Moj 5,5 roczny papillon zaczal kilka miesiecy temu tracic wlosy. Poczatkowo nieznacznie, teraz po pol roku od czasu kiedy zauwazylam ze traci wloski ma wlasciwie goly brzuszek i bardzo rzadkie wloski. Ogonek wyglada jak u wylinialej wiewiorki a kiedys byl sliczny i puszysty.
Weterynarz zrobil badania krwi i wlasciwie nic nie wykryto. Piesek jest wesoly i oprocz problemu z wloskami nic mu nie dolega, ale zaczyna przypominac male nieszczescie. Bral kapsulki z olejami Omega 3, czasem ponoc pomagaja, tak powiedzial weterynarz, jemu niestety nie pomogly. Wedlug weterynarza jedyna metoda to kastracja, ale tez nie ma pewnosci czy pomoze.
Czy ktos w Was mial podobny problem? bede wdzieczna za informacje