Jump to content
Dogomania

BiBi

Members
  • Posts

    730
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by BiBi

  1. BiBi

    klub pudla

    Dziękujemy za pochwały :D :D :D Staramy się pokazywać go wszędzie. Nie chwaląc się, ale mamy zaczęte 10 championatów i w przyszłym roku chciałybyśmy je wszystkie pokończyć :D A powaga, to zapewniam Cię tylko na zdjęciu :wink:
  2. BiBi

    klub pudla

    Alfa1, aneta i velvia, dziękuję w swoim i psiaków imieniu :D Luna, to czarna toyka po moim Dymku i mojej Gogo :D
  3. BiBi

    klub pudla

    A mnie nikt nie pogratuluje :cry: Nie chwaląc się, ale to ze mną Luna i Lucky to pozdobywali :P :P :P
  4. Sonya-Nero, a te trzy śpiewające główki, to Ty, Karka i ja po jutrzejszej wystawie w Antolce :lol: :lol: :lol: Czyżbyś coś szykowała???
  5. Pudel może być zmienny jak kameleon :D :D :D A ten biały, rzeczywiście robi wrażenie, ale albo go trzymają pod kloszem, albo ma na sobie tonę pudru :wink:
  6. BiBi

    Tulln - Europejska

    Od dobrych kilku lat używam suszarek na wystawach (nie tylko w Austrii, ale i w innych krajach) i nigdy nikt mi nie zwrócił uwagi, ani tymbardziej nikt mnie nie wywalił :o Zresztą, dużo ludzi tak przygotowuje psy :D
  7. BiBi

    klub pudla

    Gratulacje dla psiej mamy :multi: Widziałam juz wczoraj na stronce, ale nie wiedziałam ile i co się urodziło.
  8. BiBi

    Tulln - Europejska

    Ja też jadę. Jeszcze niewiem z kim, bo mam ten sam problem co Sonya-Nero, ale napewno kogoś wybiorę z mojej "bandy" :D
  9. A ja się cieszę, że mogłam się przyczynić do powiększenia naszego grona :P
  10. BiBi

    klub pudla

    Oczywiście, jak najbardziej. Zdjęcia będą miłą pamiątką :P Tymbardziej, że będą wykonane przez kogoś, kto się na tym zna :D
  11. Owszem jest efektowny i przyciąga uwagę, ale ma na sobie dredy, a więc jego pielęgnacja jest utrudniona. Nie wyobrażam sobie jego kąpieli, a już tymbardziej suszenia. Lubię gdy mogę psa w każdej chwili wsadzić do wanny i po kapieli susząc wyszczotkować :wink:
  12. To prawda, w Polsce nie ma pudla sznurowego. W posiadaniu takiego pudla jest p. Ovesna z Czech. Ja osobiście popatrzeć mogę, ale w domu raczej bym nie chciała :D
  13. BiBi

