PiotrekJ

Dziękuję za słowa wsparcia ... Cholernie ciężko się pozbierać ...

[* [*] [*] Krótko, zwięźle i na temat ... Od półtora miesiąca walczyliśmy z objawami paraliżu prawej strony ciała, z dnia na dzień było coraz bardziej beznadziejnie. Dziś ostateczna diagnoza po ponownej konsultacji - rak rdzenia kręgowego (czy jakoś tak, dziś już wszystko mi się myli). Loco był pod narkozą po kolejnych badaniach, nie wybudzaliśmy go już, nie było sensu. Tylko by się męczył, a tak wszystko za nim ... Olbrzymi ból pozostał ... Życzę zdrowia Waszym psiakom, abyście nie musieli przechodzić przez to wszystko ...

[quote name='agbar']alez..nie smialabym bym:diabloti:[/quote] Jasne :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ...

[quote name='agbar']No to jak sie pojawiles na dogo to beda foty:razz::multi::diabloti:[/quote] Już Ci napisałem - jak się zrobią to będą :diabloti: ...

Wrócił, wrócił ;) ... Fotki jak porobię to będą :eviltong: ... P.S. Coś się kolejność postów poprzestawiała :evil_lol: ...

Co by później wypominania nie było - do Was też zaglądam :cool3: ...

[quote name='agbar']Wszelki duch...Piotrek:crazyeye:[/quote] Żyje i ma się dobrze ... Faflun również :cool3: ...

:cool3: :cool3: :cool3:

[quote name='eunice']hej. dzieki ale to w koncu co jest lepsze: obroza czy srodek? czy obroza dziala tez na tylna czesc ciala?? pozdrawiam :)[/quote] Nie ma złotego środka, bez testowania się nie obejdzie ... Tak jak u ludzi, na każdego psa działa co innego. W naszym przypadku krople Sabunol i obroża Preventic. Reszta to wyrzucenie pieniędzy w błoto ...

Mamy wyniki, jest dobrze :lol: ... Wszystko w dolnych granicach normy, powoli się podnosi. Jedynie poziom leukocytów nieznacznie podniesiony, jednak obejdzie się bez leczenia ;) ... [quote name='PIKA']Nooo koniecznie :multi: I ciortka chętnie by się na spacer też wybrala ;) Tylko, ze teraz z dwoma na raz :evil_lol:[/quote] Zaproponuj termin, tylko nie wcześniej niż za 2 tygodnie ;) ...

[quote name='madzia i medor']A może jakieś zdjątko Locersika:razz:[/quote] Jak przytyje ... Narazie schudł 4,5 kg i marnie wygląda :roll: ... Jeszcze mi powiecie, że psa głodzę :diabloti: ...

[quote name='Agga'][COLOR=DarkGreen][B]Piotrek co z Locersem?[/B][/COLOR][/quote] Dziś jedziemy na badania kontrolne krwi, później napiszę więcej ... Dzięki za zainteresowanie ;) ...

Badania krwi zrobimy dopiero w piątek ... Wczoraj Loco miał podany jeszcze jeden zastrzyk z lekiem atakującym pasożyta ... W tej chwili nic więcej napisać nie mogę ...

[quote name='Alicjarydzewska'][I]Piotrus Napisz co u Was:razz: [/I][/quote] Dam znać jutro po badaniach kontrolnych ... Wygląda na to, że będzie dobrze ;) ...

Dziś psiak znów jest trochę dziwny, markotny i śpiący. Rano nos był ciepły i suchy, teraz wydaje się iż temperatura wraca do normy ... Podszedł rano do miski z karmą, powąchał i odszedł. Po godzinie dodałem do tego ryż i zjadł ... Jak myślicie, martwić się tymi skokami temperatury i średnim zainteresowaniem jedzeniem czy też jest to normalne? Czy brak zainteresowania karmą może być spowodowany uszkodzoną wątrobą?

