Jump to content
Dogomania

Panula

Members
  • Posts

    224
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Panula

  1. Kochani yorkomaniacy!

    Właśnie wrocilam z wystawy! Bylo bosko! Atmosfera extra. Dziekuje wszystkim, ktorzy trzymali kciuki za Yokusie - przydalo sie!!!!

    YOKO BYLA TRZECIA w klasie otwartej! :lol: To wielki sukces, gdyz do tej pory byla wystawiana w klasie posredniej...a teraz skonczyla dwa lata (we wrzesniu) i byla duzo mlodsza od suczek, ktore ja wyprzedzily-1 miejsce/ Pretty Witch Stribrne Prani ma 3 lata, 2 miejsce/ Flamenco vom Haus English Cream ma 5 lat. Poza tym byla w swojej klasie najwyzej oceniona polska suczka - 1m.Czechy, 2m.Niemcy a potam MY!! :laola:

    Jeszcze dzisiaj podam troche informacji - musze odsapnac ;) ...chcialam sie szybko pochwalic:)

    Wspomne tylko, ze porobilam sobie zdjecie z najpiekniejsza suka w Polsce My Fair Lady!! i Kasia Stasiak zgodzila sie bym Wam je pokazala :D a poza tym z pierwszym w Polsce psem ze slynnej hodowli Camparis - IB MR Magic Camparis Anety Sobkowskiej-Dopieraly!!! Pokaze Wam zdjecia.

    A teraz na goraco fotki - ja z Yoko:

    93437.jpg

    93436.jpg

    93435.jpg

    Do uslyszenia!

  2. ...ale mi milo :oops:

    Jak juz sie rozszalalam ;) ze wstawianiem zdjec i poznajemy sie w roznych okolicznosciach :lol: , to pokaze Wam, ze pieski sa z nami w kazdej sytuacji.

    Uwaga! Kadr wyciety z pamiatkowego zbiorowego zdjecia slubnego, ja, Arus i YOKUSIA:

    93157.jpg

  3. Wstawilam w galerii yorkow zdjatka suczek, gdy byly uczesane i pozowaly. A teraz uwaga!! Zdjecia Yoko i BellAmi calkiem inne ;)

    Umorusane po spacerze w okolicach naszej dzialki w Nienawiszczu:

    92941.jpg

    Yoko po spacerze w Gorach Stolowych, za chwilke zdjecia z tej wyprawy

    93145.jpg

    I przy wejsciu na trase:

    93146.jpg

    i u Arka w plecaku:

    93147.jpg

    a po bieganiu po gorach tak wygladala:

    93148.jpg

    Te zdjecia nie sa za dobre jakosciowo, zeskanowane z kliszy :(

    Pokaze Wam jeszcze lobuziary, ktore chwilke wczesniej biegaly za woda z weza i efekty sa widoczne ;):

    93154.jpg

    Pozdrawiamy!!

  4. Milo mi Was poznac - tak bardziej personalnie.

    Ja rowniez przedstawie siebie i swoja rodzinke ;)

    Na poczatek nasza rodzinka jeszcze bez coreczki (Amelka byla w brzuszku - teraz ma dwa miesiace) :) Byla piekna pogoda, kwitly azalie i rododendrony.Wspanialy spacer w Korniku:

    93120.jpg

    A tutaj Amelia z malutkim synkiem BellAmi.

    jako trzydniowy noworodek:

    93125.jpg

    jako 1,5 miesieczna dziewuszka:

    93128.jpg

    Zaraz zmniejsze zdjecia naszych suczek - takie spacerowo, rozczochrane ;) Obiecalam w galerii! Wiec sie robi :lol:

  5. No jasne, zgadza sie - sama wiesz, ze yoreczki zyja 15 lat i nawet dluzej :) Od zaledwie paru lat, aby nie powiedziec 2-3lat!!!! na serio zaczeto podchodzic do zakazu ciecia ogonkow .....a tak naprawde to od roku, dwoch tych ogonkow juz kopiuje sie bardzo malo. Stad pieski, ktore widzisz maja kopiowane ogonki - te psy, ktorymi sie hodowle reklamuja sa starsze, dlatego maja krotkie ogonki!

