Jump to content
Dogomania

bronia10

Members
  • Posts

    19
  • Joined

  • Last visited

bronia10's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam! Jeśli kogoś interesuje zakup maltańczyka to w hodowli Evander pod Warszawą są już szczeniaki. Wystarczy wpisac w wyszukiwarce nazwę hodowli to znajdziecie potrzebne informacje. Pozdrawiam Bronia
  2. Witam! A ja teraz zadam pytanie z zupełnie innej beczki. Chodzi o czystą praktykę i o to jak może wyglądać takie wychowanie (może nawet także szkolenie), kiedy robi się to na własną rękę, czyli nie w profesjonalnej szkole ale np spacerując po ogrodzie i okolicy. Mam na myśli zwłaszcza naukę ładnego chodzenia na smyczy, przychodzenia na zawołanie, nieruszania świństw z chodnika. Otóż ja zwykle na spacery chodzę z dzieckiem (3 latka) no i oczywiście teraz sytuacja się zmieni o tyle, że na spacery będziemy chodzić we trójkę czyli: ja, dziecko i pies. Czy w tej sytuacji będzie możliwe nauczenie psa potrzebnych rzeczy i jak to rozegrać, żeby piesek się za bardzo nie rozpraszał i skupiał na mnie uwagę. czy komuś zdarzało się szkolić psa nie będąc z nim sam na sam, ale mając także towarzystwo małego dziecka? Pozdrawiam
  3. Witam! Piszę w tym temacie pierwszy raz! Otóż niedługo będę mieć szczeniaka i jako kompletny laik w temacie wychowania i szkolenia (no trochę wiem a nawet sporo z Internetu, ale nie mam doświadczenia) bardzo proszę o radę. Otoż chcę dobrze wychować swojego pieska i jednocześnie wyszkolić. Ja po przeczytaniu większści tu postów dochodzę do wniosku, że najlepiej jest znaleźć tzw środek czyli widzę zalety zarówno klikania jak i tradycyjnych metod (chodzi o sytuację, kiedy trzeba wygasić zachowania niepożądane). Zastanawiam nad tym czy to bedzie ok, jeśli będę łączyć obie metody? Tzn. kiedy piesek robi coś co jest bardzo niepożądane będę rzucać na podłogę dysk Fishera a jednocześnie starac się ukierunkować go na działanie pożądane i wtedy klikać. Ja szczególnie obawiam sie tutaj o naukę czystości, bo to chyba jest pierwsza rzecz, której muszę pieska nauczyć. Pozdrawiam
  4. Dziękuję wszytkim za odpowiedzi. [b]Rodzice[/b], macie piękne te sunie TT. Postaram się jeszcze przemyśleć temat rasy Terier Tybetański. Po tych wszystkich debatach bardziej jestem skłonna ku TT niż lhasa apso, ale będzie mi trudno zrezygnować z maltańczka, tym bardziej, że mam już dość daleko posunięte rozmowy z hodowczynią i będzie mi dość nieprzyjemnie teraz rezygnować, po tylu mejlach. Maltańczki mimo wszystko mi sie podobają, chociaż mogłyby być większe i bardziej krótkowołose ;) Maltańczyk postury TT by mi jak najbardziej odpowiadał ;) Oczywiście żartuję. każda rasa ma swoje atuty i im bardziej wgłębiam się w daną rasę i próbuje rozważyć za i przeciw tym trudniej mi się zdecydować. Najchętniej od razu wzięłabym po jednym szczeniaku z każdej rasy prze mnie rozważanej ;). A tak poważnie, to jak myślicie, czy byłoby błędem, gdybym wzięła mniej więcej w podobnym czasie dwa szczeniaki różnych ras? Np maltańczyka i spaniela albo maltańczyka i Teriera Tybetańskiego? No w sumie pieski miałyby wesoło i chyba by im źle nie było razem, tylko pewnie ja miałabym problem z wychowaniem obu na raz... czy komuś tutaj zdarzyło się wychowywać jednocześnie dwa szczeniaki i czy udało się je dobrze wychować? Pozdrawiam
