Jump to content
Dogomania

LALUNA

Moderators
  • Posts

    7638
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by LALUNA

  1. [quote name='a_niusia']

    o tym, ze z tym pointerem trzeba pracowac tak, a nie inacej, napisalam, bo po prostu to pole jest jedynym miejscem, w ktorym ten pies podobno reaguje na wlascicielke.[/QUOTE]

    Podobno ? Czyli to co włascicieka pisała ze pies ją na codzien słucha wykonuje polecenia to była nieprawda? MOze to jest problem że ja zakładam ze to co włascicielka pisze to jest prawdziwe a Ty słuchasz ploteczek a nie czytasz tego co włascicielka pisze. A wystarczyło chociazby przeczytać podkreślone zdania.

  2. [quote name='a_niusia']ona chyba napisala taka ksiazke 101 sztuczek czy cos!!!
    mam ja w chacie!![/QUOTE]
    Niemożliwe. Kupiłaś jej książkę i nie ma w niej pola tylko sztuczki dla wyżłów??

    [QUOTE][COLOR=#000000]no wiesz...mozesz zastepoac swojemu borderowi owce klikerem[/COLOR]:smile:[COLOR=#000000]))[/COLOR][/QUOTE]
    Hmm a jak ? Skoro kliker jest tylko narzędziem do komunikacji?

    [QUOTE][COLOR=#000000]ale jednak pozwol psom, ktore nadal maja obowiazkowe proby pracy czyli sa selekcjonowane pod katem instynktu, robic to, do czego je wyhodowano. nie ma sie co ludzic, e agility, kliker czy talerzyk zastapi wyzlowi porzadny spacer[/COLOR][/QUOTE]


    Po pierwsze wyżły nie są jedynymi rasami które podlegają próbom pracy .Po drugie nie każdy zajmuje się hodowlą więc dla nich nie są obowiązkowe, po trzecie to że pies jest przygotowywany do prób z pracy nie oznacza że nie może jeszcze innych rzeczy robić
    Jak widać nie byłas w stanie podać nawet jednej sensownej porady o to co Majkowska się spytała. NIe uzurpoj sobie prawa do decydowania czy psy ludzi są nieszczesliwe tylko dlatego że nie robią coś do czego pierwotnie zostały przeznaczone. Ludzie rasy stworzyli do pracy ale potem Ci sami ludzie czesto zmieniali ich przeznaczenie i dalej to robią jak i będą robić w zaleznosci od potrzeb. Testy pracy to tak naprawde namiastka tego co pies dawniej robił. Twoje wyjście na polankę przed blokiem nie jest tym samym co praca psa u myśliwego, testy pasterskie nie sa tym samym co praca psa na farmie. Testy obrończe dla Onków to tylko praca sportowa która czesto nijak ma sie do prawdziwej obrony, a tym bardziej ze te psy zostały stworzone do pracy ze zwierzetami gospodarskimi. Bordery mimo testów pasterskich sa czesto liniowo przekwalifikowane i selekcjoonowane pod psie sporty takie jak agility czy obedience. Rasy mysliwskie tez ida w róznym kierunku także selekcyjnym i tez już sa hodowane do innych sportów. A co do obowiazku prób pracy. Czy tylko FCI mamy w Polsce ? A co z innymi organizacjami kynologicznymi tam tez sa obowiązkowe testy pracy? To czy pies jest szczesliwy bedzie zalezec tylko od człowieka. Tak samo jak sztuczny kierunek selekcji.

  3. [quote name='Kyu']
    Jestem ciekawa jak właścicielka tego psa (jeśli nie byl w tym kierunku wcześniej szkolony) poradziłaby sobie na polu pełnym kuropatw i bażantów.
    [/QUOTE]

    Przeciez napisała [B][U]"...bo pole akurat wygląda ok, wykonuje komendy, czeka w skupieniu na wypuszczenie, wraca na gwizdek, wszytsko robi jak należy..."
    [/U][/B]
    [QUOTE] Ciekawe czy będzie szczęśliwszy tam, czy w debilnych skarpetach na hali robiąc z siebie klauna. Fajnie , że zna takie sztuczki, super! O ile ma zapewniona podstawę sensu swojego istnienia[/QUOTE]

    Te debilne skarpetki to specjalne obuwie aby się wyżlica nie ślizgała na hali wykonując skoki.
    A jaki jest sens jej istnienia?
    Czyli jak borderowi się nie kupi owieczek czy innemu owczarkowi zaganiającemu to już nie ma sensu istnienia? A co z psami starszymi, chorymi lub po jakiejs kontuzji i nie mogą już miec tego sensu istnienia a przed nimi jeszcze kilka lat zycia?

  4. [quote name='a_niusia']no to przeczytaj jej posty jeszcze raz:)))[/QUOTE]


    No i co Ty z tego zrozumiałaś ?
    [QUOTE][COLOR=#000000]Czy możecie coś doradzić jak chodzi o budowanie kontaktu wzrokowego?Mój psiur nie patrzy praktycznie wcale, nie mogę go do tego zmusić, choćbym chciała chwalić to nie mam za co, nie jest mną wcale zainteresowany, próbowałam różnych metod,klikera, smaczków, nawet plucia nimi, zabawek, mówienia do psa, przetrzymywania go itd. [/COLOR][/QUOTE]

    [QUOTE][COLOR=#000000]On jest tak strasznie skupiony na otozeniu, na węszeniu że nie widzi nic. [B][U]Podstawowe komendy wykonuje,[/U][/B] ale bez większego zaangażowania,[U][B]nawet jeśli idealnie,[/B][/U] przy czym dokładnie wie co chcę bo nawet gdy pozornie nie patrzy to jak podniosę rękę to przywaruje czy zawróci jak zmienię kierunek. Ale u niego wykonywanie komend wygląda tak że odwali wszystko i pójdzie biegać,[/COLOR][/QUOTE]

    [COLOR=#000000].[QUOTE] Ćwiczyłam pod okiem kilku osób szkolących i wszystkie jednogłośnie mówią że on jest trudny w tym temacie, [U][B]bo nie jest niegrzeczny, słucha, wykonuje wszystko maszynowo[/B][/U], ale go w tym wszystkim nie ma.[/COLOR][/QUOTE]

    [QUOTE][COLOR=#000000] Mój pies ma ok 2,5 roku, jest pointerem, na codzień biegającym w polach dla własnej frajy, jest pracoholikiem wręcz i wszystko go fascynuje pod kątem polowania,[U][B] potrafi podstawowe komendy, plus kilka sztuczek, generalnie jest grzecznym psem[/B][/U]. [U][B]Kontakt potrzebny mi ogólnie,[/B][/U] martwi mnie jego maszynowość,[U][B] uczymy się obecnie ładnego chodzenia na smyczy[/B][/U] i ciężko cokolwiek zrobić jak pies ani na mnie nie mrugnie tylko jest w swoim świecie.[/COLOR][/QUOTE]


    [QUOTE][COLOR=#000000] Na pole jest aż zanadto, pracę mu daję, staram się nawet nią nagradzać jak pisałam, ale nie chodzi mi o nauczenie go pola, a [U][B]o nauczenie go chodzenia na luźnej smyczy i kontaktu.[/B][/U]Skąd sugestie że puszczam go samopas i nie kieruję?W polu jest praca jak to praca i nawet z tym kontaktem, ale poza polem chciałabym żeby coś jeszcze istniało,a nie istnieje. Nie muszę chyba niczego zaczynać[B][U], bo pole akurat wygląda ok, wykonuje komendy, czeka w skupieniu na wypuszczenie, wraca na gwizdek, wszytsko robi jak należy.[/U][/B] Problem zaczyna się kiedy chcę żeby był zwykłym psem, niepracującym żeby sobie przejśc z nim ulicą i o polu już nie myśleć[/COLOR][/QUOTE]

    Chyba niewiele zrozumiałas o co pyta Majkowska.

  5. [QUOTE][COLOR=#000000]Ja wyżła nie mam, ale podważanie słów osoby, która wyżły miała i ma jest po prostu kompletnie bezsensowne i jakieś takie....pozbawione jakiejkolwiek pokory?[/COLOR][/QUOTE]
    Czyli jakbym miała wyzła to cobym nie powiedziała to byłby to pewnik.
    A gdzie Ty się doszukałas pytaniach podwazanie tego co napisała?
    Mozesz napisac co podwazyłam ?

    [QUOTE][COLOR=#000000]Jak myślisz dlaczego tak wiele właścicieli wyżłów ma z nimi problemy[/COLOR][/QUOTE]
    NO skoro maja wyzły to chyba się znają ?

    [QUOTE][COLOR=#000000]Dlaczego wyżły im spieprzają na spacerach, gonią dziką zwierzynę, ciągną na smyczy czy duszą kury sąsiada? [/COLOR][/QUOTE]
    Bo są psami ?
    A odkąd to jest problem tylko wyżłów? A inne rasy nie mają z tym problemów? Nie ganają zwierzyny? NIe duszą kur?

    [QUOTE][COLOR=#000000]A_niusia wyraźnie napisała co jej zdaniem jest zazwyczaj głównym powodem niedogadywania się psa (a konkretnie-wyżła) z właścicielem i oczywiście musi pójść pojazd,[/COLOR][/QUOTE]

    A tak wogóle to zanim wpadłas jak adwokat a_niusi to poczytałaś topic? Było o kontakcie wzrokowym przy chodzeniu przy nodze. Nie było o niedogadywaniu się psa z właścicielem

  6. [QUOTE][COLOR=#000000]moje psy zostaly wyhodowane do pracy PRZED strzalem i to wlasnie robia. w jaki sposob to twoim zdaniem jest NAMIASTKA?[/COLOR][/QUOTE]
    Nie zacietrzewiaj się tak, tylko przeczytaj uważnie o co pytam.
    Czy Twoje psy pracują z myśliwym ?\
    Czy tak wygląda trening u mysliwego jak ten co wstawiłas ze swoją Gretą?

