Jump to content
Dogomania

jungle202

Members
  • Posts

    86
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by jungle202

  1. chantell, dzięki za info. szukałam kiedyś na fb takiej grupy, ale nie mogłam za bardzo nic znaleźć, a z drugiej strony nie chciało mi się wierzyć, że jeszcze nikt takiej nie założył:)
  2. ozana dziękuję bardzo za odpowiedź:) u nas 2 ataki (odstęp około 6 godzin, drugi krótki) po 3 tygodniach spokoju. dawka luminalu zwiększona do 250 mg/doba (+4 ml bromku/doba), było 200 mg/ doba + bromek. zobaczymy jaki będzie efekt. jak marny to włączymy coś, a odstawimy bromek. dieta ma wpływ przy tej chorobie, najlepsza jest dieta ketogeniczna w tym wypadku. w sumie to wszystko ma wpływ przy tym choróbsku:/
  3. ozana jaki jest koszt pexionu? za ile tabletek i ile mg? podajecie go wraz z luminalem czy tylko pexion? bardzo proszę o odpowiedź. pozdrawiam
  4. u nas atak po 3 tygodniach, mam nadzieję, że fala cotygodniowych ataków już minęła (chyba wraz z tymi kosmicznymi upałami). my właśnie czekamy na wyniki badań.
  5. bardzo Wam współczuję:( moim zdaniem podnoszenie dawki jest niemożliwe w Waszym przypadku. przyniosłoby więcej szkód niż plusów. chyba najlepszym wyjściem jest dołączenie dodatkowego leku lub stopniowe wyjście z luminalu wraz z wdrożeniem innego leku, ale to decyzja lekarza i Twoja. gdzieś czytałam, że można wdrożyć amizepin (karbamazepina) w pierwszej kolejności jak luminal nie daje rady, ale tu nie mam zbyt dużej wiedzy to musiałabyś skonsultować z lekarzem i najlepiej poszukać sama informacji. o tym kwasie walproinowym też czytałam, że przynosi efekty i też można spróbować. niestety, ale trzeba szukać najlepszej terapii, a to najczęściej długa droga:( tylko się nie załamujcie i nie dajcie temu dziadowi.
  6. o bidulka, możne to reakcja na zmniejszenie dawki albo tą okropną pogodę:/ u nas na razie -tfu tfu- spokój. a na tle ostatnich ataków to 13 dni bez ataku to naprawdę wyczyn. trzymajcie się.
  7. ta witamina b6 to też zalecenie tego lekarza specjalizującego się w neurologii czyli najprawdopodobniej coś w tym jest:) kwas foliowy bardzo dobrze, że podajcie (też włączam do leczenia co jakiś czas), bo też jest w zaleceniach przy leczeniu luminalem. no i życzę powodzenia:) jak masz chwilkę to polecam forum fundacji aurea kaspar -ma już dom (wystarczy to wygooglować). warte przeczytania nawet pierwsze parę stron, bo ilość wiedzy o leczeniu czy wpływie zbyt wysokiej dawki luminalu na skuteczność terapii jest ogromna. i daje nadzieję, że jeszcze będzie dobrze:)
  8. badanie stężenia jest ważne przy każdym leczeniu luminalem (mono czy multiterapii). przynajmniej raz w roku, bo to poziom stężenia leku w surowicy, a nie ile mg pies dostaje ma działanie lecznicze. nie bez przyczyny jest podane w zaleceniach, żeby bazować na stężeniu, a dawkowanie jest jedynie drogą do uzyskania prawidłowego stężenia. poziom mógł spaść (mimo stałej dawki), bo niestety do luminalu organizm się przyzwyczaja. na stężenie może wpływać nawet dieta. dawkę leku musicie faktycznie zmniejszyć pod okiem lekarza), bo działania uboczne w leczeniu luminalem są gorsze niż występujące (niezbyt często) ataki. nawet specjalista (nie pamiętam nazwiska) od neurologii, a przy tym od padaczki u psów pisał, że lepszy jest sporadyczny atak niż narkotyczny ciągły stan i zatrucie toksyczne (co za tym idzie- poważne skutki uboczne luminalu). malwaszko, cieszę się, że dałaś się przekonać do badania poziomu, bo jak sama widzisz mogła wyniknąć duża tragedia gdybyście nie wykryli tego w porę (a poziom 62 to już naprawdę niebezpieczne). stan, który opisałaś to typowe skutki uboczne fenobarbitalu. może podpytajcie o podawanie wit b6 (na początku przez miesiąc 150 mg/ doba, później 100 mg/doba) do codziennego leczenia. znacznie zmniejsza wystąpienie ryzyka obrzęku mózgu, który jest bardzo często przyczyną śmierci u psów podczas ataku.
  9. a jaki jest odstęp czasu pomiędzy tymi atakami?
  10. wczorajszy dzień to jakaś masakra. pierwszy raz mieliśmy 2 ataki w ciągu jednego dnia (o 17 i trwał ok. 5 minut i kolejny o 23 i trwa coś koło minutę). Pod koniec sierpnia badanie stężenia i decyzja co dalej chyba, że będą się powtarzać tak często, to będziemy decydować na gorąco. A badanie dopiero pod koniec, bo miał niedawno zwiększoną dawkę i musi się w miarę ustabilizować stężenie. rytka, dobrze rozumiem, że dostaje niecałe 4 mg luminalu na dobę? to w zasadzie śladowa ilość, ale jeżeli ataki są opanowane, to znaczy, że tyle zupełnie wystarczy.
  11. biduleńka, ale dobrze, że trafiła na Ciebie:)
  12. o matulu, taka góra leków na taką drobinkę. To choróbsko nie ma litości:( a robiłaś może badania na stan wątroby czy morfologię,żeby sprawdzić jak znosi leczenie? Mnie w tym wszystkim przerażają efekty uboczne, ale cóż robić. Nie ma wyjścia;/ a u nas znowu atak:(
  13. malwaszko, przypomnij mi proszę ile waży Twoja psinka?
  14. u nas parę dni temu też atak:( może to pogoda:/ zwiększyliśmy luminal do 200 mg/ dobę (przy 26 kg). bromek 2x2 ml i czekamy jak się rozwinie sytuacja. beka, może zaryzykuj z tym bromkiem zaczynając od minimalnej dawki (2x 2 ml/10 kg m.c. 20% kbr). zawsze można to wycofać z leczenia, a może pomoże i wydłuży czas pomiędzy atakami. ja też się bałam tego bromku, ale sytuacja z atakami na nas to trochę wymusiła. kontrolujemy stan nerek i póki co są w porządku (bromek kumuluje się w nerkach).
  15. Staram się dzielić tym, co już wiem. Ja też cały czas szukam na forach i w literaturze czegoś,co może pomóc mojemu psu. Powodzenia w terapii i nie dajcie się:)
  16. No, niestety tak to jest z tą chorobą:/ Wasza dawka nie jest wysoka, tak więc powinno być dobrze (norma to od 1 mg do 15 mg/ kg m. c. 2 razy dziennie), natomiast powinno się zwiększać o 20% dawki wstępnej. Leczenie jest skuteczne kiedy stężenie leku jest odpowiednie. Z tego co pamiętam dawka stabilizuje się ok 2 miesięcy to jeszcze trzeba poczekać na konkrety. Z czasem organizm się przyzwyczaja do leku i mimo stałej dawki skuteczność leczenia spada. A na razie zostaje tylko obserwować psiaka i mieć nadzieję, że leczenie pomaga. Nie ma na to innej rady. Na podstawowe pytania odpowie Ci karta leku luminal lub opis phenoleptillu (weterynaryjny odpowiednik luminalu) na stronie animedica. Łatwo dostępne informacje w internecie. Niedługa lektura, a część wątpliwości rozwieje.
  17. masz najprawdopodobniej raję, tak psy się uspokajają. Nie napisałaś ile pies waży, ani jak jest dawka dobowa, tak więc ciężko stwierdzić czy jest to odpowiednia dawka. Z jakiegoś powodu są zalecenia co do zwiększania, bądź zmniejszania dawek tego leku. Możliwe,że ostatnia dawka była tak znikoma,że podwojenie jej nie było problemem, ale jeżeli już była wysoka, to ja bym uważała, bo uspokojenie ataków kosztem efektów ubocznych (a przy luminalu są niebezpieczne i poważne) nie jest też dobrym rozwiązaniem. Proponuję za jakiś miesiąc czy dwa sprawdzić poziom leku w surowicy i będzie wiadomo czy nie jest to toksyczna dawka. Nie będzie wątpliwości przynajmniej.
  18. podejrzewam,że to jakiś tik nerwowy z tym językiem, podczas ataku wszystkie mięśnie bardzo intensywnie pracują. Z luminalem jest tak, że działa u każdego inaczej, to istna loteria w leczeniu. Nie ma reguły. Zbyt duża dawka bywa czasem groźniejsza niż same ataki ze względu na toksyczność, ale i może nie zmniejszać częstotliwości ataków. Tylko odpowiednio dobrana dawka trafia w próg, który może zmniejszać ataki, stąd np. badanie stężenia leku, bo działa leczniczo tylko w pewnym zakresie. Czasem luminal nie działa w ogóle na chorobę i monoterapia zwyczajnie nie pomaga. Trzeba dodać kolejne leki, albo zmienić zupełnie. Zwiększenie o 100% wydaje mi się dość drastyczną zmianą (chyba, że wprowadzenie trwało naprawdę długo), ale to lekarz zna Twojego psa. Nie ma innego wyjścia jak czekać i obserwować pieska. No i oczywiście być dobrej myśli:) U nas dawka, i ile doraźnie była zwiększana nigdy nie była tak bardzo podnoszona, tak więc trudno mi odpowiedzieć.
