-
Posts
2814 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Toller
-
-
[quote name='Pandisia'][LEFT][B]Toller-Fox [/B]!!!!!!!!!!!!!!!!
Proszę tu wszystko nam wyśpiewać :cool3:
Skąd to cudeńko?
[/LEFT]
[/quote]
[quote name='Gola']kluseczka mała SZCZEGÓLIKI prosimy i więcej foteczek a jak na nowego rudaska "stary" rudasek?[/quote]
[quote name='roda']Czekamy na informacje, skąd ten szczeniorek...[/quote]
Dancer jest z Holandii, przywieźliśmy go w poniedziałek w nocy :cool3:
Stary Rudasek pojechał z nami- musieliśmy sprawdzić jak zareaguje na malucha, zanim go weźmiemy. Wszystko grało- Fire jest bardzo ciepły dla szczeniaków, spokojnie pozwala na wszystko- zresztą Fire już jako maluszek straszny, był bardzo spokojnym i poważnym pieskiem. Mimo że ma teraz 11 miesięcy, zachowuje sie jak w pełni dorosły psiak- stąd i taka a nie inna decyzja odnośnie drugiego. Teraz super sie bawią razem- Fire wywalony na pleckach w pełni szczęścia, Dancer go obrabia ze wszystkich sił- nie trzeba włączać TV ma się za darmo program rozrywkowy.
Zdjęć mam multum, muszę się z nimi wyrobić, zaczynam od rodziców, najpierw od taty:
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/89/df621839e8e3559a.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images13.fotosik.pl/110/5c13fc17558cc5e5.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/110/90e5bbe20816cfb5.jpg[/IMG][/URL]
Tatuś uwielbia mizianie po pupci:
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/110/ceb4fdd8cff0f1ed.jpg[/IMG][/URL]
I po jajkach ;)
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/89/5bfd549467a2d07b.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/89/8732b1db139613ec.jpg[/IMG][/URL] -
[quote name='WiolaW'][B]Toller-Fox[/B]-przyznaj sie gdzieś bywała, a może przywiozłaś sobie takiego maluszka?:eviltong::razz:[/quote]
A dokładnie :cool3::loveu:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/89/500d9813a109161a.jpg[/IMG][/URL]
To MY :evil_lol: -
[quote name='Czoko']Ten mi bardziej przypomina Bono (mam na myśli wiek)[/quote]
Dokładnie- 7 tygodni i kilka dni -
[quote name='Czoko']Ale cudeńka wkleiłaś - tych zdjęć nie zauważyłam. [/quote]
Bo tych zdjęć tam nie ma- to nie te szczeniaczki, ten jest starszy o sporo -
[quote name='Gola']to może te dwie panie co im dawałam namiar co mnie spotkały na spacerze co miały kiedyś tollerkę i im odeszła czy to one!?!?[/quote]
Gola- ale zamotałaś :cool3::lol:
Kto z kim i dlaczego? Ta sunieczka co jest wyżej, chudzinka, jest jak najbardziej żywa, jest teraz w DT w Gdańsku, czeka na transport do Bielska, do rodziny co Tollera nigdy nie miała, ma za to labeczka ślicznego. -
:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images13.fotosik.pl/110/70db454cb5d3455c.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images13.fotosik.pl/110/a3011a49680db22e.jpg[/IMG][/URL] -
Noo..
Najlepsze że udało jej się znaleźć domek, ale domek jest w Bielsku a mała teraz w Gdańsku... -
Zdjęcia szczeniakostwa dodane [URL]http://good-times.webshots.com/album/560839554EcURIa[/URL]
A tu popatrzcie na tą bidę z Elbląga :(
[URL="http://www.fotosik.pl"][URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/88/a90d0d3942589c3e.jpg[/IMG][/URL][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/88/fd9686c5cc232700.jpg[/IMG][/URL] -
[quote name='Czoko']Chciałam odwiedzić maleństwa ale coś żle szukam a narazie w nocy mała nam się znowu dusiła a już po tylu miesiącach spokoju łudziłam się że udalo się ją wyleczyć.[/quote]
Biedactwo :(
A co w końcu u niej zdiagnozowano?
Co do dzieciaczków- byłam u nich wczoraj jeszcze w biegu, właśnie wrzucam nowe zdjęcia- jak będą, dam znać. Przydałoby mi się tak mieć z 5 rąk i 5 klawiatur :evil_lol: -
O matko, już jestem, padam zupełnie. 3 dni mnie nie było, i w skrzynce full, na forach full, już sama nie wiem gdzie pierwsze odpisywać.