    [QUOTE][COLOR=#000000]moje psy tez zaleznie od mozliwosci (nie wszystkie robia to samo) biegaja po torze agility, znaja mnostwo sztuczek,[/COLOR][/QUOTE]
    I jak je tego nauczyłaś ? Czym nagradzałas ?
    [QUOTE][COLOR=#000000]ale to nie ja napisalam, ze mam problem z tym, ze moj pies nie zwraca na mnie uwagi. miedy mna i moimi psami wszystko jest w najlepszym porzadku.[/COLOR][/QUOTE]

    Nie tak napisała. Napisała ze nie wie jak uzyskac kontakt wzrokowy na chpdzeniu przy nodze. To troche co innego niż problem z niezwracaniem uwagi. A czy Twoje psy to potrafią nie wiem, nie widziałam Wstaw film z chodzenia przy nodze na kontakcie wzrokowym to Ci powiem czy potrafia

  7. [QUOTE][COLOR=#000000]nawet nie wiem, w jaki sposob odpowiedziec na te bzdury^^[/COLOR][/QUOTE]
    Kiedy to jest Twój kierunek pojmowania a że bzdurny no cóż to Twój kierunek. Każda rasa powstała w jakimś celu. Pitbull akurat do walk. Skoro wyżeł będzie szczęśliwy w tym co robi zgodnie z przeznaczeniem to pitbull tez powinien się gdzieś spełnić.
    No niestety , czasy się zmieniły i mało który pies jest użytkowany zgodnie z przeznaczeniem.

    Znam wyzły biegające w agility, łapiące frisbee, biegające w zaprzegach. I potrafią się angazowac w to co robią.
    Powiedz mi czy ten pies wygląda na nieszczęśliwego?

    [url]http://www.youtube.com/watch?v=BtjpxxwDftA[/url]


    A wracając do Twoich wyżłów . Powiedz czy tak samo wygląda nauka u myśliwego? Czy to co robisz nie jest tylko namiastką tego do czego były one stworzone i co robiły? Czy naprawdę wykonują tę pracę z mysliwymi?

  8. [QUOTE][COLOR=#000000]robienie siebie maplki za miske to nie jest dla wyzla praca.[/COLOR][/QUOTE]
    A rozumiem. To jak Twój wyżeł spotka pitbulla to pitbull powinien stoczyć z nim walkę bo to byłaby praca pitbulla bo do tego ta rasa stworzona.

    [QUOTE][COLOR=#000000]moje psy sa wyzlami, a sa nagradzalne zarciem, slowem, zabawka...bo sa dobrze prowadzone.[/COLOR][/QUOTE]
    No czekaj to Ty je przekupujesz żarciem i zabawką ? To nie wystarcza im pole?

  9. [QUOTE][COLOR=#000000]czekam na moment kiedy on sam będzie chciał.[/COLOR][/QUOTE]
    Mozesz nie doczekac :)
    [QUOTE][COLOR=#000000]a jak mi w domu zasypia na siedząco albo odwraca się i idzie do klatki?[/COLOR][/QUOTE]
    Nie bedzie w niej cały czas :)
    Wprowadz chociaz na tydzien kilka zasad i tego sie trzymaj.
    Rano siku kupa 5 minut i do domu. Zamiast miski jedzenie za prace. potem znowu niech idzie spac, w południe znowu praca jak zrobi ładnie idziecie na dłuzszy spacer ale nie na taki długi aby potem na siedzaco zasypiał. Próbuj z nim pobawic sie polarowym szarpakiem tak jak ten facet z belgiem wedka i butelka. Od czegos musisz zaczac o ile chcesz cos zmienic. NIech sie wynudzi w domu byc moze skojarzy sobie wyjscie na spacer z praca i bedzie sie mocniej angazowac. Musisz sama budowac Wasze relacje i zabawy a nie czekac az pies zechce.

  10. W tym kontekscie poklepac mozesz, taka zabawa moze byc o ile to psu faktycznie sprawia frajde. Jezeli jest to jeszcze dynamiczne to moze byc jakas zabawa która przytrzyma psa przy Tobie ale pies musi byc tez zaangazowany w te zabawe. Wtedy widac ze jest to jakas motywacja.
    [QUOTE][COLOR=#000000]nagrodą nie jest kliker/smak/pochwała[/COLOR][/QUOTE]
    Kliker nie jest nagroda.
    Kliker jest zaznaczeniem danej czynnosci i zapowiedzia smaka
    POchwała jest bardziej umocnieniem ze jest dobrze, ale nagroda musi byc czyms co pies bardzo mocno chce.
    [QUOTE][COLOR=#000000]Zresztą w przypadku szarpaka nie sprawdza się bo od maleńkości nie miał jakoś odwagi dobrze złapać[/COLOR][/QUOTE]
    Moze problem jest ze nikt Ci nie pokazał jak masz pracowac z psem na zabawe.
    do zabaw na poczatek uzywa sie szarpaków polarowych długich i to ma psu uciekac wijac sie.
    [QUOTE][COLOR=#000000] tylko że tamte psy dostawały fioła po jej schowaniu i były gotowe zrobić dla niej wszystko[/COLOR][/QUOTE]
    Widziałas efekt pracy która ludzie wkładaja od szczeniaka

    [url]http://www.youtube.com/watch?v=sKselpSMpis[/url]
    [url]http://www.youtube.com/watch?v=oJxwN_Zw5fk[/url]

    Zacznij w domu od uczenia podstaw, kiedy nie ma rozproszen
    [url]http://www.youtube.com/watch?v=wiirh_nwafM[/url]

    Smaki musza byc naprawde super. wołowina gotowana, serca wołowe, drób i pies od 8 godzin na głodniaka a wczesniej na zmniejszonej racji.
    Jezeli pies zacznie z Toba pracowac w mieszkaniu wtedy podnosisz wymagania az dojdziesz do takiego efektu [url]http://www.youtube.com/watch?v=wiirh_nwafM[/url]

  11. Ludzie szukaja fizycznego kontaktu, dotyku okazuja czułość przez dotyk. Drapieżnik nie . Szczególnie po głowie karku czesto pies odbiera jako dominacje, tulenie czyli usztywnienie. Niiektóre psy przyzwyczały sie to znosić ale po duzej ilosci psów widac ze nie jest to nagroda. Czesto pokazuja CS .
    [QUOTE][COLOR=#000000] Staram się klikać czy też chwalić i nagradzać jak nie piszczy, ale często się spalam bo z niego ten odglos wydobywa się praktycznie z oddechem.[/COLOR][/QUOTE]
    To w tym przypadku nie działa bo motywator - srodowiska jest wiekszym bodźcem.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Ja go właściwie prowadziłam dość ostro i konsekwentnie, nigdy nie szalałam na jego punkcie, wymagałam, chwaliłam i gitara.[/COLOR][/QUOTE]
    I to był bład, bo nie było miejsca na zabawy z Toba. Na rozwijanie popędu łupu, ukierunkowanie na szarpak, piłkę.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Co mam mu wpychać smaki którymi on jest niezainteresowany żeby to było ode mnie?[/COLOR][/QUOTE]
    Powtórze pytanie . Jakie to smaki i czy pies w tym dniu coś jadł ?

    Ile Twój pies ma teraz lat i po co Ci ten kontakt? Co chcesz z psem robic?

  12. [QUOTE][COLOR=#000000]Zabawy mamy w domu - piłeczką czy szarpanie, ale w żaden sposób nie da się tego przenieść na zewnątrz.[/COLOR][/QUOTE]
    No to kiepsko. Pies aby nawiazac kontakt musi cos chciec od Ciebie.
    To ma być nagrodą.

    [QUOTE][COLOR=#000000]a ja niebardzo mam się czym wspierać jako nagrodą, pokazuję mu że bardzo się cieszę, głaszczę, tulę, pozwalam mu się w ramach nagrody przebiec czy osiągnąć cel do jakiego dąży[/COLOR][/QUOTE]
    Tulenie głaskanie to raczej kara.

    A używasz jakis smaków ?
    Uprzedzam kupne to nie smaki.
    Ugotuj mięso pokrój w kosteczki i nie dawaj mu jesc w tym dniu. Wyjdz na spacer i zacznij go tam karmić jako nagroda.
    W pracy za smaki zacznij od czegos łatwiejszego . Naucz psa pracowac za taką nagrodę.
    Kontakt zacznij od pracy w domu skoro tam sie bawi

  13. [QUOTE][COLOR=#000000]Co innego biec po maleńkim ringu, co innego rozpędzić się z psem na rowerze (rozpędzić, ten pies gnał przodem własnie, gdyby szedł ładnie korygowany nie zwróciłabym uwagi),.[/COLOR][/QUOTE]
    Tak zapewne na ringu delikatnie podciągaja psom pyski do góry

  14. [QUOTE][COLOR=#000000]Przyznaję, że próbowałam pacnięcia nogą, gdy sie ten mój kurdupel rozsierdził i rozdziamotał,aby odwrócić uwagę ale jak wpadnie w amok na niego działa tylko.....[/COLOR][/QUOTE]
    Bo to nie działa jak juz pies wpada w amok. Wtedy to juz za pozno na takie upomnienie.

  15. [QUOTE][COLOR=#000000]Czasem w marzeniach snuję wizję co by było jakby dać Milanowi mojego psa[/QUOTE]
    No własnie. Kazdy porównuje swojego psa na miejsce jakiegos konkretnego psa z odcinku i rozwaza co by było.

    A skąd pewność że to by zastosował Milan do tego Twojego psa?

    [QUOTE] który olał by go ciepłym moczem - [/QUOTE]
    I znou błędne założenie. Po pierwsze nie wiesz jakby pracował Milan z Twoim psem więc nie mozesz przewidzieć jak się pies zachowa

    [QUOTE]a uwierzcie że spece od milanologii usiłowali genialnymi metodami nad nim pracować i spotkali się z brakiem kontaktu z jego strony -ustawiłby go w 5 minut bo jest cudotwórcą, istnieje coś takiego jak wypracowanie psa bez pracy?[/COLOR][/QUOTE]
    Kazdy na podstawie własnego doswiadczenia dorabia się własnych metod. Zadne odcinki nie naucza nikogo tych metod. Trzeba by pare miesiecy pracowac z MIlanem i miec juz jakas wiedze aby móc chociaz w czesci go nasladowac. Milan tez w 5 minut nic nie naprawi i nawet jesli po paru miesiacach jest wywiad z ludzmi to tez mowia co sie poprawiło i w jakim stopniu ale tez mowia co im sie nie udało.
    [QUOTE]
    [COLOR=#000000]tylko poduważyłam po tym jak nie pierwszy raz wiąże sobie ringówkę pod siodełko (czy też przywiązuje ją do wózka, albo trzyma w ręce i jedzie na rolkach) i na takim zacisku pies biegnie, czasem nawet przodem ciągnąc - na rignówce![/COLOR][/QUOTE]

    MOze po to aby nie wywinac orła. Pies ma biec ale nie ciagnąc. W biegu ringówka mu nie przeszkadza na ringu tez biegaja w niej. Chodzi tutaj bardziej o bezpieczenstwo człowieka a nie o to aby pies ciagał. Gdyby miał ciagnac pewnie biegł by w szeleczkach tylko wtedy musiałaby byc trasa przygotowana i pies nauczony komend

  16. [QUOTE][COLOR=#000000]Obroża półzaciskowa działa na tej samej zasadzie co dławik, przy psach lękliwych świetnie się sprawdza chociaż by dlatego że pies nie jest w stanie wyleźć z obroży czy szelek. Szybkość korekty we wszystkim zależny jest przecież od spostrzegawczości opiekuna, jeśli ten ma zwolniony refleks to czy będzie stosował korektę łańcuszkiem czy butem - nadal zrobi to w złym momencie... Osobiście uważam że gorszy jest źle dobrany dławik niż odpowiednio dobrana obroża na pół zacisk, jeśli łańcuszek jest za długi zwyczajnie wtedy faktycznie korekta jest z dużym opóźnieniem.[/COLOR][/QUOTE]
    Lepsza jest zwykła płaska obroża. Zadziała od razu .

    [QUOTE][COLOR=#000000]OE owszem może być wiązana z opiekunem, ale to też ze względu na specyficzny ruch lub dźwięk. [/COLOR][/QUOTE]
    Nie tylko. Ale i tak powinna byc stosowana w bardzo sporadycznych przypadkach. A poniewaz psy tak samo wiążą jej obecnosc dlatego uzywa sie potem atrap.
    [QUOTE][COLOR=#000000]Załóżmy że CM wie jakiej siły użyć i faktycznie nie krzywdzi i nie zagraża zwierzętom (tego poprzez szklane oczko się nigdy nie dowiemy, bo nawet jeśli wypalił za mocnego kopa to scenę wycieli od co, magia TV), właściciel nauczony zasadzać kopy psu może być w takiej złości i frustracji że zwyczajnie nie będzie nad sobą panować [/COLOR]:shake:[COLOR=#000000].[/COLOR][/QUOTE]
    frustraci spełniaja sie i bez Milana
    [QUOTE][COLOR=#000000] Przecież wszyscy się zgodzimy że to metodę się dobiera pod psa, nie na odwrót.[/COLOR][/QUOTE] i on to robi :)Problem z tym ze wszyscy utozsamiaja kazdy odcinek ze swoim psem i oburza sie na te metody stosujac je w myslach co by było gdyby zastosowac na moim psie. Kiedy to nijak sie ma.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Ja osobiście pracę z borderami widzę inaczej i nie uważam ich za głupiutkie, wręcz przeciwnie uważam że bordery to fajne i inteligentne psy i tak samo można je 'popsuć' jak każde inne psy. Natomiast sporty z psami uważam że wymagają mnóstwo samozaparcia i konsekwencji. Nie rozumiem dlaczego ktoś uważa że to podbudowanie swojego ego i tylko głupia zabawa. Ja osobiście pomimo tego że wizualnie mi się podobają, nie chciałabym mieć bordera - mają za duże wymagania jeśli chodzi o pracę z nimi, taki pies byłby zdecydowanie u mnie nieszczęśliwy [/COLOR]:eviltong:[/QUOTE]
    BOrdery sa przede wszystkim swietne do róznych sportów. Sport to namiastka pracy która mozemy dac psom które przez wieki były selekcjonowane pod wzgledem uzytkowosci i dzieki temu sa szczesliwsze i lepiej odnajduja sie w ludzkim swiecie
    A kazdy powinien dorac sobie taka rase która mu pasuje.
    Reszta juz na priv :)

