Jump to content
Dogomania

boguś

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

boguś's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. troche pozno je wrzucam ale czasu wciaz brak :) To zdaje sie byl najdluzszy zaprzeg. Sandra rusza po kolejne trofeum ;) Wygladam jakbym mial zawalu dostac :) Ale bylo napisane ze bieg po terenie plaskim a tu taka niespodzianka. Duzy japonski ...zdjaje sie ze do pilnowania huskich Nie wiem jaka to mieszanka ale wyglada ciekawie. Inga jeszcze jako pomocnik maszera, ale juz w lublincu jako zawodnik zapewne. Sliczny psiak. A to nasze tzn Szybszego i moje Przymiarki... Eurodogi Jeden z tych ktore trzymam to podobno biegajacy pies skandynawski czy jakos tak. Z wygladu przypomina biegajacego burka wiejskiego ale pewnie pozory myla. A to zwyciezca skandynawki ktory byl zupelnie poza zasiegiem pozostalych zawodnik w tym i mnie ;) Na jednym psiaku ... Szybszy od psa (zdaje sie 2 miejsce w skandynawce) A to ja z moim czwartym miejscem w skandynawce lansuje sie i madrze w medich tzn w jakim magazynie sportowym. takie juz zycie slawnych sportowcow ;)
  2. Czesc My bedziemy ale dopiero okolo 18-stej z naszymi haszczakami. My to znaczy Boguś , Inga i nasze psy Kazan i Tasza ;) Pozdrawiamy
  3. To bylo swietnie gdyby tak sie interpretowalo , ale gdzie to jest napisane? W jakiej uchwale, rozporzadzeniu itp ? Na jaki papier mozna sie powolac ? Pozdrawiam Bodzio
  4. Przeczytalem posty BeatyG i tekst uchwaly ktory tez tu na grupie jest i jesli chodzi o warszawe centrum jest napisane "i" a nie tak jak w wielu innych gminach "lub" , nie rozumiem wiec toku rozumowania ktory prowadzi do wnisku ze mozna puszczac w warszawie centrum luzem. To "i" jest logicznie jednoznaczne. Ja rozumiem ze w warszawie jest tak jak ktos pisal o szczecinie , obowiazkowo kaganiec i smycz. A to ze psy kwalifikuja sie do zwierzat "które ze swej natury mogą być agresywne" to oczywiste i o tym chyba nikogo nie trzeba przekonywac.
  5. kompetentny nie jestem ale w spise przepisow dla warszawy centrum widze ze uchwala mowi Skolo postawili "i" a nie "lub" to trzeba i w kagancu i na smyczy i wogole nie mozna puszczac wolno. i nie ma tu rozroznienia na rasy. Tak ja to rozumiem. Mam nadzieje ze zle to rozumiem bo i tak sie nie stosuje. Psy musza sie wybiegac. To przegiecie zeby i w kagancach i na smyczy. Pozdrawiam
  6. boguś

    NOWE TWARZE

    czesc w niedziele prawdopodobnie bedziemy a w sobote to na pewno pozdrawiam i do zobaczenia
  7. boguś