  5. [quote name='Genia']Natomiast autorzy tej ksiązki jako treserzy ,którzy co roku szkolą setki psów polecają bardzo do domu z dziecmi właśnie min. teriery tybetańskie i maltańczyki. :lol: :lol:[/quote] Genia, a możesz mi jeszcze napisać, jakie inne rasy polecają autorzy tej książki? Zainteresowałaś mnie bardzo tą książką ale na razie nie mogę jej dostać. Gdyby np pominąć tą tzw antyalergiczność sierści, to jaka z ras małych lub mniejszych średnich jest uważana za dobrą dla dzieci? Ja właśnie rozmawiałam z hodowcą lhasa Apso i zarazem spanieli i on twierdzi, że ta antyalergiczność lhasa apso to jakiś mit i że bardzo go dziwią te opinie o antyalergiczności sierści. Twierdzi, że taki lhasa apso nie możliwe aby mniej alergizował niż spaniel, biorąc pod uwagę jak wielki to sierściuch i ile ma podszerstka. Uwierzy już prędzej że maltańczyk nie alergizuje, bo ten nie ma podszerstka. Ten hodowca uważa, że to dlatego te rasy które wcześniej wymieniałam są uważane za antyalergiczne bo po prostu muszą być często kąpane (np co tydzień) a to siłą rzeczy pomaga likwidować alergeny. Gdybym np kupiła spaniela i go kąpała co tydzień, to ten też mógłby być uważany za psa antyalergicznego ;) Co o tym myślicie? Czy zgadzacie się z tym co on powiedział?
  6. Witam! Piszę tutaj, bo po dosć długim zastanawianiu się nad wyborem rasy i właściwie prawie po zdecydowaniu się na rasę maltańczyk zaczęłam zastanawiać się nad Lhasa Apso a potem terierem tybetańskim. Ja bym bardzo tutaj prosiła o obiektywną poradę: która rasa z tych trzech tzn. maltańczyk, lhasa apso i terier tybetański najlepiej nadaje się dla rodziny alergików z dzieckiem? Chcę tylko zaznaczyć, że największym alergikiem jestem ja, a o dziecko obawiam się czy jakaś alergia sie nie pojawi, bo testy na razie wiele nie wyjaśniły, ale lekarka radziła uważać z wyborem psa do domu, dlatego tak się asekurowałam wybierając początkowo maltańczyka. Ale nie jestem jeszcze do końca do tego przekonana, bo w sumie to taka trochę "niemęska" delikatna rasa jak dla 3 letniego chłopca, wprawdzie bardzo grzecznego i delikatnego w odnoszeniu sie do zwierząt. Pozdrawiam Bronia
  7. Słuchajcie, to ja teraz z innej "beczki" ;) Serio to kiedy rozważam wszystkie za i przeciw u obu ras: maltańczyk i Lhasa Apso to zalety rozkładają się po równi. Są to różne pieski, ale każdy ma swój urok. Taki wesoły, żywy maltańczyk, który lubi sobie poszczekać jest równie fajny jak spokonjy, podobno niemal niemy Lhasa Apso. No autentycznie słyszałam opinie, że ten pies baaardzo rzadko szczeka i jest to; zalezy jak spojrzeć zaleta. Zaleta dla tych co lubią ciszę a wada dla tych co lubią wiedzieć, ze mają psa w domu ;). Mój znajomy-właściciel Lhasa Apso twierdzi, że czasami nie wie, że ma psa, taki cichy to pies ;) Ale teraz chcę poruszyć inny temat. Otóż strzyżenie. Obojętnie jakiego psa wybiorę, będę go pewnie chciała strzyc, aby mieć łatwiej z pielęgnacją. Jak już pisałam raczej na wystawy jeździć nie będę. Ja mam pytanie, jak to się robi? Chodzi mi o to, czy do takiego porządnego strzyżenia są potrzebne specjalne nożyczki czy może maszynka elektryczna i czy ktoś tutaj robi to samodzielnie, czy chodzicie do psich fryzjerów? Pozdrawia Bronia
  8. Ok, to przejdę do konkretnych pytań n/t lhasa apso. Czy pieski te szybko uczą sie czystości i czy szybciej pieski czy suczki? Jakie są widoczne różnice w charakterach między płciami? Czy pielęgnacja włosa jest bardzo trudna? Jak często kąpiecie i czeszecie swoje pieski? jak często należy przycinać włosy na łapkach między palcami? I czy Lhasa apso łatwo się poddają tym wszystkim czynnościom pielęgnacyjnym? Jak wcześnie zaczynacie kąpać, czesać, przycinać włosy i jak to robicie, aby pieski to lubiły i dały sie przekonać? Pozdrawiam