  17. [QUOTE][COLOR=#000000]wystarczy że kilka osób opisało ogrom zniszczeń wyrządzonych podczas ataków i agresji, oraz to na co sobie pies pozwalał.[/COLOR][/QUOTE]
    Moze miały taka saama wiedze jak Ty?
    [QUOTE][COLOR=#000000] psa nie widziałaś, nie poznałas, nic o nim nie wiesz ale doskonale wiesz co by było, jaki by był , gdyby coś tam coś tam..[/COLOR][/QUOTE]
    Widziałam na filmiku tak jat Ty Holly
    [QUOTE][COLOR=#000000]takiego kierunku także nie ma...przykro mi. Jedyne co jest to SGGW - i dotyczy raczej zwierząt gospodarskich - chciałabym cię w tym miejscu ostrzec - dieta świni oraz człowieka nie nadaje się dla psa.[/COLOR][/QUOTE]

    NIe napisałam jaki kierunek. Ale trawienie poznałam wszystkich zwierzat także drapieżników. Zapominasz ze człowiek oduje nie tylko zwierzeta roślinożerne.
    [QUOTE][COLOR=#000000]taaaa, pogrązasz sie dalej... może powinni to poczytac ci co ci płacą za szkolenie? [/COLOR][/QUOTE]
    Dużo , dlatego że poznałam wszystko co dotyczy szkolenia i moje psy nie tylko bc były szkolone i w wiele tych szkoleń kończyło się na zawodach badz egzaminach :
    - tropienie
    - obrona użytkowa
    -obrona sportowa
    - pasienie
    - posłuszeńtwo
    - zaprzegi
    - ratownictwo
    - sporty typu obedience, agility, flyball, dogdancing, frisbee, treibball

    Te wszystkie sporty poznałam po to aby miec wiedze i ograniczyć się do tych ras i sportów które najbardziej mi leżą i jest to agility , obedience i pasienie


    [QUOTE][COLOR=#000000]nie. jak wszyscy wiemy skorupa jaja i skóra to jednak zupełnie nie to samo.[/COLOR][/QUOTE]
    Naucz swojego psa tego to wszystko inne będzie łatwizną, bo tego nie da sie nauczyc w teorii .
    [QUOTE][COLOR=#000000]no chyba że chodziło o - Herding Working Test - Collecting Style - ale to juz nie to samo co nazwa zarezerwowana dla HWT[/COLOR][/QUOTE]

    Skoro już odnalazłaś pojęcie własciwe dla HWT w organizacji FCI nie myl z F,C.I. czyli Herding Working Test to dalszy człon czyli [COLOR=#000000]Collecting Style dotyczy wskazanie stylu HWT , ale nie ma on wyłączności dla tego słowa bo jeszcze istnieje drugi styl okreslony innym wyrazem. Za mało się postarałaś.
    [/COLOR]


    to chyba na koniec naszej milej rozmowy pozostało mi wymienic rasy z molosów z którymi miałam do czynienia:
    bokser, cane corso, dog niem, dog de bordo, rotwweiler, fila, shar pei, hovawart, leonberger, kaukaz, srodkowoazjatycki , bernardyn małe tez Cie interesuja ? boston, mops Mam nadzieje ze Twoja ciekawość została zaspokojona i nie zechcesz abym wymieniła pozostałe rasy z innych grup. Bo akurat te nie były jakies szczególne . Nie jest wazna rasa tylko problem który trzeba rozwiazac.

  18. [QUOTE][COLOR=#000000] Ślepa nie jestem i potrafie ocenic realne zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i życia jakie stwarza dany pies.[/COLOR][/QUOTE]
    Hmm nie widzac psa ? Z fusów wróżysz ?
    [QUOTE][COLOR=#000000]Ciebie jakos nie pamietam abys sie udzielała w wątku Parysa? Miałaś swoje 5 minut - wtedy gdy przez te wszystkie miesiące szukano dla niego pomocy wszędzie - u najlepszych.[/COLOR][/QUOTE]
    Trafiłam już po fakcie .
    [QUOTE][COLOR=#000000]hmmm, psia dietetyka... jakis nowy kierunek? Ktos widział ktos wie? Czy kolejna bajka wyssana z palca?[/COLOR][/QUOTE]
    Zwierzeca dla inteligentnego człowieka to wystarczy na bazie tego czego uczą fizjologii, trawienia chemii i innych takich :)

    [QUOTE][COLOR=#000000]Myslisz, ze jest lepszy od Jamora? [/COLOR][/QUOTE] NIe znam go , nie widziałam przy pracy z psem więc nic nie myślę na ten temat.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Wysmiewasz się z pożyteczności...[/COLOR][/QUOTE]
    Raczej z Twojej wiedzy na ten temat.