  6. Jak kupowalam Yokusie, to bardzo podobaly mi sie yoreczki z krotkimi ogonkami. Jakos nie moglam wyobrazic sobie takiego zagietego ogonka przy zwartym i eleganckim piesku. Teraz mam BellAmi, ktora jako niemiecka suczka ma dlugi ogonek i porownujac z kopiowanym, krociutkim ogonkiem Yokusi to nawet nie ma porownania: DLUGIE OGONKI SA BOSKIE! Psiak cieszy sie i jak na psa przystalo, tak wesolo nim macha :) Poza tym wloski a ogonku tez ladnie sie ukladaja. Nie ma potrzeby obcinania ogonkow i apeluje do Was: nie namawiajcie weterynarzy na obcinanie, poczekajcie - przyzwyczaicie sie do dlugich i polubicie je tak jak i ja (poczatkowo zagorzaly zwolennik krociutkich ogonkow ;) teraz juz nie!). Nawet jesli ktos chce kupic szczeniaczka tylko z kopiowanym ogonkiem lepiej poczekac na innego nabywce - jesli swoj nierozsadny wybor przedklada nad cierpienie pieska, to moze nie jest zbyt odpowiedzialnym nabywca.

    Wlasciciele, ktorzy kupili od nas szczeniaczka sa wspanialymi ludzmi i mimo, ze poczatkowo byli przekonani do kopiowania, obecnie nie wyobrazaja sobie pieska bez normalnego ogonka :)

  7. Hej hej,

    poniewaz yoreczkow jest ponad 140 ;) to beda zaczynaly sie od 10 (moze troche pozniej) - sedziowanie trwa chyba do 14.30. Hala numer 5, na dwoch roznych ringach - na jednym suki, na drugim psy.

    Poszukam potwierdzenia i podam Ci dokladnie!

  8. Scadia...az mi sie lzy zakrecily, szaleni sa i zli ludzie, ktorzy zadze pieniadza przedkladaja nad dobrem zwierzat i rozmnazaja chore, cherlawe zwierzatka przenoszace jeszcze wady... :( Straszne!!

    Madzialena, pytasz o nasze poczatki.

    Moja historia jest, na szczescie, mniej pechowa i bardzo smutno mi, ze Scadia musiala przejsc przez takie przykre doswiadczenia. U mnie nie bylo tej, tak typowej dla potencjalnego nabywcy pieska, fazy zainteresowania szczeniaczkami z kartonika na rynku.

    Od poczatku wiedzialam, ze nawet gdybym nie chciala wystawiac pieska, to musi on miec rodowod. W przypadku yoreczkow , nawet z do zludzenia podobnie wygladajacego, szczeniaczka moze wyrosnac zwierzaczek zupelnie yorka nie przypominajacy!

    Przez ponad rok szukalam, ogladalam, czytalam ..i marzylam. Wiedzialam czego chce i pozostalo mi tylko namowic mojego Arka na taki zakup. Jak wiekszosc mezczyzn, on bylby w stanie zgodzic sie na wszystkie chyba zwierzatka - ale nie na takiego "nie meskiego" kokardkowca ;) Wreszcie doszlam do wniosku, ze musze chociaz sprobowac pokazac mu szczeniaczki ...i myslalam, ze wtedy sie zgodzi.

    Mialam duzo szczescia- gdyz trafilam przez zwiazek kynolog. do pani sedziny znajacej sie swietnie na yorkach, ktora opowiedziala mi jakie sa ew.beda szczeniaki (tzn.z jakich polaczen) i poniewaz w Poznaniu nie bylo nic godnego polecenia zaproponowala wyjazd do Łomianek k/W-wy. Oczywiscie juz nastepnego dnia tam pojechalam i ogladalam szczeniaczki. Kiedy juz prawie bylam zdecydowana ...zadzwonilam do meza i niestety nadal sie nie zgadzal. Rozgoryczona wracalam z oczami pelnymi lez...