  9. Genia, bardzo chętnie poznam terminy i miejsca tych wystaw w okolicy Poznania! Dzidtka, a masz może namiary na hodowle w okolicy Poznania? Jak masz, to prosze napisz na priv. Jeśli trzeba mogę pojechać nawet trochę dalej po psiaka, byle nie na koniec Polski ;)
  10. Ok, trochę żartowałam z tym moim brakiem zdecydowania, wszystkie rasy mi się podobają, ale jestem już prawie zdecydowana na maltańczyka. Chociaż lhasa apso bardzo mnie zainteresowały i nie wykluczam, że nie zmienie zdania. Muszę sie jednak w miarę streszczac w poznawaniu tej rasy. Koncentruję się zatem teraz na poznawaniu lhasa apso. Ja musze koniecznie rozważyć, czym sie różnią obie rasy. Czy ktoś, kto miał okazję widzieć obie te rasy na żywo, może mi powiedzieć, czy bardzo sie różnia wielkoscią? Mi się bardzo podobają maltańczyki, ale nie te miniaturyzowane. M.in. z tego względu zaczęłam myśleć o Lhasa Apso, bo podoba mi sie w nich, że to jest taka zdrowa rasa, nie z tych miniaturek. Po prostu preferuję większe okazy małych psów. Ja zresztą niedługo dowiem się poprzez swojego znajomego, który ma lhasa apso czy sierść jego psiaczka rzeczywiście nie będzie mnie uczulać. Zrobię test z sierści i jak wszystko będzie ok, to tym poważniej będę brała pod uwagę tą rasę. Czy ktoś tutaj np rozważał podobnie jak ja obie te rasy i czy moglibyście uzasadnić swój wybór? Co przeważyło na korzyść danej rasy a co świadczyło na niekorzyść innych ras, które też braliście pod uwagę?
  11. [quote name='carotina']lhasaczki są cudne (w końcu, tak podobne do shih-tzu :wink: :evilbat: ), ten na fotce na górze z siodełkiem, to zupełnie jak shihtziak :P :angel:[/quote] Hej! Shitzaki też cudne! Takie coś pośredniego miedzy maltańczykiem a Lhapsa Apso ;) Ale prosze, nie mąćcie mi jeszcze bardziej w głowie :D, bo im więcej ras mi podsuwacie do rozważania tym bedzie mi się trudniej zdecydować ;)
  12. Ludzie, jak ja żałuję, że w listopadzie nie byłam na wystawie w Poznaniu. Wtedy myślałam o tym, aby kupić kota :(, w końcu zrezygnowałam, bo po testach alergicznych okazało się że alergia, i to dużo większa niż na psy. W grudniu zaczęłam myśleć o zakupie pieska. Boże ile ja już ras rozważałam i w ilu się zakochałam. Na początku były dogi de bordeaux, potem cavalier king charles spaniele, potem maltańczyki i po troszku inne bichony (z przewagą dla maltańczyków) a teraz pewnie przyjdzie faza na Lhasa Apso. Tylko czy ja tym sposobem w ogóle się w końcu doczekam pieska??? Postanowiłam skupić się na antyalergiczności sierści i małych gabarytach, bo to podstawa, potem oczywiście biorę pod uwagę charakter a na końcu urodę ;) No i kiedy tak rozważam wszystkie za i przeciw w tej chwili dla ras maltańczyk i Lhasa Apso, to zupełnie głupieję i nie wiem co zrobić. :-? Tylko ze ja bym chciała pieska mieć już teraz, no ale do lata mogę czekać, nie dłużej. Ja tylko chcę zaznaczyć, że mi jakoś na wystawach nie zależy, chociaż pieska chcę zdrowego i o prawidłowej budowie. A właśnie, czy może mi ktoś powiedzieć gdzie i kiedy będzie jakaś wystawa tych ras co mnie interesują (chodzi o te włochate antyalergiczne ;) ) Pozdrawiam
