Ola-i-Malamuty

Serdecznie zapraszam wszystkich sympatycznych wlaścicieli zaprzęgowców na powakacyjne spotkanie Sekcji Sympatykow Psow Zaprzegowych. Odbedzie sie ono 15 wrzesnia o godz.17.00 w Miejskim Domu Kultury 'Batory' w Chorzowie (ul.Batorego 6). Zapraszam!

Zapraszam na wirtualne odwiedziny [url]www.sekcja.zaprzegi.webd.pl[/url]

Wysoka to mi się kojarzy z poobijanym kolanem i wypadkiem w czasie zawodów ;) ale czemu nie :) Niestety do Krakowa się tym razem nie wybiorę (a chciałam), bo moja malamucia trójka potrzebuje jeszcze stałej kontroli i nie moge za daleko sie od nich oddalać. Ale później - wszystko mozliwe :)

Na odległość też można. Od czego mamy internet :) i spotkania w połowie drogi też nie wykluczone :)

Chcialam poinformowac, że w Chorzowie powstala i przymierza sie do pierwszego spotkania Sekcja Sympatykow Psow Zaprzegowych. Siedziba jest Miejski Dom Kultury "Batory" w Chorzowie (ul.Batorego 6). Sekcja ma miec charakter rekreacyjny i skupic osoby, ktore mają lub chca miec psy zaprzegowe i razem realizowac te pasje. Planujemy wspolne treningi, wyjazdy a zawody, imprezy z psami, spotkania, organizacje imprez, itp. Pierwsze spotkanie odbedzie 14 czerwca od godz. 17.00 w MDK Batory.Wiecej info na stronie [url]www.zaprzegi.webd.pl[/url] Zapraszamy :)

Hodowcą nie jestem, ale mam dwa malamuty - jeden od szczeniaka, drugi adoptowany, jako dorosły pies. Pierwsze szczepienie psiak przechodzi w pierwszym miesiacu zycia, potem drugie w drugim miesiacu (nie pamietam teraz dokladnie jakie, musialabym zajrzec do ksiazeczki), w trzecim miesiacu zycia dostaje to co poprzednio plus wscieklizne. I do tego czasu nie powinien sie kontaktowac z innymi psami, zeby czegos nie zlapac. Witold, im wczesniej zaczniesz przyzwyczajac psa do weterynarza, tym lepiej dla niego, mniejszy stres a nawet przyjemnosc. Moje psiaki biegna na wyscigi do weta, bo zawsze jest cos dobrego do zjedzenia pod stolem.... Moja Luna wykazuje zero reakcji na ukłucia, Atos troche się krzywi, ale to pewnie wynika z faktu ze pierwsze szczepienia mial jak byl szczeniakiem, a drugie u mnie po ponad czterech latach zycia.... Co do wychowania malego malamuta - polecam lekture roznych mamalucich stron w sieci i ksiazek, bo to nie jest latwa sprawa. Ja przez siedem miesiecy mialam cudowna mila, posluszna 'anielice' - po osmiu miesiacach zaczal sie wychowawczy horror- malamutka zaczela dorastac i pokazywac pazurki w przenosni i rzeczywistosci. Przezyla klasyczny nastoletni bunt, tylko w malamucim wydaniu i postanowila powalczyc ze mna o wladze nad stadem. Duzo czasu zajelo nam ustalanie wspolnego jezyka, dzien po dniu wg zasady malych krokow i drobnych sukcesow udalo sie dojsc do porozumienia. Udalo mi sie przy tym poznac jej charakter, ktory latwy nie jest i mozliwosci. Ale w dalszym ciagu, teraz juz z dwoma psami, musze konsekwentnie przestrzegac roznych zasad, czy to w zaprzegu, na zawodach, w domu, czy w pracy z mlodzieza. Dzieki temu mam pozycje Alfa, a psy sa spokojniejsze i znaja swoje granice. Moznaby na ten temat dlugo pisac. Jezeli chcesz, pisz na priv.