    klub pudla

    Byli jeszcze p. Gniadek Krystyna i p. Grabowski Karol. Na koniec oceny pojawiła się jako widz p. Urbanowska.
  14. Tylko zanim przebijesz, to trzeba by było znaleźć sponsora :D :D :D
  15. Wszystkie są kapitalne :D W pierwszej chwili myślałam, ze ten apricot na pierwszym zdjęciu, to rzeczywiście pluszowa zabawka :D
  16. W zaciszu domowym, oczywiście od czasu do czasu wyciagając go na wystawy, żeby sobie coś pozdobywał :wink:
  17. Wszystkiego Najlepszego dla solenizantki :BIG:
  18. Wybacz moje roztargnienie anna2 :oops: ale nie dość, że niedługo Poznań, to jak zwykle dopadło mnie choróbsko. Z gorączką trochę trudniej się myśli :D
  19. Napisz na priv mój lub Sonya-Nero :D
  20. Masz rację, zawsze piszą, że pudel jest trudny w pielęgnacji, ale tego, że nie gubi włosa i nie trzeba chodzić i wiecznie ich zbierać, że jest doskonały dla alergików (dlatego 29 lat temu moja Mama alergiczka zdecydowała się na tę rasę, a nie inną, chociaż podoba się Jej jeszcze kilka) nie napiszą. A przecież to nie jedyna rasa z długim i gęstym włosem, jest takich mnóstwo. Pudli mam kilka, ale nie wszystkie chodzą w wystawowej fryzurze i nie czeszę je na okrągło. Te co nie chodzą na wystawy ścinam na krótko (wygodne i dla mnie, i dla nich). Gdyby nie tak jak się stało, to nigdy bym się nie zdecydowała na psa, a tymbardziej dwa , krótkowłosego i nadodatek dużego. Nico i Niunia nie mieszkają z nami w domu, tylko w przylegającym budynku gospodarczym, oprócz tego mają swoje kojce z dużymi, ocieplanymi budami (mój Tato bardzo się postarał, jakby budował conajmniej dla siebie dom). Nico zamieszkał w "psim" apartamencie od samego początku, Niunia mając kilka miesięcy, o te kilka za późno. Włosy były wszędzie, a najwięcej na fotelach i łóżku, gdzie uwielbiała się wylegiwać i tarzać. Możesz sobie wyobrazić jak trudno było je usunąć. Jeszcze kilka miesięcy później znajdywałam białe, krótkie włoski Niuni. W tej chwili i ja, i ona jesteśmy zadowolone. Ja, bo nie muszę wiecznie sprzątać jej włosów. Ona, bo robi co chce, albo śpi, albo biega jak szalona (ma prawie 0,5 hektara do wybiegania), albo pilnuje posesji wylegując się na dachu auta (trzeba było sprawić jej specjalnie wraka, zeby dała spokój naszemu) :D
  21. U nas w domu od 29 lat są pudle, ale mamy też dobermana kupionego, bo żal serce ściskał jak były chowane (razem z matką trzymane były w piwnicy), mamy też "walentynkową" znajdę (mieszanka dalmatyńczyka z pointerem) moje utrapienie :wink: czyli Niunia, która sprawia wiecznie problemy, bo jest bardzo energiczną kobietą, umie przeskakiwać przez płoty, która kosztowała mnie już tyle, że pewno kupiłabym psa z rodowodem (sterylizacja, bo mamy psa i nie chcemy problemów oraz leczenie po tym jak po odrobaczeniu prawie że nie wylądowała na tamtym świecie). Pomimo tego nie oddałabym jej już nikomu, wolę czasem na nią popsocić. I od pół roku jest z nami lwi piesek, którego zakup zdziwił nie tylko mnie, ale i innych :o :o :o A podoba się mi jeszcze kilka ras, ale wolę nie ryzykować "eksmisją" z własnego domu :lol:
  22. Najwyższy czas już się coś udzielać, nie można tylko czytać w nieskończoność. Przez moment się wystraszyłam, że ze mną jest coś nie tak, bo o tej godzinie to smacznie sobie spałam :wink:
  23. To prawda w Austrii jest zakaz lakierowania. Pamiętam kilka lat temu przed wystawą roznosili nawet ulotki z przekreślonym aerozolem, teraz sie z tym juz nie spotykam. A co do naszych południowych sąsiadów, to można powiedzieć, że są potęgą w lakierowaniu i ekspertami od lakierów. Na każdej wystawie wszyscy co do jednego robią "irokezy", mniejsze, większe, mniej lub bardziej udane, ale robią je wszyscy. Ludzie, którzy wcześniej nie mieli styczności z wystawami nie zdają sobie sprawy z tego ile to kosztuje. Parę razy spotkałam sie z sytuacją, że pytano mnie ile dostałam pieniędzy za wygraną. Jakież było zdziwienie, gdy powiedziałam, że nic i sama musiałam zapłacić żeby wziąść w tym udział :o :lol:
  24. To człowiek jeździ jak głupi po "całym świecie" tocząc boje z konkurencją i wydając mnóstwo kasy, a tu sie okazuje, ze można prościej :lol: Jakoś nie przyszło mi to do głowy, albo jestem mało sprytna, albo lubię utrudnienia?! :lol: :lol: :lol:
×
×
  • Create New...