-
Posts
2532 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by eurydyka
-
-
a w Polsce juz mozna leczyc radioterapia?
jedyny przypadek jaki znam, jamniora, to byly chyba Wegry albo jeszcze dalej od nas, rozmawialam tylko w poczekalni kiedys na Bialobrzeskiej (lecznica w Wawie) z wlascicielka tego jamniora -
nie, przez ogloszenie w papierowej wersji gazety
-
sunia znalazla dom, powodzenia
-
nowe fotki
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images46.fotosik.pl/1422/1c45c2e1ed5e796fmed.jpg[/img][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images50.fotosik.pl/1474/fd4571ad3fef1fb3med.jpg[/img][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images35.fotosik.pl/1277/446f889af2b74624med.jpg[/img][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][img]http://images37.fotosik.pl/1427/f0ea168b9358052emed.jpg[/img][/URL] -
bo niestety niewiele sie dzieje, Figa ma event na facebooku, mase ogloszen dzieki forum beaglowemu w sieci i zero odzewu :(
-
Nero jest przepelnione, akurat znam dobrze Luke i wiem ze ledwie zipie i tak juz ogromnie pomogla bo wrzucila info o suni w gazecie lokalnej
a tak w skrocie:
ona chyba musiala duzo przezyc bo sterylizacja i jej zachowanie po niej jest nieporownywalne do moich suk kilka lat temu
chociaz teraz probuje sie dobrac do kubraczka... dostala taki sexi czerwony (nie wiedzialam ze w ogole taki kolor robia, dotad byly zielonkawe...), kolnierz mamy tez na wszelki wypadek
jak to okreslil pan dr to nie jest salonowa panienka, nawet na piekacy zastrzyk nie zareagowala
trzeba ja zdecydowanie odkarmic
z dobrych newsow, to w aucie nie wymiotuje, moze spac w dzien w klatce a w nocy spala przy lozku
z psami innymi nie zadziera, omija bez agresji, wrecz bym powiedziala ze sie dopasowywuje
z dziecmi tez kontakt ok
chipa nie ma
mamy ja odrobaczy po 4 dniach od operacji najwczesniej
pchel nie ma (dalismy fiprex zreszta ale lekarze tez obejrzeli)
siersc ladna, po kapieli puszysta, trzeba bedzie wyczesac
ale ze niedokarmiona to zebra czuc...
ciekawe co sie stalo ze ja ktos wywalil...
nastepny krok to zrobienie jej fotek i ogloszenie (mam chwilowo sytuacje kilku dni opanowana) i szukanie domu
i chyba nazwiemy ja Figa, ona ma cos figlarnego w wygladzie i zachowaniu :) -
jutro sterylizacja i szukamy domu
-
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/1374/c5c8ab9f9f1ebedamed.jpg[/IMG][/URL]
-
chyba nikt nas w tej tonie ogloszen nie zauwazy :(
-
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/1357/5d67be082f729c1fmed.jpg[/IMG][/URL]
sunia pierwszy raz zauwazylismy w niedziele 26 lutego, blakala sie jak wiele wiejskich psow, po cmoknieciu od razu przybiegla do mnie i zaczela sie prawie tulic do mojego 2,5 letnigo syna
nie moglismy jej pomoc bo po poludniu wyjezdzalismy z tamtej okolicy (pracujemy glownie poza krajem). to sa okolice Teresina / Niepokalanowa / Sochaczewa / wsi Kampinos (woj mazowieckie)
dzis pojawila sie znow i weszla do garazu, zostala polana fiprexem i niech spi, do soboty moze byc, ale w sobote my znow wyjezdzamy na dluzej
co z nia zrobic?
info na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] (tel ma w roamingu niestety) -
jestesmy po polrocznej kontroli (usg, krew/mocz, onkolog) i jest ok
musimy odchudzic lobuza (nie wiem jak on to robi ze tyje a ciagle na dworze w ogrodznie, biega za jamnicami, kopie) -
dobrze ze sie nia zajeliscie, puscilam przelew na konto fundacji i bym tylko prosila o PW jak dojdzie (jesli jest taka mozliwosc)
-
ja mam dostep do ornipuralu teraz, poprosze o PW gdyby byl potrzebny
-
podajecie jej ornipural? dziala?