Ze wzgledu na prace lesne, wyznaczylismy nowe 3 trasy -ok. 5 km, 7 km, 8,5 km. Zapraszam na strone [url]www.zaprzegi.webd.pl/lapy2.html[/url] , gdzie sa nowe mapy, nowe zdjecia i gdzie mozna sie zglaszac :)

Poniewaz mialam mnostwo maili z prosbami o zmiane terminu, bo wiele osob chcialo by byc i w Lublincu i w Kucobach, postanowilam, ze termin jednak bedzie zmieniony na 23-24 kwietnia. Oprocz zmiany terminu wszystko inne pozostaje bez zmian. 22 kwietnia wieczorem bedzie etap nocny, w ktorym moga uczestniczyc osoby pow. 18 lat oraz 'niedebiutanci'. Ci ktorzy beda w Kucobach startowac po raz pierwszy moga na poczatek kibicowac, tym ktorzy dobrowolnie w ciemny las.... ;) (velo w nocy, podobne jak i w dzien - z jednym psem). Obowiazkowa komorka (nr podawany w zgloszeniu) oraz dwa niezalezne zrodla swiatla. Mamy oracowane trzy dlugosci tras i wszystkie klasy, ktore sie zglosza moga wystartowac. W przypadku gdyby zrobilo sie naprawde cieplo (chociaz osrodek i teren zawodow sa w lesie, gdzie bardzo dlugo 'trzyma' zima) skrocimy trsy. Przede wszystkim chodzi o mile spotkanie i dobra zabawe :) Tak wiec zapraszam na strone [url]www.zaprzegi.webd.pl/lapy2.html[/url] :) Ola i psy, ktore pokochaly sanie:)

...a wiec, po przemysleniach i rozmowach, mi.in. z organizatorami MS Dryland, postanowilismy utrzymac pierwotny termin zawodow. Dlatego jeszcze raz serdecznie zapraszamy wszystkich chetnych do Kucob, w dniach 15-17 kwietnia br. Mamy nadzieje, ze wszyscy sie będą dobrze bawic, a my zapewniamy, ze zrobimy wszystko, zeby tak wlasnie bylo. Szczegoly na stronie [url]http://www.zaprzegi.webd.pl/lapy2.html[/url] Zapraszam Ola i malamuty

Witam. Dawno tu nie zagladalam :( , ale teraz, jak zwykle mam palacy problem. Mam nadzieje, ze do wiekszosci dotarlo moje gorace zaproszenie na drugie kwietniowe zawody w Kucobach. Podobnie jak rok temu, oprocz wyscigu (ktory mam nadzieje, bedzie jeszcze ciekawszy niz ostatnio), ma byc duzo sympatycznej zabawy. Dlatego m.in. zawody sa czescia sporej imprezy kulturalno-satyrycznej - w Polske poszlo zaproszenie na konkurs na rysunek satyryczny na koszulkach ( gdzie glowna nagroda dla rysownika jest przejazdzka zaprzegiem (!) a dla zawodnikow te oryginalne koszulki), poza tym na zawodach ma byc wystawa satyr zaprzegowych, koncert zespolu, konkurs rysunkowy dla dzieci oraz festiwal fotograficzny dla uczestnikow, ktorego finalem ma byc wystawa duza fotografii w Domu Kultury w Chorzowie. )To tylko czesc z planow, ktore zamierzamy zrealizowac.) Niestety, pare dni temu dowiedzialam sie, ze w tym samym terminie (16-17.04) maja odbyc sie w Lublincu (prawie za miedza) MS Drayland IFSS , no i mam problem, poniewaz zostalo juz poukladanych wiele techniczno-organizacyjnych puzzli, wiec nie bardzo moge zmienic termin. Dlatego chcialam oglosic szybka sonde, ktora pomoze mi ocenic ktory warant rozwiazania problemu wybrac: [u]- wariant 1 [/u]- zawody odbeda sie w nie zmienionym terminie i zawodnicy beda wybierac, ktore zawody sa dla nich ciekawsze; [u]- wariant 2[/u] - zawody odbeda sie tydzien pozniej (23-24.04) z ryzykiem, ze temeratura powietrza podniesie sie o kolejnych kilka stopni w gore (chociaz z ta pogoda to teraz nic nie wiadomo) (niestety nie istnieje wariant z wczesniejszym terminiem niz 16-17.04). Poniewaz zalezy mi na opinii potencjalnych zawodnikow, bede wdzieczna za info na adres [email][email protected][/email] Pozdrawiam Ola o psiaki

O matko....ale wywolalam burze...... :smhair2: Ola (psy poszly sie wstydzic za pania.... )

Nie, to tez nie pomaga.... ale ja sie chyba domyslam, czemu on sie nie chce pozbyc futra... musial gdzies uslyszec, ze lato tego roku ma byc zimne ;) Ola i futrzaki

Do tej wielkiej gory gadzetow, chcialam jeszcze dorzucic cos od siebie:) Z polaczenia mojego zawodu i zainteresowania powstalo kilka drobiazgow na temat zaprzegowcow. Zapraszam wiec do sklepu . Moze komus sie spodobaja.... Ola i malamuty