    NOWE TWARZE

    Witam Kiedys pisalem tu troche o Kazanie i Taszy ale to bylo dawno. Wiecej sie Inga udzielala na liscie. Teraz sie ponownie zarejestrowalem. Dla przypomnienia umieszczam zdjecia naszych psiakow. Acha.. codziennie prawie jestesmy na polach mokotwskich okolo 18 jesli ktos by sie z huskim pojawil to by bylo fajnie bo same labradory itp prawie ;) Pozdrawiam wszystkich co nas znaja i tych co nie tez http://www.datapolis.com/husky/028.jpg http://www.datapolis.com/husky/008.jpg http://www.datapolis.com/husky/013.jpg http://www.datapolis.com/husky/012.jpg http://www.datapolis.com/husky/011.jpg http://www.datapolis.com/husky/092.jpg http://www.datapolis.com/husky/005.jpg http://www.datapolis.com/husky/006.jpg http://www.datapolis.com/husky/004.jpg http://www.datapolis.com/husky/001.jpg
  8. Czesc wczoraj nic nie pisalem bo nie bylo mnie w pracy, siedzialem u weta, sytuacja wyglada tak ze pierwszej doby kazan dostal trucizne na pierwotniaka baesziozy a pozniej to jest kwestia taka czy nerki zostaly bardzo , czy nie bardzo zniszczone, bo to wlasnie niewydolnosc nerek jest bezposrednia przyczyna zgonow a nie sam pierwotniak nerki sie slabo regeneruja a watroba dosc latwo, z badan kazana wynika ze sytuacja zostala opanowana, widac po nich ze nerki i watroba nie dzialaja idealnie, ale na szczescie odstepstwa od normy nie sa jakies skrajne i bedzie zyl, chyba jednak dosc szybko zareagowalismy bo jest szansa ze cale zdarzenie nie naruszy mu nerek, aktualnie dostaje rano 2 butelki kroplowki i srodek na sikanie i to samo wieczorem, tak by zmuszac nerki do pracy, dostaje tez raz na dobe antybiotyk, zastrzyki z lekami ktore maja ochraniac nerki i watrobe by nie zlapal czegos innego bedac tak oslabionym i to tyle z medykamentow ... chodzi po tym i prawie moczu nie kontroluje, idzie i sika..ale juz w normalnym kolorze, jest wielce osowialy ale zdarza mu sie juz ogonem zamachac, podobno moze mu nawet miesiac zajac dojscie do formy z przed babesziozy,.... ma niskie poziomy krwinek czerwonych itp zniszczonych przez pierwotniaka i to wlasnie powoduje jego osowialosc, musi sobie naprodukowac ich , poza tym musi jesc niskobialkowe karmy by dodatkowo nie obciazac nerek, drugi psiak tasza na szczescie nie ma babesziozy, powiedziano mi ze kolejna babeszioza raczej bedzie juz dla kazana smiertelna, choc maja rekordziste malamuta co mial ja cztery razy i nadal biega.... apropo statystyki: u naszego weta wiosna mieli 7 psow zarazonych, jeden po 2 dobach zdechl, dwa przezyly z b.powaznymi obrazeniami nerek i beda inwalidami do konca zycia (dieta itp), trzy sztuki mialy srednie uszkodzenia nerek , inwalidami nie sa ale nie zregenerowaly sie nerki w pelni, a dwie sztuki przeszly babeszioze bez zadnych komplikacji i organizmy wogole nie uszkodzone Pozdrawiamy wszystkich INGA I BOGUŚ Ps: Tygodniowy koszt leczenia w naszym przypadku to 1000 PLN (po tygodniu odstawiamy antybiotyk)
  9. Klinika SGGW ..? Bylem wlasnie kilka krokow obok sggw, skrzyrzowanie rosoła i ciszewskiego, jest tam Ursynowska Klinika Wet w takim pawilonie, bylem u nich pierwszy raz dlatego ze maja 24h otwarte, czy to ta ?...chyba nie.... wczoraj kazan mial ponad 40 stopni goraczki, i wogole dentka... dostal mnostwo dragow, w tym trucizne na te pierwotniaki od babesziozy, wrog wybity, teraz dostaje leki na oslone nerek itd, i inne wspomagajace, to czy z tego wyjdzie i w jakim stanie z tego wyjdzie okaze sie jutro gdy bedzie mial przebadane nerki itd , tzn stopien uszkodzenia itd. To wlasnie to moze go w tej chwili zabic tzn. np bardzo uszkodzone nerki. Dzisiaj temperatury juz nie ma. I od razu lepiej wyglada, ozywil sie troszke. Ale sika w kolorze kawy, albo troche jasniej. Wieczorem ide znowu na dragi i kroplowke. Zrobilem tez badanie krwi taszy, po poludniu bede wiedzial czy ma to samo...ale nie wyglada na to. Co z tego skoro na poczatku choroba jest bezobjawowa. Zobaczymy ale podobno rasy pierwotne sa silne i odporne na choroby...zobaczymy... Pozdrawiamy wszystkich Inga i Boguś
  10. Nistety Kazan złapał babeszioze.... w samym srodku ursynowa.....aktualnie wet kombinuje....zobaczymy co bedzie ale mowi ze jest kiepsko, w ciagu pol dnia rozegrala sie cala akcja, na razie drugi nasz husky czyli tasza jest ok, ale wszedzie chodza razem wiec zrobie jej badanie na wszelki wypadek, i tyle..... wreszcie sie zarejestrowalem ..... i taki kiepawy ten pierwszy post Boguś
×
×
  • Create New...