  13. Witam! ja tutaj piszę, bo mnie Bognik zainteresowała rasą Lhapsa Apso. Chciałabym się dowiedzieć, czy ktos wie, gdzie sa teraz szczenaki do sprzedania. Gdybym już miała się zdecydowac jednak na tą rasę, a nie na maltańczyka jak wcześniej zamierzałam, to chciałabym suczkę. Ja bardzo mało wiem o tej rasie. Czy jest może jakaś książka o Lhasa Apso? I czy to jest prawda, że ich sierść nie uczula. Jest to dla mnie bardzo ważna informacja, bo u nas w rodzinie to sami alergicy i także ja jestem uczulona na sierść psa (chociaż w małym stopniu, boję sie tylko, aby alergia się nie pogłębiła po stałym kontakcie). Pozdrawiam serdecznie
  14. Wow Bognik! Co Ty ze mną robisz, ja już prawie byłam zdecydowana na maltańczyki! Rozważałam wcześniej też bolończyki i inne bichony a teraz pewnie zacznę powaznie myśleć o Lhasa Apso. Problem w tym, że ja już trochę rozmawiałam z hodowczynią, wprawdzie nieszczególnie zobowiązująco, ale czekam na urodzenie sie piesków. Jak z każdą rasą którą rozważałam, miewam do każdej pewne wątpliwości. Chociaż podobają mi się wszystkie. Z maltańczykami zastanawiam sie na ile uciążliwe jest ich szczekanie i trochę obawiam się takich maleńkich piesków (chodzi o ich zdrowie, chociaż podobno są to bardzo zdrowe pieski). Nie miałam nigdy styczności z bichonami, ale słyszałam, że bywają szczekliwe, chociaż nie uważam tego za wielką wadę. Lhasa Apso mają chyba pod tym względem pewną przewagę nad bichonami. Ale wiesz Bognik, ja bym była bardzo ciekawa takiego opisu, jak najbardziej obiektywnego Lhasa Apso. Czy możesz mi napisac jakie zalety i wady ma ta rasa? Ja chyba muszę dokonać szczegółowego porównania maltańczyków i Lhasa Apso. Może mi w tym ktos pomoże? No więc ja zacznę od podobieństw: - małe, urocze, długowłose (pod względem pielęgnacji chyba podobne) - nie uczulają (ale to chyba muszę jakoś sprawdzić) - grzeczne, z dystansem do obcych ale nie agresywne (Lhasa chyba mają większy dystans?) - .... tutaj może ktoś coś doda? A teraz różnice: Maltańczyki - włos biały bez podszerstka, nie linieje, bez żadnych psich zapachów Lhasa apso - kolorowe, ale nie wiem czy mają podszerstek??? Czy też zupełnie nie linieją i nie mają tych "zapaszków"??? Maltańczyki - bywają szczekliwe, lękliwe do niektórych obcych Lhasa Apso - nie szczekliwe, a czy lękliwe??? (może ktos uzupełni? ;)) Maltańczyki - bardzo kochają swoich wlaścicieli , jeszcze nie wiem, czy są to pieski tzw jednego pana. A jak jest z Lhasa Apso? Bognik, ja bardzo proszę, czy możesz uzupełnić to czego nie wiem? Ja jeszcze chciałabym wiedziec jak jest z tzw zapachem psa i stosunkiem do innych psów i ludzi czy dzieci. A jeszcze zapomniałabym zapytać, ale to jest pytanie zarówno do właścicieli bichonów jak i Lhasa Apso. Chodzi o kwestie zdrowotne tj. gruczoły okołoodbytowe. Czy u tych psiaków pojawiają sie z tym problemy i jak często trzeba je oczyszczać u weterynarza? Pozdrawiam serdecznie
  15. Bognik, mi tez sie bardzo podobają Lhasa apso. Ale ja chyba też raczej będę stawiać na maltańczyki, a chodzi głównie o alergie. Podobno maltańczyki nie uczulają. Gdybym wiedziała i słyszała dużo opini, że Lhasa Apso nie uczulają, to pewnie nawet bym wybrała Lhasa Apso. Zresztą obie rasy są urocze. Możesz Bognik napisac więcej a charakterze swoich psiaków? Czy to prawda, że te psy prawie nie szczekają. Mam znajomego, który ma Lhasa i twierdzi, że ten pies wcale nie szczeka. Jest zachwycony tą rasą i też mnie namawia na nią. Czy to prawda, że te pieski są takie grzeczne i ciche? Pozdrawiam
×
×
  • Create New...