Moja Luna zawsze traci caly podszerstek. Wyglada wtedy okropnie - jak anorektyczna, zle ostrzyzona owca. Zaczyna sie to okolo maja/czerwca i wlosy sa wtedy wszedzie, ale poniewaz psy mieszkaja na dworze, to specjalnie mi to nie przeszkadza. Podszerstek zaczyna odrastac mniej wiecej we wrzesniu i bardzo szybko staje sie znowu miekka malamutka. Znajome psy, ktore maja siersc podobna do Luny tez wlasnie ja gubia. Dlatego sie zastanwiam, czy to ze Atos dalej chodzi w futrze, nie jest zwiazane wlasnie z tym rodzajem siersci. Slyszalam o goleniu, ale ten psiak mial juz tyle stresow, ze nie chce mu fundowac nastepnego. Nie martwi mnie to jakos specjalnie, tylko zal mi, ze sie gotuje. A poszukiwania zamka blyskawicznego okazaly sie bezskuteczne;) Zobaczymy, moze jeszcze sie 'rozbierze' ... Ola i futrzaki

Oczywiscie ze nie ma takiej podrasy:) po prostu ten malamut ma dluzsza siersc niz inne i wyglada jak niedzwiedz:) To taka cecha, ktora nieczesto sie zdarza, ale nie jest niczym wygodnym. Atos przez 4 lata (u porzednich wlascicieli) wogole nie byl czesany i mial na siersci dredy... Tyle ze teraz myslalam, ze zrzuci futro tak jak Luna, a tu nic... I to mnie wlasnie dziwi, bo cieplo juz jest dosc dlugo, a z niego nie spada zaden wlosek...Dlatego pytam, bo mam doswiadczenie z 'normalnym' malamutem, ktora teraz robi stiptiz az do skory ;), a nie z takim futrzakiem. Ale jak widze (pamietam MAnu twojego psiaka:) ) to nie tylko on tak ma.... hm......

.... i duzo samozaparcia trzeba miec.... Ola, Luna i Atos

Pytanie do wlascicieli dlugowlosych malamutow - czy wasze psiaki traca teraz siersc? Moja 'normalnowlosa' Luna jest juz podobna do zle ostrzyzonej owcy, za to dlugowlosy Atos ani mysli tracic futra i gotuje sie teraz we wlasnej skorze. Dlatego sie zastanawiam czy to normalne czy trzeba by mu jakos pomoc pozbyc sie czesci ubrania... Ma ktos takie doswiadczenia? Ola www.zaprzegi.z.pl

Wlasnie - ta woda.... dlaczego to było obowiazkowe? Tez mi sie wydaje (nie jestem weterynarzem) ze to moze wywolac szok termiczny. A z drugiej strony - moj pies uwielbia polewania woda w kazdej sytuacji - zmeczony, niezmeczony - lejcie mnie. Suka tego nie lubi. Gdyby ktos po takim wyscigu nagle chlusnal na nia woda mogloby sie to zle skonczyc. I dla czlowieka z woda i dla tego ktory jest do niej przypiety. No i dla suki i jej psychiki. Dlatego chcialabym wiedziec jakie sa wskazania, zeby psy polewac juz na mecie, a nie np na stake-oucie, gdy juz sie moga wylozyc i odpoczac. Co do temperatur, to zauwazylam ze jest tyle opinii co startujacych. Mam nadzieje, ze teraz ktos okresli max temp na zawodach, moze mierzona w roznych punktach trasy, zeby nie bylo niescislosci. Przed Kucobami w regulaminach znalazlam info, ze jezeli temp mierzona na starcie w cieniu wynosi 16C, to moga byc normalne zawody. Kazdy ma inne psy, ktore inaczej reaguja. Moje np. biegaja nawet latem. Wyruszamy w las ok 6-7 i jest bardzo przyjemnie, a psy wracaja zadowolone. Ale na zawodach powinny byc jednoznaczne przepisy i mam nadzieje, ze teraz powstana. Ola i Malamuty

Po pierwsze - bardzo milo czytac po takim czasie mile opinie nt zawodow. Moze wyjasnie, ze kiedys wystepowalam tu jako Czemi. Niestety juz nie jestem ani Czemi, ani w Cze-Mi. Teraz jestem po prostu Ola. Wraz ze zmiana oblicza niewiele sie zmienilo, dalej mam malo czasu, zeby tu sie odzywac i dalej zamierzam Was meczyc informacjami o roznych imprezach, ktore zamierzam organizowac. Bedzie mi milo znow moc zobaczyc Was na moich zawodach. Pozdrawiam Ola i Malamuty