Jump to content
Dogomania

Paula&Forrest

Members
  • Posts

    45
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Paula&Forrest

  1. Paula&Forrest

    frisbee

    czy wiecie cos o jakiejs ksiazce na temat zabawy z psem i frisbee :)) albo jakas strona internetowa na ktorej sa chociaz jakies wskazowki? troche tak dziwnie uczyc psa czegos na podstawie swoich domyslow. i ja sie zniechecam i pies :/
  2. moj Paskud ma już prawie 4 lata i bardzo rzadko zdarza mu sie okazywac agrsje. najczesciej w tak 'normalnych' sytuacjach jak, np. proba dominacji przez innego psa, inny pies zbyt zainteresowany jego ulubiona sunia, lub zbyt scisle splatanie sie smyczami w zabawie z innym, nowopoznanym psem. a tak na codzien jest chodzaca lagodnoscia :) najczesciej sam z siebie unika psy, ktore sie jeza na jego widok. a jak ujadaja to jego mina ewidentnie 'mowi', ze ze swirami sie nie zadaje :P
  3. niedoczytanie z tym pyskiem :oops: dzisiaj sie jeszcze skontaktuje z jednym wetem. A Dembele przyjmuje tez kkolomnie tylko on ma zwyczaj walenia w mojego psa sterydow i nie szukania przyczyn, wiec sama nie wiem czy do niego isc... bede kombinowac. Dzieki wielkie za pomoc :D
  4. no to moj pies ma dokladnie to samo co doroty i tez nikt nie wie co z tym zrobic. i tez drapie jedna strone pyska.
  5. mój pies od pewnego czasu drapie sie po zewnetrznej stronie pyska. Od wetow dostaje rozne masci na dziasla, pasty do zebo itp. Rzecz w tym, ze on sie ciagle drapie i drapie a nie ma ani krost ani nic (oprocz strupow na pyszczku, ktore sam sobie zrobil). Ma ktos jakis pomysl do jakiego lekarza w wawie moge sie zglosic lub co to jest??
  6. ja mialam dosc latwe zadanie w rozpoznaniu poniewaz moj pies jest 24 na dobe swirem..a jak nie swirowal przez pare godzin to zaczelam z nim gadac..wiecie jak to jest jak cos sie 'dziecku' dzieje :wink: i jak tak sobie do niego gadalam to znalazlam kleszcza..wsiadlam w samochod i do weta..okazalo sie, ze za pare godzin moglabym juz nie miec psa..ale sie strachu najadlam..ale juz jest wszystko dobrze :D
  7. moj ma 3,5 a tat jest swietnie widoczny :)
  8. z chipem jest inny problem..dwie firmy wciaz maja przetarg na to, ktora bedzie miala wylacznosc w Polsce, wiec moze sie okazac, ze zrobisz chip jedenej firmy a przetarg wygra druga i bedzie trzeba psiaki jeszcze raz zachipowac i wydac kolejne stokilkadziesiat zl. niestety zalozenie jest takie ze chip bedzie czytelny tylko przez czytnik tej samej firmy..przynajmniej tak mi to tlumaczono w paru klinikach..dlatego moj ma tatuaz a nie chip.
  9. mam psa niejadka..chrupki be..ryz z miesme be..makaron z miesem be..barf be...staralam sie go na chrupkach przetrzymac ale jest uparty..z reszta wiem, ze nic by mu sie nie stalo..ale mamusia krzyczy :evil: no i niestety znowu mu gotuje..on zajrzy..cos tam skubnie..a ja potem wyrzucam..i nie jest to zalezne od ilsoci ruchu czy rodzaju miesa..w ciagu trzech lat probowalam wielu mieszanek..ale moze ktos ma jakis pomysl? na psa lub na mame :wink:
  10. no więc tak sobie pomyślałam, że bardzo dużo piszemu tu o wadach naszych psiaków. Poniekąd słusznie, bo są one częścią ich charakteru. Ale tak sobie pomyślałam, że można by też sporo napisać o ich zaletach. Więc do dzieła. Kto zacznie? :D
