danieldm

Witam. Mój pies wczoraj zjadł omyłkowo 3 małe winogrona. Jest to półtoraroczna bassetka o wadze 20 kg. Reakcja na winogrona jest zdecydowana. Pies jest smutny, ledwo chodzi, ciągle leży. Rano miała mieć sterylizację, ale z uwagi na zatrucie zabieg został przełożony. Na wizycie dostała 3 zastrzyki - antybiotyk i inne zalecone przez lekarza w takiej sytuacji - (wizyta rano) i po południu na drugiej elektrolity + lek moczopędny + osłona wątroby. Jutro z rana idziemy na kolejną wizytę. Mam nadzieję, że Bunia poczuje się lepiej i nie będzie narażona na dalsze problemy np. z nerkami... Chciałbym Was zapytać o doświadczenie z cholernymi winogronami. Czy Wasze psiaki to przechodziły? Mówi się, że dawka zagrażająca życiu psa to 2 winogrona na kg masy. U mojej suni 3 winogrona na całego psa wystarczyły, żeby się zatruła. Moja Bunia dużo wymiotowała. Mam wrażenie, że teraz wieczorem czuje się lepiej. Będę wdzięczny za opis Waszych doświadczeń.