Jump to content
Dogomania

miwo

Members
  • Posts

    13
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    warszawa
  • Interests
    filozofia, liryka, rzeczyfajnewmojejopinii
  • Occupation
    metafizyk

miwo's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Manu: Rozumiem twoje argumenty i może sam dojdę do innych wniosków gdy mój pies podrośnie na tyle, że będzie to problem; jak narazie uważam moje stanowisko za neutralne; ale tylko głupiec nie zmienia zdania ;) pozdrawiam m. i tymon
  2. Tanana: Ja gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem... Mówiłem chyba już na tebn temat; i denerwuje mnie jak ktoś imputuje mi, że "nie chcę" mojego psa, który jest moim przyjacielem. Trochę przykro to słyszeć. Tak samo sprawa ma się odnośnie niechcianych miotów. Po to krzyżuje się psy aby mioty "były chciane". Sam znam sporo odpowiedzialnych ludzi, moich znajomych którzy czekają na malamute'a. Jeszcze raz gratuluję kultury , ogłady i rozgarnięcia.
  3. chey: nie nawiązywałem do twojej, tylko do innych wypowiedzi w których pojawia się słowo kundel. co do tego co czują psy; psy moga się bawić i cieszyć, ale co dzieje się w ich psychice nie jestesmy w stanie zrozumieć? Skoro już są wykastrowane/sterylizowane to nie wiedzą co tracą, mówiąc prostym językiem. pzdr m.
  4. Acha, i jeszcze jedna kwestia... piszecie cały czas: "pies nie wie" "pies nie czuje" "pies wie" "pies chce" pies nie chce" itd Skąd wy wiecie co czują psy??
  5. witajcie, dziękuję za wszytskie odpowiedźi; szczególnie Sławanie, (naprawdę wielki kawał porad). chciałem nawiązać natomiaast do dwóch spraw. 1. Czytając wasze posty, widzę, że was stosunek do psów nierodowodowych jest bardzo negatywny.Piszecie że w świetle prawa pies bezrodowodu jest kundlem; jakiego prawa? kynologicznego? dla mnie (anarchisty :D :wink: ) żadno prawo nie może uzurpowac sobie do roli określania psów jako kundli czy nie kundli; z resztą, wady zdarzają się u psów i rodowodowych i nie i nie jest to regułą. Po zatym wydaje mi się,że tylko pierwsze 6 psów w miocie dostaje rodowód, więc to nic nie zmienia. Po trzecie krzyżowanie psów rodowodowych tylko między sobą, zubaża ich pulę genetyczną oraz często powoduje wady wynikające z krzyżowania spokrewnionych psów. tzw. przerasownie. howk 2. Zainteresowała mnie natomiast możliwość nadania rodowodu psu o dobrym fenotypie, możecie powiedzieć jakie kroki należy przedsięwziąć? pozdrawiam dzięki m.
  6. Maja: Dzięki za info; nie chodzi o zarabianie dla mnie bajońskich sum, tylko o zapenienie psy lepszych warunków. Co do krzyżóki z huskym, to już mówiłem, że to nieporozumienie. I nikt ich nie chciał krzyżować.
  7. Hmmm wasze dwa powyższe posty, napisane w tonie lekceważącym troche mnie zdziwiły :-? Mam nadzieję, że wszystko zostało już wyjaśnione. Co do kastracji, to jak może nie być krzywdząca, jeśli jest interwencją chirurga i pies w normalnym środowisku, nigdy by jej nie uległ? Jak pozbycie zwierzęcia czegoś co leży w jego naturze może nie być rodzajem krzywdy? Co do pytań to nie otrzymałem odpowiedzii, więc pozwalam sobie powtórzyć. "*od jakiego wieku pies może zostać ojcem? *jakie musi spełniać warunki; mój pies jest po rodzicach rodowodoych, ale sam nie ma papierów; jest natomiast po czempionach i jest w opinii hodowców i weterynarza super okazem. czy ma jakieś szanse? * no i w końcu, jak się rozreklamować i gdzie się zgłosić?
  8. nie rozumiem??? tu nie chodzi o podejście dla mnie, mój pies jest ważniejszy niż wiele ludzi, ale to nie ma nic wspólnego; jeśli naturalne jest dla psa rozmnażanie to dlaczego w ten sposób ma nie dostac lepszej karmy? ja studiuje i nie mam wystarczającej ilości kasy, żeby dawać psu takie żarcie jakie bym chciał; z reszta dla mnie wykastrowanie psa to jest dopiero zrobienie mu krzywdy!! ot co ps. czekałem raczej na jakieś rady, kogoś kto się zna
  9. No tak, ale ja nie mówię o krzyżowaniu, malamute'a z haszczakiem, tylko o ogólnie czy jest sens krzyżować swojego psa; np. żeby dostać szczeniaka lub kasę (w końcu żarcie dla psa kosztuje). A co do rodowodu, to nie ma go ze względów właścicieli rodziców. Mi to nie przeszkadza, bo z tego co widzę to mój pies wymiata wśród wielu psów rodowodych. Może niedługo zapodam jakieś foty. Jeśli chodzi o psychikę to jest super: straszny przylepa. Ma 6 miesięcy a już przychodzi do nogi na zawołanie, siada, idzie przy nodze na komendę i podaje łapę, więc w niczym nie ustępuje rodowodowym.
  10. witam wszystkich, do napisania tego postu skłoniła mnie wczorejsza sytuacja; byłem z moim malamutem na spacerze i w pewnej chwili jakiś mężczyzna zatrzymał samochód, wrzcuił wsteczny, i spytał czy nie chciałbym dopuścić mojego psa do jego suki. okazało się, że jego suka jest husky, a poza tym mój pies ma dopiero 6 miesięcy, ale zaciekawiło mnie to i mam z związku z tym kilka pytań. *od jakiego wieku pies może zostać ojcem? *jakie musi spełniać warunki; mój pies jest po rodzicach rodowodoych, ale sam nie ma papierów; jest natomiast po czempionach i jest w opinii hodowców i weterynarza super okazem. czy ma jakieś szanse? * no i w końcu, jak się rozreklamować i gdzie się zgłosić? wielkie dzięki za info m.
  11. Leszku i Wero - dzięki za uwagi odnośnie wychowania. Jednak mimo wszystko używacie trochę ogólników. Nauczyłem już Tymona, podawać łapę, siadać i leżeć bez większych problemów, ale wciąż nie zawsze przychodzi do mnie, szczególnie kiedy "nie chce" lub coś odciąga jego uwagę. Czy znacie może jakieś sposoby, dzięki, którym można zachęcić, go do pzrychodzenia, co jest jak pisała Wera, istotne dla bezpieczeństwa psa. A tak odnośnia malamute'ów to ile w kłębie mają wasze psy. I kiedy malamute osiąga swą wielkość właściwą?
  12. dzięki za linka, właśnie ten artykuł już mi kiedyś przemknął przed oczami; a odnośnie wychowania?
  13. Witam Mam szczeniaka malamute'a, który ma dwa i pół miesiąca. W związku z tym, mam kilka pytań: 1. Co ma w sobie malamute z wilka? (gdzieś czytałem, że to coś w rodzaju "brakującego ogniwa" i że kilka wieków temu krzyżowano je z wilkami) 2. Jak wychowywać malamute? Mój Tymon umie już siadac i podawać łapę, rozumie swoje imię, ale jest bardzo kapryśny i wykonuje polecenia jedynie wtedy gdy ma na to ochotę. Jak można go bardziej ułożyć? Jak było z karnoscią i rozumieniem u waszych psów w tym wieku? dzięki pozdrawiam
×
×
  • Create New...