[quote name='Gucio']W takim razie się napracowałam, ale jakich przodków zobaczyłam :cool3:
[B]Toller-Fox,[/B] a jakie środki do czyszczenia uszu polecasz?[/quote]
Idąc po kolei- na uszyska spokojnie może być dr Seidl, może być jakiś inny płyn- waże żeby nie była to tandeta zupełna, i elegancko sie czyściło.
Kupujesz płatki kosmetyczne (nie watkę ani patyczki) i myjesz uszyska po wierzchu- znaczy wewnątrz ucha, ale nie za głęboko.
[quote name='Pandisia'][LEFT]Hey dziewczyny
Zerknijcie czy ta sunia nie jest podobna do Tollera troszkę?
[URL]http://www.schronisko.net/adopcja4549.html[/URL]
i jeszcze piesek z tego samego schroniska (oczywiście to są mieszańce)
[URL]http://www.schronisko.net/adopcja709.html[/URL]
[/LEFT]
[/quote]
Do końca nie są podobne- ale faktycznie kolorki prawie takie same. Na razie usiłuję sfinalizować sprawę tej Tollerki elbląskiej i Depisia z Rzeszowa; a i tak zostaje jeszcze biedny Rudasek z Sosnowca :(
[quote name='Gola']Gdzie ta nasza Gosia się pląta;) obija się, nic nie pisze no ja nie wiem hihi a tak powaznie mam pytanko ile kosztuje badanie na PRA i czy to trzeba samemu wysyłać czy wet to robi[/quote]
Badanie na PRa możesz zrobić w dwóch laboratoriach. Albo wysyłasz próbkę krwi (a antykoagulacyjnej próbówce, żeby krew nie skrzepła)do Optigenu, do USA, w specjalnym pojemniku (żeby krew dotrwała). Koszt to 300 $ - strona [URL="http://www.optigen.com"]www.optigen.com[/URL]
MOżna również robić w Niemczech w laboratorium Laboklin [URL]http://www.laboklin.de/[/URL] jest tańszy, ile dokładnie nie wiem, bo zbiórka w zeszłym roku u nas w Krakowie (zebrało się ileś labków i 1 TOllerka) było w granicach 380 PLN bodajże. W Laboklinie jest polski pośrednik, który odpowiada na wszystkie pytania- można go dopytac o cenę. U nas robiło się tak: szło się do weta, on pobierał próbkę do badania, płaciło się, i problem z głowy - wet załatwiał specjalnego kuriera, tóry przyjeżdzał po próbkę, jechał z nią do Niemiec, z za 3 tygodnie był wynik. Wiem, bo Fajerkowi robiłam w Laboklinie badania pierwiastków (mają lepszy sprzęt a chcieliśmy sprawdzić czy mały ma wszystko jak należy). Poszłam do weta, zapłaciłam, przyjechali za jakiś czas Ci z Laboklinu, zabrali próbkę, wyniki były po 3 tygodniach. -
[quote name='monia58']No i wiedziałam, że to jest zbyt piękne, żeby było prawdziwe :( Sypie się misterny plan transportu suni do W-wy!!![/quote]
Wczoraj znajoma mi mówiła o jakiejś firmie która transportuje zwierze- spróbuję coś o tym wyszukać, jeśłi Ola (dziewczyna która miała małą wziąć do Wawy) nie będzie mogła. -
Zem powróciła!!!
Kurczę, wszystko załatwiałam zdalnie- netu miałam na 5 min, akurat wtedy jak był najbardziej potrzebny :p
Dobra, teraz obdzwaniam dziewczyny- zobaczymy jak to się dogra wszystko -
[quote name='Gucio'][B]Blanol[/B] - super! Bardzo się cieszę, że maluszek czuje się już lepiej :) zdjecia cudowne :loveu: Pokazałam je szanownej rodzicielce - jest zauroczona maluszkiem :loveu:
A mi sie zachciało sprawdzać wg. [URL="http://www.czerwonytrop.com/inb/index.php?full=ok&lng=pl"]kalkulatora inbredu[/URL] oraz [URL="http://breedbrowsers.com/Tollers/index.html"]genealogicznej strony Tollerów[/URL] stopień inbredu dla Chili. Do 8 pokolenia :evil_lol: Żebym wiedziała ile to czasu to bym se dała spokój... :diabloti: Ale wyszło mi tak:
i opis ze strony kalkulatora[/quote]
Gucia- stopień inbredu na ogół wylicza się dla 4 lub pięciu pokoleń- bardzo rzadko 6. NIe ma już mnie z powrotem:eviltong: -
Ok, grzecznościowo korzystam z netu- jestem za granicą, ale nie wytrzymałam. Monia witaj!!! (Monię znam z [url]www.labradory.info[/url] i tam też trafiła na moje ogłoszenie w sprawie suni).Idąc po kolei - znajoma może w czwartek przewieźć mała do Warszawy. My zabierzemy małą z Warszawy i przywieziemy do Bielska - nie mogę się patrzeć spokojnie jak Tollerkowa umiera z głodu.
