Jump to content
Dogomania

agnieszka.pe

Members
  • Posts

    14
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by agnieszka.pe

  1. [color=indigo]natomias jeżeli miałabym dość duzy przypływ gotówki to napewno wybrałabym pieska, którego później mogłabym wystawiać, ale tak jak napisałam wczesniej, to sie dopiero wyjaśni później.[/color]
  2. [quote name='Daga&Oskar']Agnieszko, jezeli wlasnie u Ciebie finanse nie odgrywaja duzej roli i nie bedzie wielka roznica zaplacenia o tego tysiaca wiecej za szczeniaka to oczywiscie kupuj z hodowli, a czy masz plany pozniej wystawiac piesia? W ogole chcesz suncie czy pieska? Masz juz imie wybrane? No pochwal sie :lol:[/quote] [color=indigo]Niestety w moim przypadku pieniadze odgrywają duża role :( i napewno nie kupie psa szybko wlasnie z uwagi na ten czynnik. Jezeli miałabym sie decydowac to chce suczke :D , imienia nie mam wybranego, a reszta to sprawa pieniedzy.[/color]
  3. [color=red]Praca nie mała, ale za to jaka przyjemna!!! A pusta budka.... Hmmm, w ludzkiej naturze jest zakodowane, że im więcej wysiłku włożyliśmy w dokonanie czegoś, tym bardziej się potem cieszymy z efektów [/color] [color=indigo]Zgadzam się z tym stwierdzaniem w 100% . Jestem wytrwała i napewno bardziej się bedę cieszyła, kiedy w końcu będę miała przy sobie tego wymarzonego, wyszukanego i oczekiwanego pieska.[/color] [color=red]Niedawno widziałam ogłoszenie o yorkach z rodowodem, ceny 1200 - 1700 zł![/color] [color=indigo]Naprawde dopiero teraz zadaję sobie sprawe jakiego błedu uniknełam :D Fakt, że miałam dać- w moim przypadku- niecałe 1000zł za pieseczka, ale z nieznanym pochodzeniem. Oczywiście, jak bym go kupiła to byłby najpiekniejszy i najukochańszy :kciuki: :smilecol: [/color]
  4. [color=indigo]Dokładnie, tak jak mówisz. WARTO POCZEKAĆ i kupić pieska z ktorego naprawde będe zadowolona, chociaż oczywiste jest, że jaki by nie był to i tak bym go pokochała[/color]
  5. [color=indigo]wielkie dzieki. Spróbuje z tym ZK chociaż jedan osoba mi odradzała. Ale cóż.... wszyskiego trzeba spróbować Dzięki za pomoc :D [/color]
  6. [color=indigo]juz teraz wiem, że znalezienie właśiwego pieska to niemała praca i szukanie i jeszcze raz szukanie. :evil: Mam nadzieje, że dacie mi jakieś namiary, to z pewnością będzie mi łatwiej. :wink[/color]:
  7. [color=indigo]Oczywiście jak coś znajde to dam znać. dzięki za słowa otuchy. :smilecol: A może ktoś z Was poleci mi jakąś hodowle z oklic Cz-wy?[/color]
  8. [color=indigo]Sobotnia wyprawa po psa nieaktualna!!!! Z jednej strony szczęście :lol: a zdrugiej smutek :( Pa[/color]
  9. [color=indigo]Dziewczyny jesteście cudowne i teraz bardzo, ale to bardzo cieszę sie ze tutaj napisałam. Macie racje, że muszę poszukać pieska z odpowiedniej hodowli!!!!!! Tym bardziej miałam jakieś wątpliwości :-? i Wy mnie w tym utwierdziłyscie :) Zadzwonilam do tej kobiety i odebrał jej mąż. :o (i jest ok) Z psa zrezygnowałam i czuję wielką ulge bo w głębi serca czułam, że nie takiego pieska oczekiwałam. Teraz tylko budka jest pusta :( :( :( i chyba długo będę teraz się zastanawiała i mam nauczkę, że najpierw trzeba obejrzeć psa i rodziców zanim podejmie się decyzje. I kwestia kasy, ale naprawde cieszę się, że taką pomogłyście podjąć mi decyzję.[/color]
  10. [color=indigo]Bardzo gorąco Wam dziekuje za te wszystkie porady :lol: Napewno duzo mi to dało do myslenia i teraz jestem w kropce :question: bo naprawde zalezało mi na kupnie pieska na okres wakacji, bo mialabym czas powychowywać go. Pomimo tego decyzji jeszcze nie podjęłam i ciągle się waham i z nerwów mam ciągłe zawirowania w brzuchu :wink: Chcialabym bardzo pieseczka ładnego i tak jak mi doradzacie, aby chociaż jego rodzice byli z rodowodem. Nawet nie wyobrazacie sobie jakie męki z tego powodu przeżywam. A budka dla małego lokatora stoi pusta :cry: Serdecznie Wam dziękuję Pozdrawiam[/color]
  11. [color=violet]Najgorsze jest to, że tam mam po tego pieska jechać w sobote i on tam czeka na mnie i sama nie wiem. :oops: ogólnie pieski (te dorosłe) prezentują się ładnie i ta pani powiedział, że ważą do 3,2 kg a ta młoda sunia mniaj. Ja może poprostu myślałam,że yorczki są małe i chude (i nie wiem do końca jak ma być) bo tamte jak już pisałam mają dość duże mordki ( w odróżnieniu od psa koleżanki, który ma mordke chudziutką- jak duży szczurek) a tamte mają rozbudowaną i są ogólnie masywniejsze, ale niskie i ten oooogggrom jedwabistych, falowanych (nie wiem czy to dobrze?) wlosów. Maluchy sa poszczepione-dodam :lol: Z tego co wiem to u tamtej pani badrdzo szybko rozchodzą się pieski i przyjeżdzają do niej ludzie np. z W-wy albo ostatnio z Gdańska bo ma w miare tanio. Wiem,że to nie jest argument, ale coś musi w tym być skoro inni chętni przyjeżdzają po psinki zachęceni przez obecnych nabywców. Napiszcie co uważacie potakim opisie- bo może ja mam jakieś inne wyobrażenie o yorku :roll: Nie wiem czy zrezygnować z tego pieska...... I jak później szukać hodowli :( [/color]
  12. Wiem właśnie, że kupując psa z nieznanej hodowli ryzykujemy, że psiunio może byc chory, bo zostanie mu to przekazane w genach. W moim przypadku może nie mam pewności, ale nie słyszałam, żeby pieski, albo sunia była chora. Włosy mają strasznie długie i jedwabiste, więc to chyba dobrze, np. moja koleżanka kupiła pieka z centrum Częstochowy i pieseczek jest mały ale mając 3 lata ma włosy bardzo cienkie i bardzo krótkie , i szorstkie. [size=6]Olu [/size]napisałaś,że masz koleżankę, która kupiła pieska z Częstochowy (ta hodowla jest poza Częstochową i jadąc w stronę Katowic znajduje się w małej miejscowosci nazywa się Huta Stara a kobieta Gosia) Może chodzi o tą "hodowle"?
  13. [color=violet]Bardzo zaskoczyłyście mnie pozytywnym odzewem :D Ta kobieta, od której są te pieski ma 3 suczki ( dorosłe) i każda jest podobno po innych rodzicach ( ta pani to ciotka mojej przyjaciółki). Każda z nich ma właśnie umaszczenie srebrno- brązowe (coś takiego), a najmniejsza sunia właśnie jaśnieje. Szczeniaczki były 4, ale jedna sunia była za słaba i zostały 3. Również zastanawiałam się nad tym, aby poszukać innego psa, ale nie wiem gdzie szukać takich chodowli, za to jest ogromnie dużo ogłoszeń np. w gazetach na które nawet nie chcę patrzeć.[/color]
  14. [color=violet]Jestem Agnieszka i już od ok miesiąca dosć dokładnie przeglądam wszystkie tematy o yorkach, jednak proszę Was o rade. Już od ponad miesiąca mam zamówionego yorka - sunie i ostatnio byłam ją obejrzeć i psiunio jest piekny i w ogóle (jest to piesek bez rodowodu i wiem,że nie mogę wymagać cudów) Jednak dość mocno rozczarowałam się wyglądem mamusi pieska :oops: , poniewaz wyobrazałam sobie, że mój piesek będzie brązowo czarno podpalany a mama jest jakby srebrna. I mordke ma duza a mnie się wydawało ze yorczki są małe z małymi mordkami. Juz sama nie wiem co mam robić. Doradzcie, chociaż wiem ,że ciężko coś powiedzieć nie widząc pieska. Ale czy w ogóle bywają takie yorki o srebrnym umaszceniu? Może znacie kogoś z Częstochowy lub okolic kto ma warte polecenia pieski???? Dzięki[/color]
×
×
  • Create New...