Jump to content
Dogomania

lysy_14

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

lysy_14's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Jest to owczarek niemiecki długi włos suka. Nazwy hodowli nie znam
  2. Hodowla prowadzi szkolenie psow uzytkowych. I nie wiem własnie czy oddaje psy takie ktore jej sie nie nadaja. Po 3 miesiacach bo ma byc juz po szczepieniu i odrobaczeniach. Jak sprawdzic czy ten pies da sie ułozyc?
  3. Mam zamiar kupic psa z hodowli ktora takze zajmuje sie tresura i sprzedawaniem psow do policji. Dowiedziałem sie ze moge psa odebrac po 3 miesiacach. CZy to nie jest za duzy pies? Jak sprawdzic czy nie dostane takiej ostatniej ciapy?
  4. tzn jezeli jest noc on spi albo lezy zmeczony i zacznie warczec to nawet nie reaguje na nic nawet na "fe" ale jezeli np warknał przy głaskaniu tzn jezeli go załapałem za noge (on tego nie lubi) to wtedy jezeli powiem mu "fe brzydki piesek, co ty robisz" cos w takim stylu to od razu kłądzie uszy i probuje jakios przeprosic i jak znowu wydam komnde "rownaj" zawsze na nia przychodzi do nogi to od razu sie przybliza i macha ogonem tak jakby sie witał. Ale przy misce niestety warczy cały czas i nie reaguje na zwykłe "fe" :(
  5. Witam Pieska karmie z reki juz jakies 3 dni. Za pierwszym razem nawet nie chciał jesc tylko to odchodził to szukał czegos innego a jak juz juz jadł i jak go probowałem poglaskac to troszczeczke sie szczerzył. Teraz juz nie warczy jak go karmie. Ale jak go wziałem ostatnio do domu i sobie lezał i podeszłem do niego to dalej warczał. Mam nadzieje ze to karmienie pomoze. Postaram sie jeszcze dotrzec do jego rodzicow i sie popytac o ich zachowanie. Pozdro:)
  6. Dzieki za rady Sprubuje je zastosowac. Mam nadzieje ze pomoga:) Co do miski to nie jest to bardzo duza odległosc. Gdzies metr czasami nawet poł. Ale jezeli pies jest bardzo głodny i ma super jedzenie w misce to warczy juz od dwoch metrow. Po za tym nasze relacje sa naprawde dobre:) Duzo sie z nim bawimy głaszczemy i wszystko jest ok. Gorzej jak mu sie cos nie spodoba. Jeszcze raz dziekuje
  7. to to i ja akurat wiem tylko powiedz co z tym zrobic? bo nie chce zeby teraz siedział zamkniety a jezeli znowu uda mu sie uciec to nie wiadomo czy mocno kogos nie pogryzie... No wiec co w tej sytuacji mam zrobic?
  8. nie:) Mama chodziła i to ona wydawała komendy. Treser tylko mowił co ma zrobic albo jak go czegos nauczyc i jak postatpic jezeli tego nie robi i to mama egzekfowała polecenia i je wydawała. Tylko ze szkolenie polegało na tym ze jezeli pies np nie chciał siasc no to "fee" i go kolczatka prawie tak samo w innych przypadkach. Ale piesek teraz wszystko wykonuje. Nawet jak biga sobie luzem po łace wydaje komende i on juz jest przy mnie, ale dlaczego tak sie zachowuje w domu? Jak do teraz nauczyc łagodnosci i przedewszystkim zeby sie nie rzucał na przechodniow? juz wiem ze siła nie da rady? ale jak Pozdro
  9. Witam Piesek jest z nami od szczeniaka. Na poczatku wszystko było ok Probowalismy postepowac według ksiazki "zapomniany jezyk psów". Ale gdzies ok grudnia (piesek jest z czerwca) zaczal robic sie agresywny w stusunku do miski i jak sobie lezał w kacie jakims. Czasami jezeli on tak sobie lezy w spokoju i ktos przechodzi i przypadkowo go doktnie to sie od razu rzuca i gryzie po nogach. W grudniu sie to zaczeło bo na swieta przyjchała rodzinka i uwaga posiwecana mu troche zmalała. Wtedy zrobił sie juz nie znosny. I dlatego został oddany na szkolenie. Tzn szkolił go Pan ktory szkoli policyjne psy/ To było gdzies na przełomie lutego i marca. Chodzilismy z nim cały miesiac codziennie o dwie godziny. Tzn mama i treser i on wydawał polecenia i mowił jak sie trzeba zachowac Szkolenie pomogło ale gdzies ok maja znowu zrobił sie taki nieznosny. A teraz po ugryzeniu tej dziewczynki :( (chociaz nic jej sie nie stało ma tylko siniaki) trzeba cos zrobic. Nie chcemy go oddac wiec narazie siedzi w klatce i gania tylko wtedy jezeli ktos jest na dworze. O rodzicach wiem mało. tzn matka była medalistka z rodowodem a pies tylo rasowy. O zachowaniu ich nic nie wiem. Ale psotaram sie do nich dotrzec i porozmawiac Ale prosze pomozcie mi jakos co jeszcze moge zrobic? Jak go ułozyc? jezeli nie sila to jak? Pozdro
  10. Witam. Przeleciałem juz prawie całe forum ale nie znalazłem rozwiazania mojego problemu. Otoz mam 12 miesiecznego owczarka niemieckiego. Jest juz po skzoleniu (policyjnym). Wykonuje wszystkie polecenia: tzn siada, waruje, idzie pieknie przy nodze rowniez bez smyczy, przychodzi na komende, daje głos, zostaje na kilka metrow. Na spacerze jest wszysko ok. Na nic nie reaguje Gorzej juz jest w domu. Piesek warczy na domownikow najczesciej przy jedzeniu a takze jezeli np spi i nie chce zeby do niego podchodzic. CZasami potrafi sie nawet rzucic z zebami. Jak rozwiazac problem? pies był szkolony na kolacztce i kazde przewinienie to było pociagniecie. Ale w domu jezeli jest bez smyczy to nawet jezeli cos zle zrobi to sie nie da ociagnac tylko od razu gryzie reke i warczy. Drugim problemem jest to ze gania za wszystkim co sie rusza. Przy płocie kursuje w ta i spowrotem za samochodami przechodniami rowerzystami. Ujada na wszystkich co przechodza obok. Na spacerze wszystko jest ok nie zwraca na nic uwagi a jak jest w domu robi sie agresywny. Najweikszy problem tkwi w tym ze ostatnio uciekł przez otwarta furtke i tak jak zawsze na wszystkich ujada to na ulicy rzucił sie na przechodniow tak jakby ta ulica cała była jego. Moj dziadek nie dosc ze go nie lubił to po tym incydencie nie chce go znac i chce go wyrzucic z domu. Przez to piesek juz wcale nie jest w domu tylko na podworku i to jeszcze w klatce. CZasami sobie tylko gania. Oddanie psa nie wchodzi w rachube bo wszyscy sie do niego przywiazalismy (oprocz dziadka) Jak rozwizac problem? tzn oduczyc go skakania na przechodniow i warczenia? jezeli nie siła to jak? Prosze o pomoc
×
×
  • Create New...