Natomiast nie rozumiem kilku spraw- po pierwsze jak to w końcu jest? Jest ta suczka czy nie? Jeśli jest to w czym leży problem schroniska? A jeśłi nie ma- no to może lepiej uprzedzić- bo ja organizuję ten przejazd, a laska co odebrałaby ją w czwatek MUSI wiedzieć czy ona tam jest- przecież nie będzie jechała na darmo.
Na sterylkę dołoże 200 PLN + dam karmę - tylko proszę powiedzcie jak to w końcu jest, bo załatwia się dom, załatwia się transport a potem okazuje się ze są sprzeczne informacje. -
Znikam do poniedziałku - gdyby coś było wiadomo poślijcie mi priv- po powrocie odczytam. Trzymam mocno kciuki żeby się udało.
-
Znajomy pyta jaka sunia jest z psami- tzn z samcami? Czy bywa agresywna?
-
Szukamy wciąż :-(
-
No i na czym stanęło?
-
[quote name='roda'][B]Blanol[/B] - mamy już piątek, a fotek jak nie było tak nie ma... :mad:
:cool3::cool3::cool3::cool3::cool3::cool3::cool3:
Domagamy się fotek!!! :lol:[/quote]
I wieści zdrowotnych!!! :mad: -
[quote name='matinestka']WCZORAJ BYł TELEFON W PSRAWIE bURSZTYNKA... INTERESUJE SIE NIM JAKIS gOśC Z wAWY , KTóRY MIAL JUZ TOLLERA... z tego co mówił .. koles mysli powaznie o Depiku ... zobaczymy co to bedzie.. narazie to była tylko wstepna rozmowa..... zapowiadał sie z kolejnym telefonem na sobote..... trzymajmy kciuki zeby ten domek okazał sie własciwym domkiem .. i JEDYNYM I NIEPOWTARZALNYM dla Bursztynka:)
:bluepaw:[/quote]
NIe wiem czy gościa nie kojarzę- ale głowy nie dam. W warszawie był pan, który miał Tollerka też z odzysku (z pseudohodowli pod Warszawą, gdzie trafił ten Toller uprzednio wykopany przez swoich właścicieli znudzonych szczeniakiem :angryy:). Zaraz poszukam, bo coś mi się wydaje że ten pan o którym mówię, był tu na Dogo.
Mam - to był [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=7841"]piotrek028[/URL] wtedy, ale nei wiem czy to ten sam ;) -
A ja jestem w pozytywnym szoku - dostałam potwierdzenie przyjęcia formularza zgłoszeniowego (na wniosek championowy). :-o :multi:
No to teraz czekamy.... :evil_lol: -
Niewiele, niewiele, ludki czasem zapominają podać domowe, a wogóle to info o miotach z ich danymi dostaję i tak od hodowców- wtedy pieski są w bazie, ale nic więcej o nich nie wiadomo. :cool1:
-
Retrieverów :cool3: :loveu:
-
Słuchajcie dziewczyny, nie zna nikt z Was nikogo w Warszawie kto mógłby dać dom tymczasowy tej sunieczce Tollerkowej ([URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=7113046&posted=1#post7113046[/URL])
Ona naprawdę umrze, jak się tego nie zrobi :placz:
Udało mi się załatwić trasport małej do Warszawy - znajoma może przywieźć ją do Warszawy w przyszły czwartek, ale nie ma domu gdzie mogłaby sie zatrzymać i poczekać na dom stały. Ja pomogę temu komuś - dam karmę, możemy wspomóc finansowo - ale MUSI sie znaleźć dla neij dom, bo inczej nie będzie kogo zabierać.
Popytajcie wśród znajomych, [B]BARDZO WAS PROSZĘ.[/B]
Niedopuszczona do jedzenia TOLLERKA- już bezpieczna- dziękujemy!
in Już w nowym domu
Posted
Na to wychodzi- looknij do wątku na labkach