ELSAM1

Podobno w sierpniu maja byc nastepne zawody. Jakies szczegóły juz sa?

Chojrak [url]http://img111.echo.cx/img111/4876/p61217618vd.jpg[/url]

Wiecej w galerii. Maluszki tam sa. Dorosłe zamieszcze jutro.

[url]http://img149.echo.cx/my.php?image=016oc.jpg[/url] Monsterek

A to Axa (Kaja Pirania) teraz: [url]http://img149.echo.cx/my.php?image=axa4az.jpg[/url]

oto pare moich psiurkow [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bullki345ky.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=118cb.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=1117op.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=asiaimonsterawf7tg.jpg[/url] :lol: [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bartekpodpieskami5zz.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bullki135ce.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bullki223jm.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bullki250ji.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bullki283tf.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bullki353pm.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=bullki368je.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=chojrak5nh.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=turystatoporekmonsterchojrakkr1.jpg[/url] [url]http://img220.echo.cx/my.php?image=monsterirodzestwo6vi.jpg[/url]

:( :( :( niestety nie mam takiej gwarancji... Mam gwarancje ze sa dobrze traktowane. Obiecuje ze juz tego nie zrobie :wink: :wink: :wink: To jest jak z prostytucja - dopóki sa chetni (klienci) dopóty bedzie to istnieć.

w 5 tyg. mozesz wziac plat miesa wolowego lub cielecego i zeskroca noze z niego miesa. potem z tych granulek robisz kuleczki podajesz psu. Wsysa je jak mleko. Pozdrawiam

Jakim psem kryłam? GRAL sie nazywa,ale co do przezwiska hodowlanego to sie dowiem.

Rodzeństwo ..... no no prawie identyczne. Co do zdjec to mysle ze w sobote wrzuce jak bede miec troche czasu, bo teraz z pracy pisze.

Starannie dobierałam włascicieli przyszłych uwierzcie mi.... warunkiem byl ciagy kontakt z psem. Stad wiem ze sa to normalni ludzie z rodzina a nie jakies dresy. W zyciu bym taki nie sprzedala psa. Ciesze sie ze AXA ma dobre papiery :D Łapki miała chore na tej zasadzie ze byly zaniedbane pazurki( w opuszki sie wgryzaly) i ogolnie miedzy pazurkami miala grzyby i bakterie, aha i uszy 3 miesiace leczylam. Nie rozmazalam jej jak byla chora!!!! No nie!!! Ja normalna w miare jestem. Jak ja wyleczylam i doprowadzilam do pozadku, po 2,5 roku posiadania jej dopiero doszlo do rozrodu.I kocham ja nad zycie...

Nie wiem po kim jest Kaja bo odkupiłam ja od takiego chłopaka. Moze i jestem cierniem.... :( Co do wystaw to ten chłopak z nia nie jeździł a jak ja odkupiłam to byla juz gruba,z chorymi łapami, kamieniem nazebnym itp.(raczej nie nadajaca sie do wystaw) szukałam bullinki nie do rozrodu... Mieszkałam w domku z malutkim ogrodkiem, teraz mam duuuuuuuzy ogród i chcialam pomoc jakiemus psu,a ze mam i kocham bulle to pomyslalam o bulku. mioty to wiekszosc dla rodziny (12 szt) 4 poszly do dobrych ludzi i nadal mam wiadomosci o psiakach. Nie najezdzajcie na mnie.Nie robiłam tego dla zysku! Nie znajac sytuacji oceniacie ludzi...no comment 0X

Nie zauważyłam pytania o przedstawienie. :oops: Nie jestem hodowca. Mam suke Kaja Pirania z Opalplastu i mojego wychowanka Chojrak. Suczka nie jeździła na wystawy wiec maluchy nie maja rodowodu.Miałam 4 mioty (przepraszam nie ja tylko moja sunia). Kiedys miałam Pita.Więc żaden ze mnie wielki hodowca. 8) Musze zaskanowac zdjecia to zamieszcze.Zobaczycie moje duże i małe świnki. Pozdrawiam.