    Arek widzial moj ogromny smutek. Opowiadalam mu o slicznych psach, o przemilych charakterach ..ale wiedzialam, ze jest nieugiety. Gdy uslyszalam, ze moge w koncu robic co chce ;) zadzwonilam i poprosilam p.Kasie, by jadac przez P-n na wystawe zagraniczna przywiozla mi mojego szczeniaczka. ...jakie bylo moje zdziwienie gdy nie zgodzila sie i nawet nie byla zbyt chetna bym psa kupowala, jesli maz nie jest zdecydowany(pozniej zdarza sie, ze taki piesek nie jest zaakceptowany i wraca do hodowcy). Arek sam zadzwonil do niej i potwierdzil, ze sie zgadza To byl przelom!!! ...I TEGO SAMEGO DNIA POJECHALAM PO YOKUSIE!

    Byly przymrozki, straszna pogoda - pojechal ze mna brat.... gdy wrocilismy o 5.00 nad ranem ...brat polozyl Yokusie spiacemu Arkowi na piersiach. Cicho obudzil go mowiac "to Twoja coreczka" ;) ...no i Arek tez sie zakochal... Juz za chwile obok nas lezala mala puchata kuleczka, miala piekne iskrzace oczka i ufnie patrzyla na nas. Byla taka dzielna i kochana.Nasza pierwsza sunia!!

    Minely juz dwa lata. Faktycznie urodzilam malutka coreczke-Amelke dwa miesiace temu a gdy ja przynieslismy ze szpitala do domu to oprocz dziadkow przywitaly nas tez juz dwie!!! :) nasze suczki Yoko i Bell Ami ...i male Belaminiaki - czyli jej szczeniaczki. Gdy obudzilismy sie rano pieknie swiecilo sloneczko ...szczeniaczki wesolo biegaly, suczki nas witaly radosnie i byl z nami maly chomiczek, nasze pierwsze wspolne zwierzatko. Obok nas lezala nasza coreczka. "To dom jak z bajki Disney'a"... powiedzielismy sobie! To sie nazywa pelnia szczescia!

    Dom z pieskami i to tak madrymi i wesolymi jak yorki, jest wspanialy i szczesliwy. One rozladowuja kazde napiecie, kochaja nas-a my je. Arek i Yoko to najlepsi przyjaciele, a Bellamisia kocha mnie bezgranicznie, a ja je obie! Czasami, kiedy jest Ci smutno, Twoj yoreczek przyjdzie i tak na Ciebie spojrzy... a potem sie przytuli.

    Madzialena, jesli jeszcze nie masz yoreczka, a juz je tak lubisz ...to nie masz innej drogi ;) - za miesiac, pol roku ...a moze rok miec go bedziesz na pewno!! Nie ma wyjscia. Nie ma drugiej takiej rasy o tak iskrzacych oczkach, kochanych malych mordkach z kokardka na czole ;), przekrzywianych madrze glowkach, o tak wesolym i zywiolowym temperamencie i milej jedwabistej siersci!

    Obecnie Belaminiakow ;) juz nie ma, ale Yokusia byla niedawno kryta i zobaczymy! Moze znow wesolo beda skakaly male czarne kuleczki i sprawia, ze cale yorkowe towarzystwo rozweseli kazdego. Tymczasem mnie marzy sie jeszcze jeden lub dwa yorkaski w domku :oops: -one bawia sie razem tak wspaniale i jest z nimi tak wesolo - a kazdy jest inny.

    Jak widzisz yorkomania jest choroba i to ciezka, nie mozna sie z niej wyleczyc :P - ale po co?? gdy przynosi tylko radosc. Zycze Ci takiego yorkoprzyjaciela!! Buziaki!!

  9. Tak, masz racje...

    wlasciwie taka strona ...to jakby jej wcale nie bylo :(

    Mam nadzieje, ze sie to z czasem zmieni. Ale mimo wszystko gdybys jednak cos chciala smialo sluze :lol:

    Buziaki!!!

  10. Hej hej wszystkim,

    właśnie wróciłam do domu po dluzszej nieobecnosci i przeczytałam powyższe posty ...i oniemialam. Wstydź sie YORAGGA! Mam pieska ze wspaniałej w/g mnie hodowli i miło mi było pochwalić się tym z nowymi yorkomaniakowymi przyjaciólmi ...a Ty tu ostro atakujesz hodowle, do ktorej tak wiele osob ma juz zaufanie I JA TEZ! Piszesz:

    Jedno jest pewne nie powiino byc tutaj zadnej rywalizacji,ani przepychanek. Ma nas łaczyć miłość do tych prześlicznych i bardzo mądrych piesków.

