Słowem wstępu, chciałbym przywitać się ze wszystkimi forumowiczami. Zaznaczę też, że wiem, że taki wiek psa nie powinien być nawet brany pod uwagę przy "adopcji", jednak tym razem to było zjawisko niezależne ode mnie, tylko niezbyt dobrego właściciela. Poprzestańmy na tym, że nie chciałem, by jakikolwiek z tych piesków poszedł "na bruk".
Miałem już styczność z wychowywaniem takiego szczeniaczka ( choć to było 11 lat temu, miałem wtedy 14 lat - mój bokser wyrósł na zdrowego, silnego, przyjacielskiego pieska - został "stety" dla niego na wsi, w domu z dużym ogrodem :) ), chciałem się jednak poradzić w kwestii "dostosowania" takiego młodzika do życia. Wiadomo, u mnie w domu będę czy to ja, czy moja dziewczyna, piesek będzie miał 24-godzinną opiekę wśród ludzi. Problem w tym, że podobno takie psy nie są potem w stanie żyć w pieskim społeczeństwie. Czy da się temu jakoś zaradzić? Za niecałe dwa tygodnie w moim mieszkaniu pojawi się też niemal roczna sunia, która będzie mogła służyć jako taki wzór, pytanie tylko, czy to nie za późno.
Dalsza porada dotyczy już zdrowia mojej małej pociechy. Czym najlepiej go karmić? Rodzicami pieska są labrador ( mama ) i burek ogrodowy, tak więc spodziewam się pieska średniej wielkości. Jak też jak najlepiej zadbać o jego zdrowie ? szczeniak był po raz pierwszy odrobaczony DOPIERO w wieku 5 tygodni.