a to w sprawie psów morderców zabijajacych wszystko co sie rusza. :D [url]http://www.amforyou.net/galeria.html[/url]

:lol: :lol: :lol: dłudowłosy o wielkim łbie przedłużacz.

ok. Sajko... nie naskakuje na Ciebie. 1.Nie powiedziałam Za TY zrobiłas afere. 2.mowiłam o psach na zawodach,że wiekszość jest takich ( nie ze na całym świecie) Mam swoje zdanie jak każdy. Większość osob pisze ze ma spokojne "miśki", z tego jak i z doświadczenia wnioskuje, że raczej przy próbie (takiej jak była na zawodach) wiekszość psów by sie wlasnie tak zachowała bo nie miała stycznosci z agresja (człowieka do człowieka) w stosunku do Pana jak i jego samego. Więc tym ktorzy maja problemy z psami polecam tresure (posłuszeństwo)u profesjonalistow (od psów bojowych), znajacych psychike tych ras. Plus ćwiczenia w domu i na spacerze. Koszt jakies 800 PLN

Sajko wybacz :oops: Zgadzam sie z Dag. Co do PO to owszem szkoli sie rowniez i te psy. Jest to oczywiście inne szkolenie niz wilków. Sa to psy o specyficznej psychice i specyficzne szkolenie jest stosowane. Tak jak napisałam co było na zawodach strong... prócz mojego żaden pies nie bronił własciciela. Raczej bał sie, lub uznał to za zabawa,choć facet krzyczał i strzelał z bata. Tak jak napisała Dag,pies nauczony że za warczenie i szczekanie dostaje w dupe boi sie nawet "bronic" Pana. Prawdopodobnie gdyby bito wlasciciela zareagowałby (tak jak moja sunia),ale czasem moze juz byc za pozno.Pies musi być odażny i nauczony oceniac kiedy Panu grozi niebezpieczeństwo. Poza tym na szkolenie bullowatych na PO taki pies musi skonczyc kurs posłuszeństwa. Chyba idiota bez skonczenia tego kursu daje od razu na PO. Na PO przeciez nie uczy sie zabijania napastnika...pies jak kazesz ma obszczekać (i nie ma wtedy prawa ugryźć),jak gryźć (ma atakowac) a jak mówisz stop to ma przestac i posłusznie do Ciebie wrócić.Dlatego najpierw pies ma przejść DOSKONALE przez pierwszy etap szkolenia czyli posłuszeństwo. Ale sie nagadałam.....

a moj facecik ucieka gdzie pieprz rosnie jak widzi patyczki lub wate (tak,tak ten morderca ucieka od wacikow) natomiast sunia ok. lata jej to, róbcie ze mna co chcecie ale później na byc jasianie po brzuszku przez 15 minut,bo jak nie to obraza majestatu. :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol: :lol: No morderca jak nic z niego wyrośnie Pare much w zyciu zabije i moze kilka pajaków....ale oczywiscie nie za wielkich, no a jak zaszaleje to moze jakaś mysz zamorduje z premedytacja i pełnym okrycieństwem. :evilbat:

bylam wczoraj na "strong dog" i bylo oczywiscie pełno morderców czyli pitbullów i jeden moj chojraczek bulli. Pokazy obrony były a potem sprawdzali profesjonalisci czy psy sie nadaja na takie szkolenie. I zgadnijcie co? Żaden przysiegam Żaden sie nie nadawał.Albo chowały sie za Panem,albo stały jak trusie,albo niesmiało szczekały.... No i taka jest wiekszosc psów. A wybryk czasem sie zdarza i trzeba odpoiednio ukarać a nie robić afery na całe forum. Nie Sejko? :roll:

ehh nie bylo mnie chwile a tu wlasciciele gorzej sie żra na forum niz ich psy razem wziete :lol: :lol: :lol: Sejko - zajebiste podejscie :thumbs: moje psy jak juz wspominałam sa NAPRAWDE agresywne....pozagryzały pół Krakowa i przybrzeżne wsie 8)

Mysle ze nie tylko odzywki ale i trening jest tu najbardziej wymagany. w zimie najlepiej szelki i sanki z dzieckiem. w lecie moze jakis rowerek lub wózek. Dosc szybko rozwijaja sie miesnie barków i pupa :D przy stabilnym ciagnieciu i kark. Warto pamietac ze po ciezszym treningu należy zmoczyc psu łapki az po "łokcie",aby ulżyć zmeczonym ścięgnom.