    Wiesz... to dziwne, najpierw tak bronisz hodowli Pani Zwolinskiej (mimo, ze nikt jej nie atakowal!!!) nie piszac nic dobrego o Pani Kasi, oprocz tego ....ze hmmm "jest dobrym wystawca" ...a potem piszesz taka puente???? :-?

    Nie chcialam nawet napomknac nic zlego o innych hodowlach, a wrecz sama wpisalam sie w topiku dot.wlascicieli pupilkow z przydomkiem Bakarat ...a nie otworzylam nowego opozycyjnego-wiesz dlaczego?- bo nie mialo to dla mnie znaczenia skad sa pieski naszych forumowiczow! Szanuje kazdego wybor i nie krytykuje innych. Wszystkie sa sliczne, bo wszystkie to nasze boskie yoreczki!!

    Ale skoro tak juz porownalas ..nie porownujac ;) tylko reklamujac jedna hodowle, to ustosunkuje sie do postow.

    Brawo Zabka - to bardzo wazna rzecz, hodowla Pani Ani jest zalozona podobno w latach 70-tych, a jak piszesz, Yorex ma 8 moze 10 lat (nie wiem dokladnie). W kazdej madrze prowadzonej hodowli poczatki to okres inwestowania w piekne psy - czyt. swietny material genetyczny dla przyszlych pokolen i odpowiednie kojarzenie linii. Gdyby isc, Yoragga, Twoim torem myslenia, to jadna z najlepszych w Europie hodowla, Camparis, powinna byc przez Ciebie skrytykowana kilka lat temu, ze owszem psy z hod.Panstwa Ackermann wygrywaja, ale to nie psy z ich przydomkiem hodowlanym, ale m.in.Nic Nak's (..a szczyca sie oni 3-krotnym zwyciestwem swiata psow o nie swoim przydomku hod.)... hmmm? Byliby nazwani przez Ciebie tylko wystawcami??? Coz, gdybys tak dalekosiezny wniosek wtedy wysunela - teraz, gdy dochowali sie swoich zwyciezcow-musialabys zdanie zmienic. Badz cierpliwa, zeby wyhodowac swietne psy trzeba czasu, pracy i inwestowania. Wiesz zapewne ile trzeba hodowac wlos psu, ktory ma zwyciezac, jak dlugo niektore psy sie wybarwiaja - potem przychodzi czas na ich rozmnazanie - latwo wiec policzyc, ze nawet 10 lat to niewiele, aby zobaczyc tak spektakularne efekty. Pomysl tez o tym ile bylo yorkow kiedys, gdy pierwsze psy robily championaty, a ile jest teraz (starsza hodowla latwiej wiec zdobywala laury-jesli juz o tych ilosciach medali mowimy :roll: ), jak wygladaly kiedys, a jakie teraz widujemy na ringach... Ja wybralam hodowle preferujaca nowoczesny typ yorka, budujaca swoja linie na starannie dobranych pieknych zwierzetach i w swietle tego, fakt, ze P.Kasia

    na wystawach zwycieza psami nie ze swojej hodowli ale nabytkami zakupionymi za granicami kraju

    jest ogromna zaleta!!!

    Piszesz tez, ze

    jak zerknac na pochodzenie psa,prawie kazdy ma gdzies tam krew bakarata lub psa zwiazanego z ta hodowla.

    ....no tak owszem, ale idac tym tropem, to co powiesz o hodowli Pani Fangor, ktora jest zdecydowanie najstarsza hodowla w Polsce? Jasnym jest, ze im starsza hodowla, tym wiecej psow ma w rodowodzie przodkow z niej, nie wiem wiec czy jest to argument?

    Wiesz Yoragga - otworzylas ten temat, jestes wiec tu poniekad gospodarzem, po co wiec takie przepychanki? Niech kazdy pisze o tym co lubi, i jesli cos chce powiedziec, co godzi w innych niech robi to tylko na wyrazne pytanie. Jesli chcesz powiedziec, ze ktos zle zrobil wybierajac taka hodowla nie inna - to poczekaj az ktos zapyta co o niej myslisz. Ja pochwalilam sie swoim wyborem, bo jestem z tego dumna - i przykro mi, ze mnie skrytykowalas. Napisalam, ze Yorex jest obecnie najbardziej utytuowana hodowla, co potwierdza moj osobisty wybor, ale nie napisalam, ze inna jest gorsza. Z ogromna radoscia ogladam zdjecia naszych wszystkich psiakow w galerii i ciesze sie, ze sie polaczylismy na tym yorkowym podforum i ze bez zadnych podzialow ani klotni mozemy sobie radzic i dzielic sie radosciami i problemami.

