Jump to content
Dogomania

madzik23

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

madzik23's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Czesc wszystki! jestem w rozpaczy.Mój chłopak ma psa, amstaffa, 9 letniego, kochane psisko nad życie. Ale pojawił sie problem. Pies stał sie agresywny w stosunku do 12 miesięcznej bratanicy mojego chłopaka. Agresja pojawiła sie nagle, jak mała nauczyła sie chodzić i biega po domu sama. Pies rzuca sie na nią, albo ją goni, tak jakby traktował jak zabawkę, albo zwierzynę do pogoni. Patrzy na nią dziwnie, jakby nie wiedział co to jest. Mała też sie boi psa, piszczy i płacze a to psa wprawia od razu w stan agresji. Te jego objawy nasilają sie z każdym dniem. Rodzice dziecka chca psa uśpić, my (tzn ja moj chlopak) bardzo bysmy tego nie chcieli bo kochamy psiaka nad zycie. czy jest ratunek????? Pytam sie was bo jestescie specjalistami w dziedzinie psiaków (czytałam wasze posty) Poradźcie mi? Kastracja pomoze? leki na uspokojenie?hormony? Nie wyobrażam sobie zycia bez tego futrzaka. Ale tez nie jest mi obojetne bezpieczeństwo małej. Przedstawie wam zachowanie psa. Zanim mała zaczeła chodzić to uczyła sie chodzić w chodziku, wiadomo że dziecko trzeba mieć na oku wiec jak biegała w chodziku to zawsze ktoś z nią był. Pies nie reagował,leżał,patrzył na nią, jak nawet wjeżdzła mu na łapy to tylko wstawał i odchodził. Ale Po kilku tygodniach zauważyłam że zaczał lizac ja po twarzy jak chodziła w tym chodziku, wtedy mama małej krzykneła na niego. Wolf lubi lizac po uszach, mała tez probował ale uraził jej uszko zębami i był płacz. Wtedy został zamkniety w innym pokoju, uważałam to za bład ale ja niestety nic nie mogłam w tej kwestii zrobic( nie mój pies, nie mój dom itd) . Ale wczoraj(nie bylo mnie przy tym) pies rzucił sie na mała, ona była w pokoju, chodzi juz sama, on w korytarzu, z wielkim impetem podbiegł do niej i chciał ja chwycić za nóżke, całe szczeście że matka zdarzyła ją wziąć na ręce. Oczywiście dużo krzyku przy tym było-pies zamkniety w pokoju. Pies musi mieszkać z mała, jest karny, przeszdł szkolenie, reaguje na komendy każdego domownika, lecz jego panem jest mój chłopak. ( ja z tego względu mam przywileje u psa). Co do tego czy chce sie z nią bawić to nie, też mam psa i wiem jak pies zachęca do zabawy a to sa ewidentnie zachowania dominacyjne, chcące podporządkowac mała. Wszystko zaczeło sie jak mała staneła na nóżki, póki była noszona na rękach było wszystko dobrze. Wiadomo wyżej niż pies-wyższa pozycja idt,ale jak zeszła do jego poziomu to zaczeły sie problemy. Nigdy nie miał kontaktu z dziećmi, z opowiadań mojego chłopaka on raczej za dziećmi nie przepada. Jest to raczej pobudliwy pies, bardzo energiczny, lubi gryść (przedmioty, ludzkie rece dla zabawy) całym swoim ciałem cieszy sie jak przyjde do domu, jest baaardzo silny, jest duzy jak na przedstawiciela swojej razy, wazy 40 kg. Pomimo swojego wieku jest zawsze skory do zabawy. ogolnie nie ma popędu łowieckiego, wydaje mi sie że jego zachowanie to raczej dominacja. Nie chcemy go wydawac, prosze znacie jakiegoś behawioryste?z Poznania? Jestem bezsilna bo to nie ja podejme decyzje tylko ta rodzina,ale chciałabym im podsunąc chociaż sposób, chce mu uratowac zycie, stane na rzęsach żeby było dobrze. ehh może wydzielenie specjalnego miejsca dla psa pomoze i sesja z behawiorystą. Co wy na to? Jęsli jakies pytania jeszcze to piszcie, może pominełam cos istotnego,ale nie wiedziałam że to ważne. Pilnie potrzebuje wobec tego namiarów behawiorysty z Poznania. dziękuje za każda odpowiedź.
  2. Pilnie potrzebny mi namiar do behawiorysty z Poznania.Bardzo dziękuje
×
×
  • Create New...