Jeszcze raz dziękuję za wsparcie ... Loco jest narazie na antybiotyku i lekach wspomagajacych regenerację watroby. Za tydzień powtarzamy serie zastrzyków na zwalczanie choróbska. A potem jeszcze tylko ponowne badania krwi. Mam nadzieję, iż w między czasie nic nie wyskoczy :roll: ...

Bardzo, ale to bardzo mi przykro. Nie wiem co jeszcze mogę powiedzieć :( ... Pozdrawiam Was serdecznie razem z moim schorowanym psiakiem. Trzymajcie się dzielnie ...

Dziękuję wszystkim, kciuki musiały pomóc ;) ... Nie chcę zapeszać, natomiast na dzień dzisiejszy jest dobrze. Pojechaliśmy dziś do kliniki na kolejne kroplówki. Jednak obeszło się bez tego. Loco od rana zachowuje się jak nowo narodzony :lol: ... A jeszcze wczoraj wieczorem patrząc na jego cierpienia myślałem, że leczenie nie da jednak efektów ... Lekarz stwierdził, iż tylko pies o bardzo silnej osobowości i olbrzymiej chęci do życia mógł w tak szybkim czasie wyjść z takiego stanu :lol: ... Oczywiście pozostaje jeszcze sporo czasu leczenia i wzmacniania wątroby (wyniszczenia prawie w 50%). Na szczęscie nerki wyglądają na całe i zdrowe ;) ...

[quote name='mariee']W lublinie juz od tygodnia lecza psy z babszejoza![/quote] Nie twierdzę, że nie ... Jednak w Warszawie największy wysyp podobno był w ostatim tygodniu. Tak przynajmniej twierdzą weci ... Napisałem swój post jako przestrogę, aby nie bagatelizować sprawy i jak najszybciej w odpowiedni sposób zabezpieczać psiaki ...

[quote name='Teklunia']ale przecież ta choroba w znacznej większości przypadków jest uleczalna!!![/quote] Wiem, jednak słowa lekarza mnie trochę podłamały :roll: ... Dziękuję Wam wszystkim ...

[quote name='evaxon']:-( Piotrus trzymajcie sie :glaszcze::calus: jestesmy z wami trzymamy kciuki i łapki za Locersika bedzie dobrze!!!! i prosze pisz co i jak z nim. wiem ze masz malo :shake: czasu ale zrob to dla nas slemy usciski[/quote] Na chwilę obecną nie chcę panikować, jestem dobrej myśli ... Co będzie jutro - zobaczymy ...

No i stało się - przez ciepłą zimę mamy wysyp kleszczy :angryy: ... Właśnie wróciłem ze swoim Locersem od weta, stwierdzono babeszjoze. Stan psa nie do pozazdroszczenia :( ... W ciągu ostatniego weekendu klinika w której się leczymy stwierdziła chorobę u ponad stu psów ...

Nie mam dla Was dobrych informacji ... Walczymy o życie Locersika :( ... Dziś stwierdzono u niego babeszjoze, stan bardzo nieciekawy ...

[quote name='PIKA']O Pietrek się pojawił :cool3: A wiesz, ze ja się dopsilam :evil_lol: a właściwie dodożylam :loveu:[/quote] Gratulacje ;) ... Spotkamy się pewnie w Nowym Dworze niedługo, co? :lol: [quote name='evaxon']o popaczcie kto tu zawitał:diabloti:[/quote] Tia, Ty jak zwykle najmilsza :p ... [quote name='Cimi']O ja Cie :crazyeye: :cool3:[/quote] Widzisz, więcej wiary we mnie :evil_lol: ...

[quote name='evaxon']Pietrek:scream_3: gdzie jestes :icon_roc: :lmaa: jak nie wrocisz to przejme twojego fotobloga:diabloti: :evil_lol: zebym cie z 17 strony wyciągała :stupid: :candle:[/quote] Jesteśmy :p ... Niestety nie mam czasu, żeby siedzieć na Dogo tyle co kiedyś :shake: ... Ale czasami zaglądam i czytam co tam u Was słychać ;) ...