Jump to content
Dogomania

izabelek

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://

izabelek's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Dziękuję raz jeszcze w imieniu Megi i mojej siostry za Wasze rady. Chciałam tylko napisać jak się historia skończyła. Wszystkie badania wychodziły ok, została jeszcze raz odrobaczona - nadal miała te biegunki. I co się okazało? Siostra zaczęła eksperymentować z innymi karmami. I... przeszło. Okazało się, że po prostu uczuliła się jakoś na gilpę (jadła tą samą od wielu miesięcy). Na razie jest ok. Dzięki raz jeszcze :)
  2. jeszcze nie dopisałam, że Megi je bardzo chętnie i pewnie każdą ilość jaką by dostała. Siostra jest z Leżajska. Jest chyba 2 weterynarzy.
  3. no nie wiem, czy siostra da się przekonać na ten koniak... już Wam odpowiadam: Megi skończyła właśnie 7 miesięcy, waży 22 kg (a więc jak na labę nie za dużo, ale taka zawsze była, szczupła raczej) je gilpę (od 3 miesięcy junior, wcześniej pap). Zjada też kości (takie ze skóry, czy z jelit?)1-2 dziennie. Odrobaczana była i to dwukrotnie w krótkim odstępie czasu. Odebrała wynik z sanepidu. Nic nie wyszło. W poniedziałek ma zanieść na bakterie i ew. lambrie (kurcze, nic o nich nie wiem, a miała kontakt z moją malutką córeczką może to od niej, a podobno okres wylęgania 3 mieś...) Do weta nawet nie poszła. Ja jej radzę zrobić jeszcze morfologię. Czy to ma sens? Jak sądzicie?
  4. Dziękuję za wszystko co napisaliście...ale nie jest lepiej. Przeczytałam też ten wątek niżej. Rozmawiałam z siostrą i: te kupy nie są ani śluzowate, ani z tłustą otoczką ani w niby woreczku. (a więc nie zapalenie jelita i trzustka - przynajmniej z tego co piszecie). Wg mojej siostry wyglądają jak nie całkiem strawiony pokarm (wyglądają jak namoczona karma, tylko są drobniejsze o konsystencji budyniowatej). I jeszcze jedna ważna sprawa: Megi ostatnio zaczęła zjadać kawałki swoich kup (tak jakby pokarm???, czy jakieś braki???) ale nie tylko, dziś zjadła kawałek cudzej :(. Czy to powiązać ze sobą? czy to taka norma u dorastających psów???czy w ogóle psów? ale dotąd nigdy to się nie zdarzało, zżerała różne rzeczy...ale kup nie :(
  5. Problem dotyczy 8 miesięcznej suczki mojej siostry - Megi (labrador). Od dłuzszego czasu robi rzadkie śluzowe jasnobrązowe śmierdzące kupy (przepraszam za taki dokładny opis, ale to najważniejsze w tym wszystkim). Je tylko suchą karmę (junior). Na początku mysleli że może coś zjadła, trochę ją przegłodzili, ale nie pomogło. I co dziwne takie nie są wszystkie kupy tylko co któraś (średnio 1-2 dziennie). Myśleli że to te bezpośrednio po jedzeniu (nie) po spaniu (nie) po kościach (też nie). Lekarz zlecił odrobaczenie. (drugi raz w krótkim czasie :(. Nic nie pomogło. I po tym drugim odrobaczaniu kazał zanieść kał do sanepidu na parazyty (czy jest sens po odrobaczaniu szukać robaków???). W sanepidzie nie chcieli przyjąć, ale w końcu za wyższą cenę udało się. Proszę napiszcie, może ktoś się z tym spotkał? Czy nie warto teraz szukać bakterii (lekarz nic o tym nie mówił, tylko o ew. enzymach trzustkowych...). I gdzie zanieść kał na to badanie gdyby chciała zrobić na własną rękę??? Ona się tym wszystkim strasznie przejmuje, właściwie tylko o tym rozmawia...To jest wymarzona, wyczekana suczka, "zdobyta" kosztem wielu wyrzeczeń...
  6. hej ludzie! Czy Wy nie przesadzacie??? Czy labradory są faktycznie takie wrażliwe na wchodzenie po schodach? No rozumiem, jak jest mały i nie da rady wskakiwać na schody, ale nie wyobrażam sobie wnosić rocznego labradora na 4 piętro (sama pewnie ledwo bym weszła...)!!! Zaczynam się zastanawiać, czy labrador to pies dla mnie... (zamierzałam nabyć takowego)
×
×
  • Create New...