Jump to content
Dogomania

wróżka

Members
  • Posts

    9
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by wróżka

  1. wróżka

    Pchły???

    Adiraja. Masz całkowitą rację. Przykro jest tylko czytać wypowiedzi zirytowanych forumowiczów. Po co te nerwy. Przypuszczam, że niektóre osoby, zakochane w yorkach, całkiem bez złośliwości, czy chęci zaśmiecania, może bezmyślnie, pod wpływem chwili , piszą te swoje nieudolne, niemile widziane na forum uwagi. Osoby, które kochają yorki są pewnie różne. Być może są też osoby gorzej wykształcone, nie czytające ze zrozumieniem.
  2. wróżka

    Pchły???

    Do tej pory miło czytało mi się wypowiedzi na forum, bo jest to doskonałe źródło informacji o yorkach. Sama nieśmiało próbowałam włączać się do dyskusji. Ale teraz to nie wiem, czy za jakąś wypowiedź nie dostanę bury. Co do ortografii - często włos staje na głowie - jest z tym słabo. Rubi - zwracasz innym uwagę, a sam piszesz: po prostu razem, rzadko przez ż, przejrzyj przez ż - może naukę zacznijmy od siebie.
  3. Gofi - spróbuj podać kawałeczek rozgniecionej truskawki lub bananka na swojej dłoni . Powinien zostać szybko zlizany
  4. Gofi - gratuluję, słuszne rozmiary, jest co nosić na rękach. Tina też jest z tych dużych . Ma 4 miesiące i waży ok. 2,5kg. A jeszcze niedawno była małą kuleczką. Teraz ma coraz dłuższe nóżki, szczupleje. Mama twierdzi, że wygląda jak szkieletor, ona lubi tłuściutkie pieski.Ciągle spotykamy się jednak z wyrazami zachwytu od spotykanych ludzi.
  5. Im dłużej jest u nas Tinusia, tym coraz bardziej jestem przekonana, że z małymi pieskami jest tak, jak z małymi dziećmi. Są oczywiście różne. Jedne to niejadki, innym stale dopisuje apetycik. Często też zmienia im się gust. Im bardziej naciska się i wmusza jedzonko, tym apetycik mniejszy. Podziwiam i zazdroszczę właścicielom piesków, którzy systematycznie podają im tylko odpowiednią suchą karmę. Moja Tinka, jak spróbowała różnych smakołyków(wołowinka, indyk,serki, warzywka), w nosie ma suchą karmę. Są oczywiście różne szkoły co do podawania tylko suchej karmy, ale z pewnością jest to łatwe i wygodne dla właścicieli. Zastanawiam się, czy 3, a nawet 2 porcje dziennie dla 4-miesięcznego pieska to nie za mało?
  6. Usiłuję nauczyć Tinkę chodzenia przy nodze. Takie zdyscyplinowanie nie leży jednak w jej naturze. Najchętniej biegałaby bez smyczy, goniła za ptaszkami i i rzucała sie na wszystkie psy, w celu towarzyskiej zabawy.
  7. Witaj Ewuniu, miło Was poznać. Czy imię Pit to od TEGO Pitta?(Brada)? Twoj Pit jest nie mniej przystojny.
  8. Adiraja, trochę Ci zazdrościmy. My się z Tinką teraz WSZYSTKIEGO uczymy i z WSZYSTKIM mamy trochę kłopotów. Od początku Tinka chętnie chodziła - biegała na smyczy i do tej pory lubi szybko biegać. Najpierw nam się to podobało, no bo jakiego szybkiego mamy pieska - przeganiał wszystkich okolicznych "kolegów". Nam się trochę sportu też przydało. Teraz jednak stwierdzam, że Tincia rządzi, więc czas na zaprowadzenie porządku. Nie wyobrażam sobie, żeby moje maleństwo miało na swojej kruchej szyjce obrożę. Ma szelki, z których już nie wypada( na początku ciągle się z nich uwalniała, mimo że były najmniejsze z możliwych). Urosła, ma 4 miesiące i waży 2.200. Widziałam Yorczki z obrożami, ale na razie nie założę obroży Tince, nie ma mowy, może kiedyś.. :wink:
  9. Moja Tinka tydzień temu też miała problemy z uszami. Drapała je łapką i trzepała główką. Weterynarz stwierdził zapalenie uszek. Przez trzy dni dostawała antybiotyk w zastrzyku i kropelki do uszu. Po dwóch dniach nie było już objawów choroby. Do tej pory raz dziennie zakrapiam jej otosol i usiłuję czyścić uszka. Nie wiem jak głęboko mogę włożyć wacik, boję się, żeby czegoś nie uszkodzić. Tincia sprawia jednak wrażenie osóbki zadowolonej z życia, więc różne drobne przypadłości nie wpływają na jej dobry humor.
×
×
  • Create New...