Olle

Moi kochani pudlarze. Nie mam zbyt wiele czasu na pisanie i branie udziału w dyskusjach na forum, ale muszę coś napisać, bo nie mogę zrozumieć niektórych spraw. Jestem jedną z osób, które były w składzie Komitetu założycielskiego naszego Klubu. Prawie cztery lata walczyliśmy o to by ten Klub powstał. Zawsze myślałam, że MY PUDLARZE jesteśmy jedną wielką zgraną rodziną. Niestety przez minione lata działalności Klubu okazało się, że jest wręcz odwrotnie. Po kolei przewodniczący Klubu rezygnowali, z przyczyn niewiadomych, bo były to osoby zbyt kuluralne, żeby wyjawić swoje prawdziwe powody. Nie chciałabym, żeby moje i innych założycieli wysiłki poszły na marne. Dokładnie jest tak jak piszecie "nikt nie pozwoli nam już założyć nowego Klubu". Decyzję o likwidacji Klubu, można podjąć bardzo łatwo i szybko, bo wystarczy tylko brak 100 członków, no i wystarczy tylko nie zapłacić składki za ro 2009 i to już jest koniec. Podobnie było na zebraniu w Kaliszu, gdzie przyjechało tylko kilka osób i praktycznie nie można było nawet zrobić wyborów uzupełniających. Tam wówczas też można było Klub rozwiązać. Do tego jednak nie doszło i mam nadzieję, że tym razem, też do tego nie dojdzie. Wiem, że są pretensje do Zarządu, ale powinniści to powiedzieć otwarcie, a nie na forach. Trzeba mieć cywilną odwagę i powiedzieć co nas boli, co nam się nie podoba, co źle robi Zarząd. Trzeba to zrobić oficjalne a nie pośrednio. Może Zarząd nie wie co robi źle. Przecież my żeśmy ten Zarząd wybrali, on pracuje (oczywiście społecznie) dla nas i ten Zarząd powinien wiedzieć co my chcemy, jakie są nasze oczekiwania, jakie mamy problemy, i co byśmy chcieli w dziedzinie naszych pudli zmienić. Jeżeli Zarząd nie działa tak, jak byśmy tego oczekiwali, to możemy zgłosić votum nieufności i wybrać nowy, a nie rezygnować poprzez niepłacenie składek. Ważne jest jednak, żeby Zarząd wiedział co robi żle, a nie tylko się domyślał, albo nawet się nie domyślał. Sprawę trzeba postawić otwarcie i szczerze i to właśnie na zebraniu. z mojej obserwacji mogę powiedzieć, że na zebrania przyjeżdża tylko garstka członków, a nawet Ci którzy przyjadą milczą, po prostu nie mają nic do powiedzenia. Natomiast na forum są różne dyskusje, pretensje itd. itp. Moi kochani, tak jak wszyscy kochacie swoje pudelki, tak samo pokochajcie nasz KLUB, on jest tylko dla nas i on musi działać tak jak byśmy tego oczekiwali. Dlatego zjednoczmy się, przyjedżmy na zebranie w ilości co najmniej 100 członków i szczerze omówmy nasze spawy, po to by załatwić nasze problemy raz na zawsze, by spotykać się w przyszłości na piknikach (szkoda,że nie doszło do niego w ubiegłym roku), wystawach, zebraniach, zadowolonym i uśmiechniętym.

[quote name='Bura']Mam pytanie, być może gdzies tu na wątku juz padło, ale dogo mi się wiesza, więc darujcie. Czy do klubu można się zapisać przez internet czy trzeba drukować, wysyłać itd?? Drukarka mi się sfajczyła i nie bardzo mam jak.[/QUOTE] Do Klubu Pudla można również zgłosić się przez internet, ale jest jeden problem - deklarację trzeba podpisać, więc należałoby ją wydrukować, wypełnić, podpisać, zeskanować i wysłać. Ale również można przyjechać na zebranie, tam złożyć deklarację, zapłacić składkę i już się jest członkiem.