  19. możliwe, że pełnia. u nas miał ostatnio często ataki, ale były połowę krótsze niż poprzednie. nie wiem co lepsze:/ ja też 5 razy sprawdzam czy na pewno wszystko dostał i w nocy też na każdy ruch wstaję spanikowana, że to atak, a schizofrenia u właściciela to chyba w gratisie się dostaje jak się ma padaczkowca:)
  20. no to dobrze,że chociaż ataki się trochę wyciszyły. u nas jakiś koszmar, też był w niedzielę i też sądzę, że to mogło być przez pogodę, teraz najprawdopodobniej leki:/ ale atak to atak, nieważne czym wywołany, skutki widać:( teraz czeka nas szczepienie na wściekliznę i zakaźne i dopiero po jakimś czasie będzie można zbadać poziomy i zastanowić się co dalej (najprawdopodobniej zwiększenie luminalu). cholernie trudne, bo całe to choróbsko to błądzenie po omacku z leczeniem, ale musi być dobrze:)
  21. U nas znowu atak dziś w nocy:( trochę doszukuję się powodu w aniprazolu, który dostał wczoraj, ale pewności nie mam. malwaszko jak u Was wygląda sytuacja z atakami po tak dość wysokim podniesieniu luminalu? poprawiła się? muszę także zbadać poziom leków, bo ostatnio robiliśmy w październiku i podejrzewam, że organizm się już przyzwyczaił do tej dawki, którą dostaje od niemal 2 lat (150 mg na dobę przy wadze 25 kg).
  22. wasiu, mój Agis też miał atak w tym czasie i powodu doszukiwałam się właśnie w pogodzie lub czymś takim. Może faktycznie coś z tym słońcem tak podziałało i tak pisaki zareagowały. Dawkę można zmniejszyć, byle nie w jakichś drastycznych ilościach od razu i to zależy o ile planuje Twój wet zmniejszyć.
  23. beka daj znać co to za cuda ten bromek w opłatkach i jaka jest zawartość leku w tym jak będziesz już coś wiedziała. I przepraszam Cię za tą farsę, bo niewiele miała wspólnego z Twoim pytaniem:)
  24. o, mój... istna komedia. Już to raz przerabiałyśmy. To Ty usuwałaś posty (sama o tym napisałaś), bo traciłaś grunt pod nogami i już pisałaś kompletne bzdury. Musisz robić screeny Sherlocku:) Owszem, edytowałam, ale po to, by poprawić błąd lub coś istotnego dopisać, a nie, żeby coś zmienić w sensie zdania. Po to jest ta opcja:) Trzymaj się zasad, które napisałaś, bo chyba jako jedyna szukasz tu czegoś innego:) Skończmy to, bo wymyślasz niestworzone rzeczy. Skąd pomysł, że rozmowa z Tobą jest tak istotna, żeby aż tak kombinować? Daj spokój:) Mam prośbę, jak tak bardzo Ci przeszkadza moja osoba i moje posty to je ignoruj. Szkoda mi czasu na takie bezcelowe dyskusje, które prowokujesz. Beka pytała o bromek, Ja napisałam najbardziej merytorycznie to, co wiem (nie z wikipedii:), a Ty jak pomogłaś? Zaczęłaś się czepiać i zarzucać jakieś śmieszne rzeczy. A to w końcu Ty jedyna masz tu doświadczenie (bo to Twój drugi pies tak chory). Bądź tu pomocna. To jest sednem tego forum. Mam nadzieję, że skończyłyśmy. Ignoruj mnie, jak ja Ciebie, bo zabieramy tylko kolejne strony.
  25. co Ty piszesz, w życiu nie edytowałam postów, żeby dopasować do kolejnych etapów rozmowy Nie zniżam się do takich zagrań. Ale niezła próba wybrnięcia:) Nie wpadłabym na to szczerze. wikipedia to niezbyt fartowne źródło wiedzy... Ja też mam taką nadzieję, a z weterynarzem kontakt mam cały czas (co najmniej co 2 tygodnie) tak więc o to się nie obawiaj. Ja również życzę Twojej Kulce zdrowia. P. S. jestem po kierunku medycznym, tak wiec podstawowe hasła są mi znane:)
×
×
  • Create New...