Było suuuuuper... i oczywiscie jeden bulli (moj) :D sunia sie rozchorowała bidula. niestety bylismy w niedziele i to pozno i nie zdazylismy wziac udzialu w zawodach....ehh za to brawurowo przeszlismy podejscie do obrony.... 8) Podobno sierpien kolejna impreza w Kraku :D :D :D

[quote name='Dag'][b]Dzyndzel[/b], nie denerwuj sie... spokojnie... Ludziska, zanim komukolwiek zarzucicie katowanie psa, na podstawie opisu jednej reakcji, pomyslcie troche... Moja Chruma kilka razy w zyciu dostala pacniecie przez leb, raz "oberwala" kablem, ktory zezarla (mnie to bardziej zabolalo niz psa- ale wiecej kabli nie zre) i kilka razy dostala profilaktycznie przez dupsko (znowu mnie bardziej lapa i serce bolalo, niz psa). Za to kilka razy jak nabroila pozadnie i wiedziala, ze nabroila, jak sie tylko na nia wydarlam, to w kat i dygotala ze strachu. A przeciez jej nie tluke. jak kiedys w porywie radosci na moj widok przejechala mi lapa po twarzy, rozkrwawiajac mi dziasla i powodujac, ze usta mialam niczym Angelina Jolie, to skonczylo sie na tym, ze jak zatamowalam krwotok, to ja musialam przepraszac psa, bo nie chciala wyjsc spod kanapy (a sie tam grubas normalnie nie miesci)- tak byla przerazona, tym, ze zawylam z bolu. Ani na nia nie krzyknelam, ani nie uderzylam, odepchnelam tylko swinie, zlapalam sie za dziob i pobieglam do lazienki sprawdzic, czy mam jeszcze zeby. Nawet moj kot np. jak mnie dziabnie w zabawie (zdarza sie leniwcowi raz na rok), to potem ucieka w kat przerazona, tym, co zrobila. A przeciez nikt nie uwierzy, ze katuje kota. [b]Nie przyszlo wam do glowy, ze pies sie przerazil nie bicia, ale tego, co zrobil, bo wiedzial, ze zrobil zle?[/b] nie bylo nas tam, mamy tylko skrotowy opis danej sytuacji i ogolnej sytuacji psa w domu. Chcecie sie dowiedziec, dlaczego pies zachowal sie tak a nie inaczej? Zadajcie moze Dzyndzlowi bardziej szczegolowe pytania, typu: Co dokaldnie zrobil bratu pies i brat psu, jak normalnie wyglada podawanie psu michy w domu i czy ktos kiedys wczesniej sie do tej michy zblizal. Jak karany jest pies, czy jest ogolnie dominujacy i jak zachowuje sie do obcych ludzi i psow? Czy brat mieszka w tym domu, czy tylko sie pojawia? Ile lat ma sam Dzyndzel, ktory jest odpowiedzialny za psa w domu? A jak juz przeprowadzicie inwigilacje, to wtedy moze sie dopiero okazac, czy i gdzie Dzyndzel popelnil bledy wychowawcze. I wtedy bedzie sie mozna albo odpiorkowac, albo pomoc, ale nie tak. [b]Nati[/b]... nawet nie zapytam, po co Ci byla smycz do karania dzieci... :evilbat:[/quote] NO WLASNIE!!!!!!!!!!!!!!! :popcorn:

:lol: :lol: :lol: Ludzie troche luzu... Przepraszam jak kogoś uraziłam,,,, żyje z mordercami i tyle... :lol: :lol: :lol: Sejko luzik :angel: :angel: :angel: