Jump to content
Dogomania

Malaga

Members
  • Posts

    25
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Malaga

  1. Jak to dobrze, że znalazłam ten wątek. Jeśli wszystko dobrze zrozumiałam, to 11 i 13 dzień nie są "magiczne", czy tak? Może, ktoś wie jaki powinien być poziom progesteronu w dniu krycia? I jak obserwować zachowanie psa wobec suki i odwrotnie - jeśli się nie ma tego psa? Lapać na spacerze? Jestem po pustym kryciu i jestem zawiedziona. W klinice we Wrocławiu, widziałam, że pomagają określić optymalny dzień krycia, może ktoś słyszał na Mazowszu o takiej klinice? Bardzo przydało mi się przypomnienie biologii.Serdeczne dzięki. Pozdrawiam.
  2. Wielkie serdeczne dzięki za info.Będę z moimi suńkami i myslę że będzie OK Wszytkim - powodzenia!
  3. Jeżeli można to też bym zadała pytanie. Kto będzie sędziował Bernusie?
  4. A my w sobotę jedziemy nad morze! Po powrocie / mam nadzieję/ będzie dużo fajnych zdjęć! Zobaczę jak zareaguje moj kundel na takie duże bajoro! Muszę to zobaczyć! Uli jest tak bardzo podoby do Uncji! Nawet te plamki na nosie!Cudo i jak ładnie pozuje! Pozdrawiamy ! Do zobaczyska! :lol:
  5. No a szkoda ! Suńki są przeurocze i bylo tyle fajnych momentów. Ja mam trochę na filmie, ale nie do publikacji/ pies ok , ale ja........./ Nie odważę sie. Niech zostaną w domowym archiwum/ ale Wam przy okazji pokażę/ :oops:
  6. No i OK.Mnie też się jeszcze myli i nie umiem wklejać zdjęć.Te co są to robił Czarek a wklejał Marcin.No i nie mam apartu. :lol:
  7. Cytrynka! musisz się dodoatkowo zalogować za każdym razem. :D
  8. No i tyle z mojej radości! Wystawa odwołana. Do zobaczenia kiedyś. :cry:
  9. Na reszcie jest potwierdzenie!Mam numer 415 w sobotę.Tak że będę z młodszą. Uncja niestety zostaje, bo z nią Bercia szaleje! Trzymajcie kciuki. Na klubową, aby wejść z psem, potrzebne było tylko zaswiadczenie od weterynarza ,że pies jest zdrów.Tu nie wiem.Będzie dużo psów /63 sztuki samych kochanych mordeczek/. :lol: GOSIA jesteś już? Pozdrawiam! :D
  10. Mam nareszcie komputer dla siebie.Moje kundle wykąpały sie w rzeczce Utracie,tylko lód trzskał! Ale są zadowolone i zdrowe.Zbliża się czas, że będę miała psice w domu/ na dworze za goraco/. Na Torwarze 09.04.2005 będę albo z suką, albo bez.Jakos się umówimy aby się spotkać.17.07. będę na pewno /Jak będę podam numer startowy/! Indywidualliści bez dwu zdań! Brzydkie plotki do mnie docierają!!? Mamy psy po cudnym i uznanym psie!!!! Mimo wszystko- Wesołych Świąt! Dla Was i Waszych psów! :lol:
  11. Onna Gzieś giną moje odpowiedzi. Jestem emerytka koputerowa. Moja odpowiedz brzmiała :Pomożemy! To fajna zabawa - wystawy.A psy mamy cudne - nie mamy się czego wstydzić! Ja na pewno będę 09.04.2005 na Torwarze.Nie wazne z psem czy bez./nie wiem czy zdążyłam ze zgłoszeniem/. I chciałam się pochwalić - pierwszą kąpiel w tym roku mamy już za sobą!!!!!!! Chyba mam "szczury wodne"!!!!!! Życzę Wszystkim Bernenczokomaniakom Wesołych Świątt :D :lol: :lol:
  12. Przepraszam bardzo scrappy-doo! Scoopy jest na Yorkach! :oops: Dziś zrobiłam sobie i kundlicom wagary! Byłyśmy 100 km od W-wy i cały dzień dla zwierząt. Szkoda, że nie posiadam aparatu foto! :cry: Ale chyba się zaprę, bo warto.Ale jak uchwycić bydlę w galopie? Pozdrawiam pyśki i właścicieli!
  13. Udało się!!!!!!!!! Scoopy Doo - cudny egzemplarz!!!!!! A to moja berneńska zima! [URL=http://img89.exs.cx/my.php?loc=img89&image=image0013gf.jpg][img]http://img89.exs.cx/img89/2270/image0013gf.th.jpg[/img][/URL][URL=http://img195.exs.cx/my.php?loc=img195&image=image0024xn.jpg][img]http://img195.exs.cx/img195/6034/image0024xn.th.jpg[/img][/URL] [URL=http://img195.exs.cx/my.php?loc=img195&image=image0034yx.jpg][img]http://img195.exs.cx/img195/9919/image0034yx.th.jpg[/img][/URL][URL=http://img195.exs.cx/my.php?loc=img195&image=image0046yt.jpg][img]http://img195.exs.cx/img195/6645/image0046yt.th.jpg[/img][/URL] [URL=http://img195.exs.cx/my.php?loc=img195&image=image0052ah.jpg][img]http://img195.exs.cx/img195/3594/image0052ah.th.jpg[/img][/URL][URL=http://img195.exs.cx/my.php?loc=img195&image=image0069ze.jpg][img]http://img195.exs.cx/img195/1451/image0069ze.th.jpg[/img][/URL] [URL=http://img195.exs.cx/my.php?loc=img195&image=image0077bq.jpg][img]http://img195.exs.cx/img195/8093/image0077bq.th.jpg[/img][/URL]
  14. Jednak berneńczyki będą jutro. Idę na skargę, ja tych zdjęć nadal nie widzę! :cry:
  15. Ale szczegółowo! Ja bym polecała na początek : 17.07 - Warszawa - krajowa 11.09 - Warszawa - klubowa 8.10 - Legionowo - krajowa 10-11.12 - Nowy Dwór - międzynarodowa. Nie trzeba jeżdzić na koniec Polski.Właśnie widziałam migawki z Katowic, pędzę zadzwonić do znajomych!Buziaki!
  16. Witam Cię ONNA! Wystawy wciagają! My byłyśmy na 4. Suńka jest na szczęście na U, więc powtarzałyśmy za innymi! Wypadła nieżle - 2 doskonałe, 2 bardzo dobre i jeszcze jedno złoto. No i jeszcze trzeba pokazać zęby.Jedni sedziowie oglądają sami , drudzy proszą o pokazanie. Ale wszyscy są sympatyczni i drobne wpadki darują. Ja tylko porządnie szczotkuję / raz uprałam i był "baran"/, krawacik - mąką ziemniaczaną i szczotkuję. Obcinam to co wystaje poza uszy i "strąki" u tylnych łap. Słyszałam , że "zrobienie" berneńczyka na wystawę kosztuje 400 zł. Traktujemy wystawy jako zabawę, no i poznaliśmy fajnych ludzi. Bercia też ma już pierwszą za sobą, ale to szczeniak więc o posłuszeństwie nie było mowy, /"żywy temperament" /.Nie wiem czy nie za póżno wysłałam zgłoszenie na Torwar - zobaczymy - to bym była z młodszą.Obie na raz - nie da rady!I tak Bera - Balbina jak idzie na smyczy to tylko patrzy na moją kieszeń- w srodku są ciasteczka nagrody! Syn mówi,że to jest "inteligencja pokarmowa"! Berneńczyków jest dużo na wystawach, ale jak to cudnie popatrzeć. Znałam Wikinga-Mustanga - jeszcze nie myślałam że i ja będe miała takie cudo i bardzo się cieszę , że mam jego córkę bardzo do niego podobną!Nasz był ostatni miot - szkoda.Ups! Strona mi się kończy! Całuski!