    Oby tak juz pozostalo - pozdrawiam rodzine - bez zadnych podzialow, :lol: po prostu YORKOFIOLÓW!!!

  11. Hej hej,

    u mojej Yokusi - mama jest z hodowli Bakarat, ale suczka ta jest wlasnoscia Pani Kasi Stasiak z Łomianek, tak wiec moja suczka ma przydomek hodowlany YOREX! O ile pamietam, Yorkies to Twoj sliczny Lord jest tez z tej hodowli. Jestesmy wiec i my kuzynkami ;) Może otworzymy swój topik :lol: - rodzinki Yorex! Jest to mlodsza hodowla-stad oczywiscie Pani Kasia ma u siebie dwie suczki zakupione z Bakarat'u, która była wcześniej, ale wiekszosc psów i suk jest juz sprowadzanych z Kanady, Francji i in. Sa przepiekne! Sadze, ze w tej chwili jest ona ogromnie warta polecenia. Dlugo wybieralam hodowle, z ktorej kupie pierwsza suczke i ogladajac mnostwo yoreczkow i poznajc ich linie oraz pochodzenie z pelna swiadomoscia wybralam Yorex-owego ;) szczeniaczka. I nie pomylilam sie. Obecnie ta hodowla zbiera najwiecej zaszczytnych nagrod i jest najbardziej utytułowana w Polsce.

  12. Neely, zgadzam sie w pelni z yoreczka - koniecznie poradz sie specjalisty i pokaz mu suczke. Rzadko zdarza sie nadwyrezenie lapek - stawow, ale sprawdzic trzeba. Warto tez podawac preparaty dla psow w okresie rekonwalescencji, dla suk karmiacych itp. Ja podaje sukom w okresie karmienia i jest ok. W razie czego mam tez swietny preparat na stawy, pilnuj tez by w diecie nie zabraklo wapnia, mogloby to byc powodem tezyczki ...czego nie zycze, rzecz jasna :)

    Pozdrawiam i gratuluje przychowku!

  13. Obejrzalam dokladnie strony z podanaych linkow ...i widze, ze te yorki sa juz wystawiane??? Chyba jednak przez inne organizacje?? ...hmmm mordki to jeszcz sa slodkie i takie mocno yoreczkowe ;) ale te biale pasy na plaszczyku - jako milosniczka pieknego stalowego plaszcza yorkowego - bialym paskom mowie "nie" hahahaha :lol:

  14. Hej hej Kasja,

    niesamowite!!! Wlasnie chcialam za pare minut zaczac ten temat :)

    Ja bede w Poznaniu z moja Yokusia!! Piszcie koniecznie kto bedzie. Jestem tu nowa, wiec moze wreszcie Was poznam!!

    Pozdrawionka!!!!

  15. Witajcie serdecznie :smilecol:

    jako nowa na forum yorkomaniaczka milo mi jest, ze tak wiele z Was ...oops, nas, kocha i ma psiaki wlasnie tej rasy. Witajcie!

    Moje ukochane dwie suczki Yoko i Minka rozweselaja nasz dom i nie wyobrazam sobie teraz jak byloby bez nich. Jak tylko bede wiedziala jak-to wstawie zdjecia :)

    Jesli chodzi o siersc to faktycznie ciemna siersc jest inna w gatunku niz jasniejsza (tak-generalizujac ;) ) - jednak bardzo wiele osob interesuje sie ciemnymi a wrecz czarnymi yoreczkami. Moje suczki sa juz ladnie wybarwione, choc Yokusia ciut ma za jasny plaszczyk (ale oczywiscie to porownanie do idealu, czyli jak pisalyscie-"koksu w sloncu" :roll: ). Kolor jednak w pelni widac po 2 latach, czasami wczesniej ...ale i czasami pozniej. Pozdrawiam!

×
×
  • Create New...