elpaso

oh, no coż jestem z krakowa i mam tu na forum jeszcze inne logo ale zapomniałąm hasła i teraz mam zamieszanie bo kiedy pisze z pracy to jak by kto inny a jak z domu to... ale cóż taki life

własnie byliśmy u naszej pani "dctor" i poza tym ze wszystko ok i pchełki mamy zwalczać wiosna to...TASHKA MA ZAPALENIE USZU

uff, sporo informacji, wielkie dzięki. Reasumując :wink: najpierw sprubuje dostać Frontiline (na razie mi się nie udało?) i zobaczę czy będą skakać po domu a jak znajde cholere to popytam o ten proszek (puder?) i wytruje paskudy. Raz jeszcze dzięki A tak po za tym to nie mogłam sie doczekać i miły pan w zoologu poradził mi spray BOLFO ale...niestety moja suka jak posłyszała odgłos psikania to teraz jak go tylko zobaczy to daje w długą. A po za tym TAK SMIERDZI ze historia. może za to jest skuteczny? miał być na psa i na posłanie?

Wiem że temat był wielokrotnie poruszany ale chodzi mi nie tyle o odpchlenie pieska co o to czy ktoś stosował może jakiś środek do "odpchlenia" mieszkania. Co prawda nie widziałam tego paskudztwa w domu ale czytałam, że trzymają sie w psich legowiskach i na dywanach. Nawet nie chcę ich widzieć !! Więc poszukuję środka skutecznego i żeby mi się rodzina i pies nie struł