-
u nas odpukac ok, syn rosnie, tuli sie niesamowicie do Fendera, ktory jest jedynym psem ze stada kochajacym nasze dziecko, jamniki warcza lub uciekaja
Fender ostatnio na wsi weszyl w sniegu chyba z pol godziny a potem dopiero zauwazylismy ze odwiedzaja nas wiewiorki i bazanty (wczesniej dzieciol i sikorki) -
jesli chodzi o butle tlenowa to sie takowa wypozycza w sklepach rehabilitacyjnych i zostawia kaucje, podpisuje umowe wypozyczenia np na miesiac, oplaca napelnienie butli, dokupuje przewody tlenowe i zabiera do domu
nie wiem jakie sa teraz koszty
podaje sie prosto tj trzeba siedziec przy psie i mu trzymac przy nosie ten kabelek z tlenem i np zakonczony maska zrobiona z plastikowego pojemnika okraglego typu miarek do karmy tak zeby zakrywalo nos
jak pies umie sam z tym lezec to fajnie a inaczej trzeba mu to trzymac lub jakos na mordce zamontowac
u Fendera musimy zrobic posiew moczu -
temat kregoslupa sie uspokoil po kilku dniach noszenia kolnierza wokol szyi
za poltora tygodnia robimy przeglad kontrolny, ale na razie wszystko wyglada ok -
zadnym tajemniczym, po prostu wpadlam w odwiedziny
a dzis faktycznie znowu strasznie lalo -
nie odzywamy sie chociaz byly male przygody nieonkologiczne (na szczescie) ale problemy z kregoslupem szyjnym i Fender 2 tygodnie chodzil usztywniony, na rimadylu z 3 lekami oslonowymi
przeswietlic sie go nie da, bo trzeba w narkoze wrzucic, a wczesniej jeszcze echo serca byloby potrzebne, wiec po prostu mial sie oszczedzac a wypadlo to na te giga upaly -
mnie urzekla ta kolorowa, wielki pieszczoch i jakze umiejetnie bawi sie z maluszkami, jak prawdziwa opiekuncza ciotka
-
Lara tak delikatnie dzis wziela z dloni smakola, oby sie znalazl ktos kto jej bedzie na codzien we wlasnym domu dopieszczal jedzeniowo i miloscia
-
maluchy sa urocze, rozrabiaja, bardzo kontaktowe, mialam mozliwosc wypieszczenia kilku z nich dzis
urzekajaca jest tez ich matka, bardzo fajna sunia -
dzis Fender konczy 5 lat i jest w dobrej formie, szalelismy rano z pilka :)
-
na miau jest watek o jamniczce z Wolomina, ktorej zmarla pani, rudej 5letniej
[U][COLOR=#0000ff][URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=107254[/URL][/COLOR][/U]
niestety na ten moment nie ma namiarow na osobe, ktora dala ogloszenie, poprosilam o wstawienie tej informacji do watku na miau
ja nie bywam juz praktycznie na dogo, nie odpowiem wiec na potencjalne pytania :(
RADIOTERAPIA pomocna na nowotwory
in Onkologia
Posted
faktycznie to byla SLowenia a ja pomylilam z Wegrami, moj blad
nie znam statystyk dla tego typu nowotworu, nasz Fender sie zalapal w te minima dla przezywajacych jakims cudem
jedna uwaga ogolna do leczenia to sprawdzanie innych organow, ktore cierpia niejako ubocznie a przy leczeniu onkologicznym sie o nich zapomina. warto pilnowac swojego weta w kwestii nerek, sledziony, watroby etc, sprawdzac nawet z innym specjalista, bo wiekszosc zwierzakow odchodzi nie na nowotwor tylko na brak wydajnosci ktoregos z innych organow, ktory cierpi od schematu leczenia