    [QUOTE][COLOR=#000000]Nie wiesz co to jest pozytek? To jest na przykład ratowanie ludzkiego życia..[/COLOR][/QUOTE]

    Dla psa jest to zwykła cyrkowa sztuczka jak kazda inna. On nie robi tego aby uratowac zycie. Wiesz chociaz na jakich popedach to się uczy?

    [QUOTE][COLOR=#000000]I nadal nie dowiedziałam się jakież to masz doświadczenie z problemowymi molosami.[/COLOR][/QUOTE]

    Ale ja dalej nie wiem czego oczekujesz . Mam Ci wymieniac rasy czy dac zaswiadczenie od włascicieli?

    [QUOTE][COLOR=#000000]Wysmiewasz się z pożyteczności... przedkładasz mega trudność w szkoleniu głupiutkiego borderka w sztuczkach cyrkowych... no to skoro to takie łatwe - naucz borderka podstaw ratownictwa wodnego, gruzowego, lawinowego... ja chetnie to zobaczę. naucz go podstaw bycia przewodnikiem... usmiejemy się wszyscy. Naucz go aportu kaczki z bagna tak aby nie drasnąc skóry... błehehehee... albo może skoro to takie łatwe naucz setera okładać pole a potem naucz go odwołania od znalezionego tropu. No przeciez to takie prostackie![/COLOR]
    [COLOR=#000000]Wyłoń ze stada psów zaprzegowych przwewodnika i naucz go wyłamac komende i położyć się gdy zbliża sie cienki lód - a najlepiej spróbuj tego nauczyć głupiutkiego borderka (bo północniaka tej sztuki uczyc nie trzeba)[/COLOR]
    [COLOR=#000000]Ty chociaz spróbuj podstaw - popracuj z borderkiem nad czymś pożytecznym - naucz go prawdziwego pilnowania stada owiec - ale tak, co by owe owce miały szanse na przetrwanie dwóch dni zamiast skupiac sie w przerażeniu bez wody i jedzenia z pokąsanymi i krwawiącymi nogami.[/COLOR][/QUOTE]
    Aportowanie surowego jajka może być?
    Oj Isabelle chyba niewiele wyczytałaś na stronie . Przejrzyj ją jeszcze raz polecam zakładkę inne to nie będziesz musiała mi zadawać takich głupich pytań. A i przy okazji znajdź też co oznacza skrót HWT
    .

  19. [QUOTE][COLOR=#000000]wiec rady po przyjacielsku mogę dawac przyjaciołom, tam - gdzie czuje sie na siłach.[/COLOR][/QUOTE]
    Czyli czujesz się na siłach dać poradę jakiego psa uśpić ale jak pomóc psu uległemu już nie .
    [QUOTE][COLOR=#000000]Jeżeli chcesz ode mnie rady - zapraszam na konsultacje w zakresie żywienia psa - płatne oczywiście [/COLOR]:smile:[/QUOTE]
    Dziękuje ale nie skorzystam, bowiem świadczyłoby to o tym że straciłam czas idąc na studia :) Więc nie jesteś mi w stanie powiedzieć nic co bym nie wiedziała także w tym zakresie.

  20. [QUOTE][COLOR=#000000]Nie spotkam psa który byłby po metodach pozytywnych tak zepsuty żeby nie dało się tego w łatwy sposób odkręcić[/COLOR][/QUOTE]
    To jeszcze nie dowód że ich nie ma. Jeżeli pies popada w ekscytacje przechodzącą aż do wycia na widok np innych biegających psów czy samochodów, rowerzystów i wchodzi w tryb polowania aż do agresji to przeciaganie metod które nie skutkują powoduje ze pies się umacnia w tym zachowaniu i coraz ciężej jest oduczyć.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Chociażby obroża półzaciskowa która psa nie udusi, a korektę można zastosować.[/COLOR][/QUOTE]
    Nie nie można bowiem korekta przychodzi ze zbyt dużym opóznieniem. Więc wogole nie nadaje się do korekt.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Na bardziej toporne psy łańcuszek (użyty jako korekta, nie jako powieszę psa i poczekam aż mu tlenu zabraknie),[/COLOR][/QUOTE]
    Tak samo może uszkodzić psu szyję.

    [QUOTE][COLOR=#000000]kolczatka (również korekta).[/COLOR][/QUOTE] Nie spotkałam się jeszcze aby przecietny własciciel używający kolczatkę po pierwsze wiedział jak używać i miał ją prawidłowo założoną po drugie kolczatka często powoduje agresję u psa. Wiedzałas o tym ? Z tego powodu Milan ją nie stosuje.
    [QUOTE][COLOR=#000000]Kop w pachwiny, brzuch, genitalia i owszem[/COLOR][/QUOTE]
    a gdzie widziałas to u Milana ? i nawet jeżeli używał reki czy nogi to był to tak mocny ze pies się zwijał z bólu ? Proszę o ten fragment jezeli widziałas to na filmie.