  11. pan J? neeee. ja tam mam swoich ludzi :) moj psiak zlapal kleszcza w miescie..zima..jak byly sniegi i temperatura na minusie. wole dac sie zwariowac i wkrpaiac psa te swinstwa niz znowu sie stresowac, ze moglam przyjechac o godzine za pozno..no i nie wspomne o koszcie..za to co wydalam moglam mu kupic srodki przeciwklesczowe na najblizsze 32 miesiące!! z tymi cholerami to nigdy nic nie wiadomo :D
  12. no wiec o skutkach ubocznych nie wiem nic. A jezeli chodzi o kleszcze..dopoki nie ma -10C to buszuja nawet w sniegu i deszczu. Tlumaczyl mi to wet nie dawno. Moj pies mial babeszioze. Wiec sposob jest jeden- srodki przeciw kleszczowe..niestety chyba caly rok :(
  13. a wiesz jak sie fajnie pracuje z taki maluchem? :D ja sunie kolezanki nauczylam w ciagu paru minut komendy siad :D ale miala radoche!! normalnie odlot!! taki maly szkrab a tak szybko lapie :D
  14. hmm..moze sprobuj tego co ja? mi nie wyszlo, ale to nie znaczy, ze Tobie tez sie nie uda :) ja podarowalam kolezance "okiem psa". Moze nie jest to odpowiedz na wszystkie problemy ale na poczatek wystarczy i jest calkiem fajnie napisana. Powinna sie spodobac nawet komus kto mysli, ze ma maskotke a nie psa :D
  15. moj maluszek wyje tylko do swojej ulubionej zabawki lub jak puszczam dzwonki z telefonu o wysokich tonach a tak po za tym to nie wyje :( ale bardziej zaluje tego, ze nie gada :(( niektore sie kloca i gadaja z wlascicielem a moj jak z czarno-bialego filmu...jest niemy :wink:
  16. no wiec sytuacja wyglada tak: kolezanka przez 3 dni ryczala po nocach i dniach i pies u niej zostal..Kurde jakie to jest niesprawiedliwe!! przeciez to kwestia paru tygodni i znowu bedzie to samo!! Teraz sobie ubzdurala, ze pies jest agresywny, bo ja gryzie!! no hello!!! wiecie co? szlag mnie trafia!!! nie dosc, ze nie powazna hodowla to oddala zywe stworzenie w rece kogos kto sam soba sie nie umie dobrze zajac!! co do pomocy kolezance..staram sie.odwiedzam co weekend, tlumacze, pokazuje..ona mi przytakuje, ale na tym sie konczy. chyba mysli, ze demonizuje haszczaki i ze moj jest grzeczny tak sam z siebie. kurde!! ale jestem wsciekla!! ta dziewczyna nic nie robi z tym psem!! nic!! pies caly czas siedzi sam w swoich 4 scianach. a jakos marzec kwiecien chca juz ja do kojca wrzucic, bo jej brat ma uczulenie. no przeciez to sie do TOZu nadaje!! ma ktos pomysl jak jej to wytlumaczyc!!??
  17. wiesz problem polegal na tym, ze mimo, ze przez prawie rok jej tlumaczylam ze husky to nie pies dla nie bo...(cala lista wad) to chyba myslala, ze przesadzam i pewnie ani zdania nie powiedziala mamie..oni mysleli, ze biora psa a prawda jest taka, ze wzieli haszczaka :D teraz sie okazalo, ze mala niszczy mieszkanie, ze cos tam innego a generalnie biedna siedzi sama..w swoim pokoju..zakaz wstepu do salonu i pietro wyzej..ma beznadziejnie a dziewczyna przez caly czas jak ja ma- ok 2 tygodni nie kupila pol ksiazki o wychowaniu psa a nawet na dogo nie zajrzala, gdzie przeciez ma wszystko i to za free. ona wg mnie nie powinna miec zolwia a co dopiero haskusia..eh..no a ostatnio mala miala klopoty z zoladkiem i zapaskudzila cale mieszkanie i mama kolezanki stwierdzila, ze 'takiego' psa w domu nie bedzie..nie wiem na co liczyla biorac szczeniaka..pomine, ze jeden z domownikow ma alergie i nie maja zamiaru go odczulic..i ze pies ma teraz dopiero 2 miesiace..nie wiem skad go wziela a ona nawet tego nie sprawdzila..jakas hodowla rozdawala za free bez rodowodu bo nie dopilnowali suki..poprostu wlos sie na glowie jezy!! :evil:
  18. znaczy wiecie..Forrest jest grzecznym i kulturalnym psem w wieku 3 lat..nie pijacym..znaczy nie wyjacym :oops: nie no calkiem mily jest :) argument z nienudzeniem nie dziala.. a ja bym tak chciala miec wieksze stadko :(
  19. moi drodzy..sprawa wygląda tak: mam już psa husky- milosc mojego zycia i oczko w glowie..ale mam tez kolezanke, ktora oddaje swoja kilkumiesieczna huskusie, bo sobie juz z nia nie radzi.Zaproponowala mi to male stowrzenie do adopcji :P problem w tym, ze mama sie nie zgadza na kolejnego haszczaka. :evil: i teraz pytanie..macie jakis sposob jak ja przekonac?? czekam na rozne i rozniste propozycje. Pozdrawiam, Paula
  20. zdecydowanie zgadzam sie z Gwarkiem i z SH troche tez. Silver jezeli piszesz o ataku na czlowieka to opisuj dokladniej. Bo ja problemu z inteligencja nie mam a z Twojego txtu wynikalo, ze pies zaatakowal Bogu ducha winnego faceta. Zreszta wciaz nie uwazam, zeby atak Twojego psiaka byl uzasadniony. Nie bylo to zagrozenie ani dla Ciebie ani dla kolezanki psa. To ze cos mu sie wydalo inne nie znaczy, ze powinien atakowac. Wyobraz sobie w tej sytuacji amstafa czy dobermana. Zgodze sie za to z Toba, ze ilosc posiadanych psow nie swiadczy o tym, ze ktos jest lepszym wlascicielem. Ale jezeli ma wiecej niz jednego i dobrze sobie z nimi radzi tak jak osoby wypowiadajace sie tu, to mozna im tylko pogratulowac. Przytoczona sytuacje z dzieckiem uwazam za sensowna. Przeciez Twoj syn bedzie mial tez starszych czy wyzszych kolegow i kolezanki. Niech sie z nimi gania czy na zarty przepycha jak to maja w zwyczaju dzieciaki. Do nieszczescia tylko krok. I napawde nie uwazam aby chwalenie sie takim zachowaniem psa bylo ok. Wzorce sa po to, aby w pewien sposob scharektyrozawc rase. Tam nie ma nic o agresji nawet po odpowiednim szkoleniu. Wrecz przeciwnie wg. wzorca husky to pies o lagodnym usposobieniu. I pewnie fajnie by bylo gdyby moj pies spelnial tez "funkce obronna" ale wybralam sobie taka rase, ktora tej funkcji nie spelnia, bo nie takie jest jej zadanie. SH miala tez racje piszac, ze nie mozna byc w 100% pewnym zachowania swojego psa. Czesto nie jestesmy pewni zachowan znajomych czy swoich wlasnych a co dopiero zwierzecia, ktore dziala instynktownie. Gdybysmy mogli byc go pewni nie istanialy by zadne szkolenia pomagajace "okielznac" psi instynkt czy jak ko woli uporzadkowac go. Pozdrawiam, P.S. chipowanie nie jest jeszcze mozliwe, bo nie zostal zakonczony przetarg na firme, ktora bedzie miala monopol na polskim rynku. Co z tego, ze go zachipuje jezeli lecznice nie dostane czytnikow do mojego chipu tylko z innej firmy. Do chipowania jeszcze rok czy pol..
  21. wnioski z tego sa dwa: 1.niedoswiadczonych lepiej nastraszyc niz zachecic 2. generalizacja jest niepraktyczna i u haszczakow i u mamuciatek :D
  22. a moj pies nie ciagnie mnie na spacerach ;p i w zaprzegu tez :-? ale nigdy nie mielismy ambicji sportowych..zaprzeg to dla nas swietna zabawa, wiec nie musi wkladac w to nie wiadomo jakiej sily..grunt, zeby sie pobawil :D Buruń reaguje na komendy..rownaj, noga i te sprawy..i w agility sie bawimy.. wogole fajnie nam jest razem :D
  23. taaaa to jest cos co kocham w swoim psie najbardziej..zwieje gdzies..nie ma go łazęgi jakiś tam czas, podczas którego ja odchodzę od zmysłów..on sobie potem spokojnie wraca i patrzy na mnie jaby mówił " no i gdzie byłaś?! trzeba było biegać ze mną!Wiesz jak było fajnie?!". Zawsze mnie tym rozbraja :D
×
×
  • Create New...