  17. Witam! Uncja ma koleżankę Berę / z innej hodowli/. Pełne szleństwo! Psy są "podwórzowe" i bardzo niechętnie odwiedzają dom.Buda służy im tylko po to aby schować się przed Yorkami! Wczoraj byliśmy na spacerze z "fotografem" może będę miała zdjęcia. Dużo frajdy sprawiają im zaspy śnieżne - im większa tym lepiej. Uncja jak to panienka trzyma linię, waży 44 kg, Bera już jest "misiowata" - waży 36 kg a nie ma jeszcze roku! Na moje nieszczęście mieszkamy blisko wody! Płynie Utrata i jest piękny park z mnóstwem stawów! Woda to jest coś co je przyciąga i fascynuje.Kąpać mogą się bez przerwy, ostatni raz w grudniu!!! Biegiem pędziliśmy do domu, ale okazało się, że psy są mokre tylko po wierzchu, jak kaczki. Za to kałuże omijamy szerokim łukiem! A jak z wystawami? Morduśka tak piękna jak Uncji, w końcu rodzeństwo! Pozdrawiam serdecznie.
  18. ONNA jak się cieszę! Czytuje to forum i szukałam kontaktu do Ciebie.Ja mam siostrę Ulika - Uncję. Bardzo ciekawa jestem co u Ulika i reszty rodzeństwa. Serdeczne pozdrowienia i całuski dla Ulika.
  19. Britta! Bardzo smutna historia twojego psiaczkajavascript:emoticon(':(') javascript:emoticon(':(') Moje yoraski jakoś tak zjawiały się w domu styczeń-luty. Bardzo dobry czas. Kwarantanna i tak i tak w domu, a wiosna już niedługo. Pozdrawiam i życze mnóstwo radości z Maluszka!
  20. Piekne historie! Wzruszajace i takie niezwykle! I ja tez chce wam opowiedziec swoja , nie Harrietki historie. Zawsze mialam psy w domu.Zima 7 lat temu odeszla od nas bokserka Saba, miala 12 lat i byla prawdziwa domowniczka. Rozpacz nie do opisania. Staram sie nie miec dwa razy tej samej rasy,aby nie porownywac bo zaden pies nie jest taki sam. Wiec co teraz kupic? YORKA! Gdzie? W zwiazku podali kilka adresow hodowli choc pies nie mial byc wystawowy, bylo mi ich zal jak patrzylam na wystawach. Trafilismy wreszcie tam gdzie urodzily sie szczeniaczki.Ogladalismy male yorunie, a u pani byly jeszce dogi.Wyszlam cala w wysypce i potwornie sie balam czy to nie od yorkow. Wybralam sobie sunieczke z bialym krawatem i lapkami, cudenko,ale trzeba bylo poczekac, az podrosnie.Dalismy zadatek i z niecierpliwoscia czekalam na dzien odbioru Harrietki. Dwa dni przed odbiorem zle stapnelam i noga do gipsu na szesc tygodni. Maz mowi "trudno nie bedzie psa, bo kto sie zajmie takim maluszkiem", ja w bek. Plakalam tydzien,az wreszcie maz i synowie doszli do wniosku , ze wszystko lepsze od moich humorow. Pojechali sami i przywiezli mi zupelnie "cos" innego niz wybralam! Hodowczyni przyznala sie w koncu ze "mojego" psa oddala za krycie, a moja sunka ma tylko imie,ale to nie ta. Ale to TA! Dzieki mojej nodze w gipsie Lalunia jest takim pieszczochem, ze chyba drugiego takiego nie ma na swiecie.! A i ja zdjelam wczesniej gips, zeby za nia nadazyc. To tyle historii Harrietki. Nie bede was zanudzac, bo mam siedem yoraskow i kazdy ma soja historie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Graltuluje MADZIALENO. Ciesze sie z Toba!
