Mały dostaje gotowane mięso z kurczaka z marchewką i pietruszką; tyle tylko, że wczoraj po godzinie dostał jeszcze twarożek ze śmietanką i podejrzewam, że to było przyczyną. Teraz czuje się chyba dobrze, bo jest ruchliwy i ma miękki i malutki brzuszek. Zastanawia mnie tylko dlaczego po jedzeniu ma odruchy wymiotne - czy to jest normalne? Jedzenia nie wypluwa tylko chwilę pomlaska i połyka. I na koniec jeszcze mam jedno pytanie jak często podawać szczeniakowi w tygodniu mięso? Czy to, że codziennie dostaje kurczaka z marchewką nie jest z mojej strony przesadą?
Pozdrawiam
xenia