Jump to content
Dogomania

klaudiaprocula

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

klaudiaprocula's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie spałam pół nocy i dalej nie podjęłam decyzji ! Ta pani mówiła , że dzwoni do niej dużo ludzi więc mysle sobie , że psiak napewno znajdzie dom. Mój mąż powiedział, że to zły pomysł. Natomiast najgorsze jest to, że to chyba naprawde nie jest dobry dom. Pani powiedziała mi , że suńka jest wychudzona po szczeniakach! Tzn , że skoro suńka jest u niej rok i zdążyła mieć szczeniaki i nagle ją oddaje pewnie szczeniaki sprzedała....................... Ja nie jestem zwolenniczką spiskowej teorii dziejów ale to mi jakoś tak nie wyraźnie wygląda......................Ale ostatecznej decyzji nie podjęłam Wczoraj tej pani wyczerpała się komórka podczas rozmowy ze mną a ja czekam na kontakt
  2. Pogadam z mężem on jest mniej emocjonalny niz ja więc będzie bardziej rozsądny do jutra :roll:
  3. Ja właśnie wychodzę z pracy więc pomyślę - pogadam z mężem ! Napewno jeszcze spróbuje sie dowiedzieć czegoś więcej o piesku . Boję się , Boję! Na pewno muszę to 10000000000000 x 1000000000000 razy przemyśleć podejrzewam , że suńka jest już poraniona więc może potrzebuje lepszego domu niż mój... Może właściciela bardziej doświadczonego..... Napewno kiedy usłyszałam , że pani chce go oddać po raz drugi to moją pierwszą reakcją była chęć pojechania do Lublina (z Wrocławia) natychmiast.... ale teraz myślę czy napewno jezu.....
  4. Dodzwoniłam się suczka jest 7 letnia pani musi ją oddać bo przeprowadziła się do mieszkania z domku! Suczka mieszka koło Lublina . Szczerze mówiąc boję sie bo suczka nigdy jak twierdzi jej pani nie widziała kota, więcnie wiem jak zareaguje na mojego . I jeszcze jedno ta pani jest już drugą właścicielką suńki. Co o tym myślicie?
  5. Włąsnie zadzwoniłam ale więcej będę wiedzieć za 20 minut boję się tylko 2 rzeczy 1 . Strasznie przeżyłam śmierc mojej beni i trochę boję sie tego ze ona jest 7 letnia 2. W moim domu mieszka juz przygarnieta kociczka i tego jak sie dogadają ! Ale jestem dobrej myśli dam wam znac jak rozmowa pozdrawiam
  6. Ja myślę , że już dojrzałam do pieska 2 lata temu umarła moja ukochana Golden retriverka Hebe pieszczotliwie nazywana benią ;) Miała białaczkę. Bardzo to przeżyłam więc troche to trwało . Moi rodzice nigdy nie byli zwolennikami psów rasowych tz. zawsze uważali , że jest dużo piesków potrzebujących ich pomocy no itak sie jakoś składało , że trafiała do nich rasowe pieski potrzebujące pomocy - najpierw Berneński pies pasterski Żaba, potem Benia (golden) , a teraz Buzdygan (terier szkocki). Niestety ani Żaby ani Beni już nie ma . Odeszły obie zdecydowanie za wcześnie !
  7. Napewno będę szukać! No i do Was zaglądać! Właśnie przeczesuje internet w poszukiwaniu! czekam na wieści jakby co.... pozdrawiam wszystkch buldożkomaniaków [quote name='basiulka22tychy']kladuia znam to uczucie :) napewno Ci sie uda ja jestem wlasnie wtrakcie adopcji buldozka francuskiego moze i Tobie sie uda zycze powowdzenia :)[/quote] Napisz jak tego dokonałaś dzięki forum? Gdzie szukałaś?
  8. Wiem, że utrzymanie psa zwłaszcza wymagającego kosztuje! Moi rodzice od lat mają psy ostatnio teriera szkockiego! Myślę ,że dam rade jednak 2000 wydane na sam zakup + koszty dobrej karmy , szczepień etc to już astrnomiczna kwota!
  9. Dość niedawno odkryłam tę rasę i odrazu wiedziałam , że to zdecydowanie pieski dla mnie a może ja dla nich. Niestety nie dysponuje 2000 zł , żeby pieska kupic ale jeśli mielibyście wieści, o buldożkach poszukujących ciepłego domku to dajcie znać! pozdrawiam
×
×
  • Create New...