  21. Jesli kogos urazilam to przepraszam! :oops: Nikogo nie potepiam, bo wszystkim nam zalezy aby psiaczki mialy jak najlepiej! Ja tez bym chciala miec tyle czasu aby psom gotowac! Ale ... musialabym gotowac ze cztery rozne "gary", wiec daje cztery rozne suche! Ale jak gotuje nam obiad to : dwie marchewki dla Yorkow, dwie dla bernenek, no i dla krolicy - wszyscy uwielbiaja - na surowo! Dziele sie tez : ogorkiem kiszonym, surowa papryka, jabluszkiem, bialym chudym serem. Banany nie smakuja moim psom, ale ostatnio "ukradly" mi cebule i nic z niej nie zostalo! Widac ze mimo "super" karmy psiaki maja jeszcze jakies potrzeby /moze smakowe - jak myslicie ?/ Pozdrawiam wszystkich. :D
  22. Jestem nowa, ale stara Yormanka. Troche sie wtrace. Nie jestem za mieszaniem gotowanego i suchego. Wtedy nie wiadomo ile "dobrego" piesio zjadlo. Moim zdaniem albo ... albo .... Tak samo nie mieszm karm suchych , no chyba ze przechodze z jednej na druga. Co do tej "amerykanskiej" karmy : Hmmmm....... no jakby popatrzec na rodowitch amerykanow toz to najbardziej "zapasiony" narod. I te kurczaki "bez antybiotykow i bez hormonow"!!!! W to juz nie uwierze! York tak malo je, ze cena pokarmu hyba nie jest az tak wazna aby psu dawac "byle co"? To jest oczywiscie moje zdanie. Pozdrawiwm wszystkich.
  23. WIND - tak, ale Yorki mialy przecudnej urody siersc! Duzo osob mnie zaczepialo z jakiej hodowli mam Harrietke. Tak jak pisalam mam jeszcze dwie bernenki 2,5 letnia i 10 miesieczna, ale to bardziej na dworze. Sa jeszcze 2 koty - jeden 8 miesiecy - cudnie sie bawia z Yorkami. Pozdrowiam!
  24. Dziekuje za mile powitanie! Trudno powiedziec ze mam hodowle.Moja najstarsza panna Harriet Medium skonczyla 7 lat i mam po niej Yoreczka /Kot w Butach - takie robi minki!/ ma 8 miesiecy. Po Nimfie 5-cioletnej zostaly mi blizniaki : sunia Roxana / ma chora lapke/ i pies Rambo - w domu Jasiek - wrocil od nowej pani z powodu jej choroby. Nikita - tez sunia - kupilam bo bylo mi jej zal. Jest sliczna mimo klapnietych uszu i dluuuuuuugiego ogona.4 lata temu nie bylo to popuarne, ale po niej mam Sambe 1,5 roczku , istne cudo.Tak wiec jak widzicie wszystko zostalo w domu! Nie mam szczescia do hodowli! Ale mam moje cudaczki kochane. Na szczescie tydzien ma 7 dni! No i mam domek z ogrodem, wypuszcam wiec psiaki kiedy chca. Gorzej ze spaniem takiej gromady. Kazdy chce byc obok panstwa, aby wszyscy sie zmiescili mamy koldre 2m na 2m. Teraz sprobuje szczescia z bernenkami, wierzcie tez sa kochane i na szczescie bardzo lubia moje yorki, ktore od razu pokazaly "kto tu rzadzi". O jej, ale sie rozpisalam. Pozdrawiam .
  25. Z pewna taka niesmialoscia chcialabym sie do Was przylaczyć. Od dawna czytam sobie, ale teraz nabralam odwagi. Mam na imie Iwona.Tak jakos sie stalo,ze po moim domu "szweda" sie siedem Yoraskow. Sa to naj naj /brak slow/. Przywodczyni stada wlasnie skonczyla 7 lat i byl tort. Ze zdjeciami to u mnie kiepsko, ale moze po wakacjach... Na razie musze opanowac komputer. Teraz chyba to ja jestem najstarsza, ale nauka idzie mi dobrze. Bardzo mila u WAS atmosfera i rozrastacie sie w takim tempie. To chyba epidemia! Aaa! Mam jeszcze dwie bernenki i dwa koty. Nie wiem co synowie maja ukryte w swoich pokojach / chyba jakies myszy i papugi , bo koty maja tam zakaz wstepu/. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
×
×
  • Create New...