Wielkie gratulacje dla wszystkich pudelków, nawet dla tych, które w oczach sędziny dostały niższe oceny, ale tak to jest na wystawach. W jednym dniu jest ocena bardzo dobra a na drugi dzień doskonała. Szczególnie gratuluję Diksi i jej właścicielce za wytrwałość, która teraz przynosi owoce. Tą maleńką Diksunię przecież ja pierwsza miałam na rękach przy porodzie. Gratuluję również bliźniaczej siostrze mojej Elissy czyli Emce (toy pudel biały). Moi kochani, nie zrażajcie się po tej wystawie do innych wystaw. Przecież to oprócz rywalizacji, jest wspaniała zabawa a przede wszystkim spotkanie towarzyskie.

Strasznie przykra wiadomość. Żegnaj Bilu, za tęczowym mostem napewno przywitały Cię inne pudelki.

Roofi dzięki za ekspresowe wyniki. Chciałabym jeszcze dodać, że Elissa była III na IX grupie (BOG III).

No widzę, że bardzo dużo pudli się zgłosiło. Jednak jak była krajowa wystawa pudli w Ostrowie, to na drugi dzien Kalisz miał większą frekwencję. Myślę ROOFI, że Ty nie zawiedziesz i fotoreportaż za to będzie olbrzymi.

Gratuluję sześcioraczków. :laola: A ile dziewczynek ?

Sierpniowy termin chyba jest lepszy, bo we wrześniu to trochę za zimno na namiot. Chyba, że będziemy mieli coś na rozgrzewkę, jakieś ognisko i nie tylko :angryy: :drink1::bigcool::megagrin:

Na pewno będą dwa najmłodsze pudelsy z Czerwonaka i jeden czarnuszek ze Swarzędza. Roofi, liczę na fajne fotki i do zobaczenia. :hand:

Wysłałam podwójnie, co znaczy, że jestem podwójnie chętna. :lol:

Super sprawa. Zlot pudlarzy bardzo mi się podoba. Termin faktycznie byłby najlepszy w wekend pomiędzy Sopotem, a Białystokiem. Jeden problem i pytanie czy na zlot można zabrać całą psią rodzinę.:Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run: :evil_lol: jak teren ogrodzony to chyba problemu nie będzie? :painting: Ale byłaby frajda dla właścicieli i psiaków.:sweetCyb:

Super sprawa. Zlot pudlarzy bardzo mi się podoba. Termin faktycznie byłby najlepszy w wekend pomiędzy Sopotem, a Białystokiem. Jeden problem i pytanie czy na zlot można zabrać całą psią rodzinę.:Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run::Dog_run: :evil_lol: jak teren ogrodzony to chyba problemu nie będzie? :painting: Ale byłaby frajda dla właścicieli i psiaków.:sweetCyb:

Piękne te stare zdjęcia. Widać na nich, że już bardzo dawno, dawno temu pudle były strzyżone na różne fryzury, a szczególnie wygalane pupy i namiastki pomponów. Pudel kiedyś jako pies polowy pływał za kaczkami i dlatego pompony na nogach miały służyć im za płetwy, a pomponiki po bokach miały ochraniać nerki. Czy to prawda to nie wiem, ale słyszałam to na jednym ze szkoleń. Czy mogę skopiować sobie zdjęcia do własnej galerii.:modla:

Jako babcia maluszków z Torunia witam wszystkich i wszem i wobec oznajmiam, że mamusią księcia brązika i czarnych księżniczek jest ROMANTIC'S QUENN Lindeza, a tatusiem MARCO MIO CUORCINO Crista Mini. Jak się okazuje Marco przekazuje nie tylko gen białego, ale również brązowego umaszczenia, tak jak jego brat MICKI i bratanek SPIKE. Pozdrawiam wszystkich i całuję w te słodkie pyszczki całą rodzinę królewską. [CENTER]:calus: :calus: :calus: :calus:[/CENTER]

Gośka, suczkę odrobaczam też trzykrotnie, jezeli sprząta po szczeniakach. Jak nie sprząta, z reguły jest to po drugim odrobaczeniu, to już nie odrobaczam.

Ja sukę orobaczam razem ze szczeniakami, tym samym środkiem. Gośka, cieszę się, że mogłam w czymś pomóc.

Ja odrobaczam w 3, 5, 7 tygodniu środkiem Pyrantelum w zawiesinie (jest to środek na nicienie dla dzieci), bo szczeniaki od matki mogą dostać tylko nicienie. Normalnym śodkiem psim odrobaczam dopiero na 2 tygodnie przed szczepieniem na wściekliznę, a robię to jak najpóźniej (mój wet. twierdzi, że jest to bardzo silna szczepionka i jeżeli nie trzeba szczepić przed sprzedaniem to odwlec jak najdłużej, tym bardziej, że wścieklizną może zarazić się tylko przez kontakt z chorym na wściekliznę zwierzęciem).

Witam Ja szczeniąt nie odstawiam. Po prostu w 5 tygodniu zaczynam je dokarmiać i po jakimś czasie szczenięta więcej jedzą niż piją mleko matki, w związku z czym pokarm pomału zaczyna zanikać i w ten sposób sprawa załatwia sie sama. Pierwszym symptomem, że czas dokarmiać szczeniaki jest to, że matka zjada swój posiłek i idzie do dzieci, wymiotuje im swoje jedzenie, a potem poraz drugi razem z dziećmi je zjada. Jet to instynkt macierzyński, na który należy suce pozwolić. Ona w ten sposób uczy swoje dzieci samodzielnego jedzenia. Im więcej szczeniąt w miocie, tym szybciej trzeba dokarmiać, zeby nie wyeksploatować matki. U mnie przy 2-3 szczeniakach wystarcza dokarmianie od 6 tygodnia. W pewnym sensie jest to tak jak u ludzi. Im dłużej kobieta karmi, tym bardziej ma zdrowe i uodpornione dziecko. Należy jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że szczenięta przez pokarm matki zachowują odporność na choroby. Po odstawieniu szczeniąt po 2 tygodniach szczeniaki tracą odporność uzyskaną w mleku matki i wówczas trzeba je zaszczepić. Wniosek z tego jest jeden. Im dłużej szczenięta chociaż trochę dostaną mleka matki, tym dłużej zachowują odporność. Trochę się rozpisałam, ale w mojej hodowli miałam już tyle miotów, że wyczerpałam cały alfabet i zaczęłam go od nowa, więc myślę, że moje spostrzeżenia będą przydatne.

Udało mi się wreszcie zmienić mój podpis :laola:

Dziękuję ROOFI za dalsze zdjęcia. Dopiero dzisiaj po zalogowaniu mogę pisać. Do wczoraj nie miałam takiej możliwości mimo zalogowania. Nadal nie mam jeszcze możliwości zmiany mojego podpisu pod postami, mimo, że cały czas próbuję. Pozdrawiam i do usłyszenia po wystawach w Łodzi.:bye:

Witam po latach mojej nieobecności na forum. Oczywiście przez przeprowadzkę zagubiłam mój login i hasło. :niewiem: Zdopingował mnie oczywiście ROOFI, który wstawił zdjęcia z wystawy, a ja bez logowania nie mogłam ich obejrzeć. Tak bardzo się starałam, że metodą prób i błędów udało mi się zalogować. :bigok: No, no, widzę, że z moją pamięcią nie jest jeszcze tak źle. Aż mi ulżyło, że mogę do Was powrócić i nie logować się na nowo. ROOFI dzięki za fajne zdjęcia.:buzi: Muszę jeszcze zmienić nazwę mojej strony internetowej i podpis pod postem. Może mi ktoś przypomni jak to sie robi :Help_2:

Już nie potrzebuję pomocy, przypomniałam sobie i poprawiłam na 2007 rok.:???:

Gratulacje dla hodowczyni. Szczęśliwa ósemka widać, że ma się dobrze.:multi: Tak mnie długo nie było na forum, że nie potrafię skasować tego 2005 roku. Może mi ktoś podpowie jak to zrobić?:oops:

Myślę, że najlepiej byłoby opracować druczek rodowodu pustego, który można by było pobrać np. ze strony klubowej, wypełnić go (jeżeli ktoś chce mieć umieszczone swoje psiaki na liście reproduktorów, to napewno zada sobie trud i wypełni druczek rodowodowy) i wysłać go z powrotem na adrez Klubu, gdzie nasze koleżanki wstawią go gdzie trzeba. :user: Myślę również, że należałoby mieć do sprawdzenia kserokopie rodowodów bądź rodowody zeskanowane w dokumentacji. W ten sposób nikt nie pobierze rodowodu do matactwa. Co Wy na to? :question: :question: :question: :question: :question:

Wspaniały pomysł z rodowodami w reproduktorach. Przecież to lepsze niż zdjęcie. :multi: