radeb

Bawią się codziennie. Albo ze mną, albo z żoną, najczęściej z dzieciakami. Ale często muszą być pozostawione same sobie przez te 8, 9 godzin dziennie. Bo praca, szkoła dzieciaków, zakupy. A wtedy głównie broją.

Jak radzicie sobie z kleszczami, które atakują wasze pociechy? Ja korzystam ze specjalnej obroży, ale chyba są nieskuteczne. Psiaki zawsze jakiegoś kleszcza złapią.

Witam. Jestem nowy na forum. Trafiłem tutaj bo szukam pomocy osób wiedzących co znaczy miłość i przywiązanie człowieka i psa. Mieszkam w domku jednorodzinnym i mam dwa pieski - boksera i owczarka niemieckiego. Problem polega na tym że zdarza im się podkopywać pod ogrodzeniem i uciekać. Parę razy musiałem je szukać po kilka godzin zanim się znalazły. Czy przychodzą wam do głowy jakieś inne rozwiązania? A może jest możliwość pozbycia się takich zachowań. Tylko cały problem tkwi w tym że takie akcje robią, albo w nocy, albo, gdy nikogo nie ma w domu :(