UTAAP

Acha, czyli scott to jedno, a standard, to pies w typie scott, tak?

No tak :P

Mnie raczej interesuja AB w typie scott. Mam takie zdjecie AB sciagniete z neta i on nie wyglada jak pies w typie Johnson. Ale po obejrzeniu zdjec na tej stronce http://www.moloss.com/brd/ab/a004/a004b/impfacts.htmlstronka ze zrodel twojego opisu :wink: to znowu zglupialam ktory jest ktory :o , bo piechu na pierwszym zdjeciu to jak dla mnie amstaff :o , juz ten drugi pies jest bardziej jak ten z mojego zdjecia - taki troche przerosniety boxer :roll: ...

Chyba bylam, ale nie czytalam opisu. Gratuluje :kciuki: - krotko, zwiezle i na temat. Dla kogos kto tylko slyszal o rasie jest rzeczywiscie dobry, od razu wyjasnia co i jak 8)

Zainteresowana to ja jestem, ale na razie tylko teoretycznie :lol: Od jakiegos 1,5 roku interesuje sie ta rasa, ale mamy bardzo ooboga literature, wiec moja wiedza na jej tematy pozostawia jeszcze wiele do zyczenia :cry: ...Szukalam troche w necie ale informacje ktore znalazlam sa dosc niescisle, a raczej powinnam powiedziec - malo jednolite i trudno mi jest sie w tym polapac i jakos zebrac :evil:...

Dzieki dziewczyny :wink:

Dzieki Czyli z tego wynika, ze nie mozna do konca przewidziec jak bedzie wygladal piesek po skojarzeniu jednego TYPU AB z innym AB, bo nawet w obrebie danego typu wystepuja roznice w wygladzie, CHYBA ze obydwa pieski sa hodowane przez jedna osobe, sa ze soba spokrewnione...tak :roll: ?

Czy mozecie mnie uswiadomic, bo ja nie bardzo rozumiem :oops: Rzucam na ziemie tymi krazkami, kluczami, lancuchem, czy czym tam jeszcze kiedy pes robi cos zle - tak? I co, i pes sobie mysli:"Co to bylo, lepiej przestane robic to, co wlasnie robie" - tak? Jakos mnie to nie przekonuje :-? ...

Rozumiem, ze chcesz zeby trafila do kogos o zapatrywaniach wystawowych, ale to ze ktos nie bedzie jej wystawial wcale nie znaczy ze poza kanapa nic nie uswiadczy :lol:

A mozesz mi powiedziec jaki typ twoj piechu reprezentuje, bo ja nie bardzo jeszcze odrozniam :oops:

Marcino, czy cos juz wiadomo w sprawie suni?

Rzeczywiscie, Paco wyglada swietnie!!! :multi: Mam pare pytan do wlasciciela. W najnowszym wydaniu ksiazki Evy Marii Kramer o rzsach psow jest napisane, ze wystepuje kilka typow buldogow amerykanskich i ze AKC uznaje typ J.D.Johnson. Ja widzialam zdjecia tych cielaczkow w roznych ksiazkach i kazdy wygladal inaczej - jedne wyzsze, inne nizsze, jedne mialy bardziej "wgniecione" kufy, inne mniej, jedne strasznie napakowane z mnostwem zmarszczek na glowie, inne bardziej eleganckie, nieco jak przerosniety bokser(taki jak twoj piechu-mam nadzieje ze sie nie obrazisz :fadein: ) Wtakim razie jak to ma byc - czy mozna mowic, ze jeden typ jest bardziej prawidlowy od drugiego i jak to sie ma do ewentualnego nabycia konkretnego egzemplarza??? :confused:

Tznaczy co masz na mysli - ze to co pisza to nie do konca prawda, ze w rzeczywistosci one, no nie wiem...nie sa az tak wyalienowane, czy co :hmmmm: ???

Kurcze, RITKA rzeczywiscie misiaki slodziaki :iloveyou: No i ten wyraz oczu... 8)

Zgadza sie. Ja bylam na tej stronce bardzo dawno i nie pamietalam juz co tam bylo napisane, ale pare dni temu weszlam tam ponownie i tym razem przeczytalam wszystko od deski do deski. In formacje, ktore podaje Judyta pokrywaja sie z tymi w innych ksiazkach, wiec pod tym wzgledem juz wiem o co chodzi. Na zdjeciach jednak nie iwdac aby jej Tatrit odnosila sie do niej z rezerwa, wiec nie wiem co to tak na prawde znaczy "pelne rezerwy" :-?

