudel miniaturowy i championat ma zdobyty wystawiana w miniaturach i tak ma w rodowodzie. Już na wystawie zmieniła zdanie i chciała ją wystawić w [B]rasie [/B]pudel toy [B]w klasie [/B]championów. I nie mogła tego zrobic. No bo nie mogła. Jestem zwolenniczką przepisywania pudli w wielkosciach (na marginesie) [U] Piszecie tu o przesunięciach w wielkościach kiedy młody pies rośnie (chyba w Czechach jest najsprawiedliwiej jednak) - to zupełnie inna sprawa - [/U] przecież Sara jest dojrzała suczką i nie zmiejszyła się od czasu zgłoszenia jej na wystawę. Właścicielka Sary może ją do toyów przepisać i jak najbardziej to popieram jeżeli jest w ich normie wzrostowej i typie - powinna to była zrobic po prostu wczesniej. A dlaczego jej po prostu nie zgłosiła na wystawę od razu w toyach ? No...... bo nie mogła. I nie bardzo rozumiem o co chodzi. No dobra, a jakby w toyach Sara była sama w klasie i nikt by nie zaoponował to by było w porządku? W obu rasach i klasach widzę, że miała konkurentki - Przypomniała mi się sytuacja ze światówki z Poznania. Suczki mini klasa championów (nas wlaśnie) sędziowała Ubrova z Czech - zasadnicza do bólu. Na ring z nami wmaszerował Włoch, który miał numer startowy niższy (z klasy otwartej) z suczką-cudo! Pani sedzia była nieugięta, wysłała asystentkę do sekretariatu (czekaliśmy wszyscy na ringu) i okazalo sie, że championat suki doszedł za późno i nie było zmiłuj, bo otwarta juz była oceniana. Nie pomogło to, że Włoch przejechał pół Europy, że kwity miał i co. Suka była zgłoszona do otwartej i na wystawie nie było siły zeby coś zmienić. Bo to nie są złe i niedzisiejsze przepisy polskie, ale po prostu przepisy. A zmiana klasy czy rasy to dla mnie w tym wypadku to samo nie widzę różnicy. Czegos sie trzeba trzymać. Ktos powie że ranga wystawy, ale przecież Katowice to międzynarodowa. Nie podoba mi sie określenie: "Dlatego uważam że skoro przepisy nie są skonkretyzowane to należy z tego korzystać i wystawiać psa wg linijki" - to juz lekka przeginka. wydaje mi się, że powinno wystawiać się psa [U]zgodnie z regulaminem. [/U]Nie jestem zwolenniczka zasady co nie zabronione - to dozwolone... Poniewaz forum nasze jest publiczne wyraziłam tylko [U]swoje[/U] zdanie dotyczące [U]tylko tej sytuacji [/U]w Katowicach, nie opierając sie na atmosferze na wystawie, przygatuchach - tylko na faktach, które usłyszłam tutaj, bo na wystawie nie byłam. Dla mnie temat zakończony.
  23. No dziewczyny, jak zaczynacie temat to może Ci co czytają tylko opinie i uwagi typu : chamskie, żenujące, prowokowanie, kto zna przepisy a kto nie..... chętnie dowiedzą się o co chodzi, czy tak sobie tylko piszecie do siebie? A o jakie przepisy chodzi? I nie za bardzo mogę sobie wyobrazić, jak to Barbie skończyła Interchampionat w "żenujący sposób" . Bo tak zrozumiałam, ale może źle?
  24. Oleniek, też bym nie wiedziała co dostałam mając taka kartę oceny. Trzeba się w takich razach pytać i już.
×
×
  • Create New...