    [QUOTE][COLOR=#000000]Jednak jeśli damy laikowi psa i powiemy 'wychowaj go' to zapada pytanie czy psa zepsuje podkarmiając go w złym momencie, czy używając źle np kolczatki. Jak dla mnie używając źle kolczatki.[/COLOR][/QUOTE]
    Jeden i drugi będzie zle wychowany i "zepsuty" poniewaz umocniony w złych nawykach. Wystarczy ze własciciel bedzie nagradzac agresywne zachowanie a kolczatka moze przekierować agresje. Nie ma co takich przypadków porównywać.
    Chodzi o to że pies w amoku bedzie miec gdzies smaczki a sa psy które wogole maja gdzies jedzenie.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Pies który dostaje od właściciela strzała kolczatką dokładnie widzi jak to działa, widzi ruch smyczy, widzi ruch ciała. W ten sposób wiąże ból z właścicielem. W takich przypadkach jeśli zawodzą metody pozytywne oraz awersja używana jako korekty i powstaje pytanie czy należy ze względu na agresję psa uśpić - ja bym użyła OE.[/COLOR][/QUOTE]
    a czytałas o badaniach gdzie wykazano ze psy na oe doskonale wiazały jej użycie z włascicielem ?
    Maron poprosiłas o rade w dziale wychowania : [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253560-M%C4%99cz%C4%85ca-uleg%C5%82o%C5%9B%C4%87/page2[/url]

    Rozumiem ze NIe masz pomysłu jak to rozwiązać ani skutecznej pozytywnej metody. Zróbmy tak ja Ci pomogę rozwiązać tę pierdołę może poszukam jakiegoś filmu z MIlanem ale zanim to zrobię zapraszam Issabele i Dardamell aby zrobiły to samo i udzieliły się jak rozwiązać tak prozaiczny problem wymaga duzo mniejszej wiedzy niz analiza Holly :)
    Poczekam 3 dni, jezeli problem przerośnie te dwie osoby i nie udzielą rady na forum, dostaniesz ja ode mnie na priv

  21. [QUOTE]a[COLOR=#000000]le gdybym miała się czymkolwiek zajmowac - to pozyteczna praca z psem - gruzowce, wodniacy, psy myśliwego itd..[/COLOR][/QUOTE]
    Pożyteczna dla kogo ? Dla psa ? Zabijanie zwierzątek , dzieki psom mysliwego to faktycznie pożyteczna praca :)
    Praca psa ratowniczego opiera się na tych samych popędach co pies sportowy. Szkolenie posłuszeństwa na co dzień jest taką samą nauką sztuczki cyrkowej do sportu tylko na niższym poziomie dużo łatwiejszym.
    [QUOTE][COLOR=#000000]to zabawa dla ludzi z bardzo niską samooceną, szukajacych poklasku, aplauzu, sztucznych sukcesów, dla osób z wielkimi kompleksami [/COLOR][/QUOTE]
    Wow i legło w gruzy myslenie ze sport- pasja jest czymś co uszlachetnia. Te olimpiady , igrzyska mecze to zabawy dla ludzi zakompleksionych.

    [QUOTE][COLOR=#000000]Po raz kolejny - fakty - ile masz sukcesów z molasami problemowymi - pochwal sie! przeciez sukcesy wstydu nie przynosza [/COLOR][/QUOTE]

    Mam Ci wymienić rasy ? Imiona czy opisać historię ? Nie bardzo rozumiem pytania. Szkolę psy od 20 lat także użytkowo myslisz ze ludzie zgłaszają się tylko po to aby nauczyć psa siad? Zgadnij ktos kto szkolił psy do użytkowej obrony i sportowej nie pracuje z popedami obrony nie wie nic o agresji i jak ja modyfikować? Za sportami obronnymi idzie znajomosc tropienia kolejny zmysł psa doskonale poznany. Za zwykłym posłuszeństwem sportowym idzie cała metodyka szkoleniowa i behawioralna . Nauczenie sztuczek jest oparte na znajomosci popędów, poprawianie umocnienie psychiki. Moj pierwszy pies z którym ukończyłam szkolenie posłuszeństwa i obrony był 9 letnim owczarkiem niemieckim ze schronu z problemami bo całe zycie spedził na łancuchu.

    [QUOTE]
    [COLOR=#000000]że chce pomagac komukolwiek? Jeżeli chce pomóc to wspomoge tam gdzie trzeba... ale napewno nie jest celem mojego zycia żadna pomoc. Po raz juz nie wiem który - nie jestem, nie byłam i nie zamierzam być szkolenuiowcem, behawiorystą, wetem, psim psychiatra i temu podobne.[/COLOR][/QUOTE]
    To po co zabierałaś głos w temacie Parysa ?

×
×
  • Create New...