Czesc RITKA! To super, ze masz irlandczyka :angel: Bardzo mi sie podobaja te pieski i nawet kiedys chcialam sobie takiego sprawic, ale balam sie o charakterek 8) Twoj psiak jest pewnie maly wiec nie wiem czy zauwazylas u niego zapedy rozrabiacze, a co mowili o tym lasciciele hodowli? No wlasnie z jakiej hodowli psiunio i wrzuc najszybciej jakies zdjatka :P

tanina DZIEKI! Zaraz odwiedze te stronki o poszperam. Mowisz, ze maja super charakterki - ja wlwsciwie w kazdej ksiazce czytalam, ze ,,nawet dla znanych sobie osob pozostaja pelne rezerwy". Ja raczej wolalabym miec jakis wiekszy kontakt z psem, a to co pisza w ksiazkach to nie bardzo mi pasuje. Chcialam wiec zasiegnc opinii kogos kto widzial je na zywo i moze cos tak z praktycznego punktu widzenia mi powiedziec :roll:

No wlasnie, ja nic nie rozumiem :o Marcino piszesz tak jakos zagadkowo

Co do cebuli to gdzies czytalam, ze niektore psy lubia surowa cebule sobie pochrupac :wink:

Tak PALATINA, bylam na tej stronce bardzo dawno. Wpisalam w Google haslo i od strony do strony.... tyle, ze nie zapamietalam adresu. Dzieki :modla: Oczywiscie jesli ktos ma jeszcze namiary na jakies stronki albo moze sie wypowiedziec, to czekam niecierpliwie :wink:

Czy znacie moze kogos kto ma w Polsce charty Azawakh? Amoze na dogomanii jest wlasciciel charta tej rasy? Bardzo mnie ona interesuje, chcialabym uzyskac jakies info - charakter, stosunek do swiata (ludzie, pieski, inne), cechy charakterystyczne budowy,... generalnie wszystko. Do tej pory czytalam o nich w roznych ksiazkach o psach, ale zazwyczaj informacje byly pobierzne a ja chcialabym cos wiecej :roll: . Bede wdzieczna za wszelkie wiadomosci

W porzadku, ja rozumiem, ze ludzie chodza do pracy czy na zajecia, czy cokolwiek innego. W takim wypadku pies nie ma wyjscia i musi sie przyzwyczaic, ale to musi byc stopniowo. Kilkutygodniowy szczeniak to jeszcze male dziecko, w nowym srodowisku, oddzielone od matki i rodzenstwa i nie mozemy od niego wymagac, zeby od razu zaczhowywal sie jak dorosly. Cierpliwosc i zrozumienie bylyby tutaj najlepsze a psiak na pewno przyzwyczai sie dlugiej nieobecnosci pana :wink:

Rybka czemu nie bylo cie w Poznaniu? Mialam nadzieje, ze porozmawiamy :(

jesli chodzi o moja mala terierke pszeniczna uwielbia buty Moja softka butow raczej nie rusza ale podobnie jak twoja goldenka Rybciu uwielbia wszelkiego rodzaju skarpetki, pozostawione samopas rekawiczki :lol: Generalnie tak jak napisalas psiaki wola sie bawic razem niz osobno myszkowac i ucza sie od siebie na wzajem co mozna a czego nie. Ja tez uwazam, ze w czasie niedelikatnej zabawy najlepiej zapiszczec, jak nie dziala to jeszcze raz i wyjsc z pokoju - koniec zabawy. Albo wlasnie odwrocic uwage potworka od rak i zainteresowac go jakas sabawka - gryzaczkiem, pileczka :P ...u mnie skutkuje.

Ja dla Gai nie mieszam suchego z gotowanym - takze zalecenia lekarzy, ze gorze trawienie pokarmu. Stosuje karme sucha bo nie bylabym w stanie dokladnie zbilansowac pozywienia. Jak zabralam mala od chodowcy to tez przez tydzien jadla ta karme co wczesniej a potem zupelnie jej sie odmienilo. Probowalam przeglodzic, ale to bylo dobre na krotka mete - zjadala tylko jak naprawde musiala. Po zmianie karmy wrocil jej apetyt i jest OK. Jesli chodzi o spacerki to moze rzeczywiscie nie ma co psiaka zmuszac. Dla takiego malucha 7 godzin to naprawde dlugo. Ja z Gaja zaczynalam od zostawania samej w pokoju przez chwilke, potem coraz dluzej. Potem zostawala sama w domu ale tez stopniowo - godzinka, dwie, cztery...Teraz nie ma z tym problemu choc staram sie nie zostawiac jej samej wiecej niz 6 godzin - w koncu to zwierze stadne i zle czuje sie w pojedynke, a i ja bym sie za nia stesknila :cry: Psiak 8 tygodniowy nie ma jeszcze wszystkich szczepien wiec ostroznie ze spacerkami - uklad odpornosciowy nie jest jescze "w pelni sil" wiec nawet jak czesciej zrobi siusiu w domu to mu to na zdrowie wyjdzie. Chyba ze dysponujesz domem z ogrodem, gdzie nie maja wstepu inne pieski. Jeszcze a propos tego sikania w jednym miejscu - to u psow normalne ze obieraja sobie jedno miejsce za toalete i tam zalatwiaja potrzeby fizjologiczne. To jakby oznaczanie terenu - niech wszyscy wiedza ze to moj teren. Moja Gaja tez na poczatku zalatwiala sie zaraz pod blokiem, ale wraz z wydluzaniem czasu spacerku nauczyla sie, ze sa inne trawniki. A ze na osiedlu jest zazwyczaj wiecej niz jeden piesek to, obwachujac trawke i "czytajac psie ogloszenia" dopisuje tez co od siebie :lol: Poprostu mijam jak najszybciej trawnik pod blokiem i nie zalatwia sie tam juz tak czesto :kciuki: