Jump to content
Dogomania

kingulec

Members
  • Posts

    46
  • Joined

  • Last visited

kingulec's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Hej kilka lat temu king wbiegajac po schodach poslizgnal sie (wracal ze spaceru w deszczowy dzien) i mial bodajze zerwane wiezadlo rzepki :cry: przeszedl operacje i juz jest wszystko w porzadku, nie moze jednak nadwyrezac tej nogi, czyli agility odpada :cry: Tez trenujemy sobie PT, nieraz jakies bardziej ciekawe rzeczy typu tropienie :) Z tego co piszesz, Twoja Panda jest suczka bardzo zywa, mysle wiec ze po PT mozesz spokojnie trenowac z nia agility, napewno sprawi jej to ogromna frajde :wink:
  2. Witaj Nadia Czy moglabys poradzic mi cos dla samoyeda? Mam dwa psiaki tej rasy, wiec niestety wszystki idzie w ilosciach hurtowych :wink: Czy jest jakis srodek do wybielania przebarwien kolo oczu?
  3. Ja prawde mowiac nie wyobrazalam sobie swojego samoyeda na agility gdy zapisywalam go na kurs. Jednak moj psiak totalnie mnie zaskoczyl gdy obudzila sie w nim natura sportowca. King po prostu uwielbial treningi, jak szalony biegal po kladce, skakal przez domek i krecil sie w slalomie. A gdy uczyl sie skakac przez kolo, Pani trenerka zastawila mu dol dykta, zeby nie przelazil dolem- wiecie co zrobil- staranowal dykte tak, ze polamala sie na kawalki i przebiegl dolem, ale bylo mi wstyd :oops: Dran jeden zniszczyl im przeszkode :oops: Byl bardzo szczesliwy kiedy mogl trenowac i gdyby nie wypadek napewno dalej hasalby na torze :cry:
  4. Zwracam sie do Was z prosba, mianowicie moj dorosly juz samoyed bez jednej przerwy linieje :cry: Nie jest to linienie takie typowe jak np. na wiosne ze wszystko jest jakby sniegiem przykryte, po prostu wylaza mu wlosy nie w tak duzej aczkolwiek i niemalej ilosci. Martwi mnie to gdyz juz za miesiac klubowka a ten jakby na zlosc zaczal liniec :evilbat: Dostaje biotyne lecz widze, ze to nic a nic nie daje. zastanawiam sie nad Laveta Super, Gammolenem i Omega i nie wiem, gdyz drugi pies nigdy nie mial zadnych problemow z sierscia a co wiecej prawie nie linial ( nie wiem jak to mozliwe) :D Czy ktos z Was uzywal ktoregos z tych srodkow? Dobrze by bylo, gdyby linienie udalo sie zatrzymac w miare szybko :cry: :cry: bo inaczej z klubowki nici :cry: Pozdrawiam kama
  5. Z jednej strony 6 to duzo, z drugiej to nic w porownaniu np. z wlascicielami husky. Pamietam jak chyba rok czy dwa lata temu zalozylam tu jakis temat o samoyedach, NIC, zadnedo odzewu :roll: a dzisiaj :P Kingowi zdaza sie czasem zapomniec w swoim szczekaniu, szczegolnie jak bawi sie z mala Dasza, trzeba go wtedy upomniec i cichnie :D
  6. oooooooo, to ciekawe-Rosjanin jeszcze nas chyba nigdy nie ocenial, nie mam pojecia co to za sedzia, moze jednak ktos juz mial z nim kiedys do czynienia? A swoja droga to niezli sa w tym zwiazku, jak dzwonilam do nich ostatnio i pytalam o samoyedy to baba powiedziala stanowczo KOZBER, zapytalam wiec czy to pewna inf. a ona na mnie z morda, ze to powazny oddzial, ze nie robia sobie z wystawcow jak bo wiedza ze nieraz ktos potrzebuje ocene od innego sedziego, wiec poczulam sie jak kretynka ze wogule pytam o takie rzeczy, podziekowalam cicho za informacje i tyle.Ale chyba trzeba bedzie tam ponownie zadzwonic i niech sie wreszcie wyjaja kto sedziuje :evilbat: :evilbat: :evilbat:
  7. Witajcie Dzisiaj przypadkiem natknelam sie na ten topik i choc ta rasa to ZUPELNIE nie moja dzialka (ja preferuje klimaty polarne-samoyedy) :D czytalam go z zapartym tchem. Prawde mowiac na wstepie nie do konca wiedzizlam jak powinien wygladac typowy- wzorcowy ca de bou. W trakcie dyskusji moje wyobrazenie o nim nabieralo wyrazistosci. Im bardziej przekonywaly mnie psy w typie "Osanny" tym bardziej rozsmieszaly te hiszpanskie. Najlepsze jednak sa te ostatnie zdjecia bodajze z Czech...ca de bou w wersji czarny labradori i owczarek niemiecki. Ciesze sie, ze polskie ca de bou sa tak piekne i budza uznanie na calym swiecie. Pozdrawiam i zycze polskim hodowcom samych sukcesow. :wink:
  8. Moje generalnie nie szczekaja duzo.King od czasu do czasu poszczeka od niechcenia, tak jakby wolal posluchac swojego glosu niz cos konkretnego "powiedziec" :D Hoto natomiast szczeka bardzo rzadko, raczej "pohukuje" sobie a to z radosci, a to sie na cos uzala, a to sobie pomstuje pod nosem. Slodko to wyglada jak tak siedzi sibie i sie odgraza pohukujac sobie :D
  9. Zgadzam sie Flaire, ze szkolenie grupowe to dobra sprawa dla psiaka, jednak nie chodzilo mi o brak doswiadczenia szkoleniowcow w obcowaniu np. ze szpicami, tylko o ich brak cierpliwosci i zaangazowania. Dla przykladu:na szkoleniu grupowym uznanego przez wiekszosc zakladu Russ, (PT dokladnie) przyjaciolce powiedziano iz nie nauczy swojego setera przychodzenia na zawolanie, gdyz te psy maja taka nature :roll: Ale ze dziewczyna zaparta byla to sobie suke wyszkolila :) Nie mniej jednak, treser niewiele jej pomogl.
  10. Kingus- championy Roces- otwarta
  11. Mokka,Daszenka by chyba oszalala jakbym ja w kubraczek ubrala, ona to taki diabel wcielony- wiecznie cos robi,biega, skacze,kopuluje samoyeda :lol: , roznosi jablka po calosci, ciekawskie to jak terier jakis. W sumie to jak Daszenka sie czyms podekscytuje to do foksteriera staje sie podobna, znowu jak sie czegos przestraszy- to taki beagle poczciwy. Prawde mowiac, sam,a nie wiem czy powinnam jej sprawic wdzianko. Generalnie na spacerach caly czas biega i jest w porzadku, dopiero jak jakas dalsza eskapada sie szykuje to sie martwie ze sie przeziebi. W koncu to szczeniak jeszcze :) Sama nie wiem, czy pozniej nie zrobi sie wrazliwa taka? Wind, Dasza to kundelek. Mimo upodobania do samoyedow i wczesniejszych jakze jeszcze wtedy ambitnych planow hodowlanych, Dasza podbila moje serce. Zobaczylam ja jako 2 dniowego szczeniaka walajacego sie na piachu na wiejskim podworku i po prostu ja zabralam. Donosilam ja tylko do suki na jedzenie. Nie wiem czy bylo to rozsadne czy nie, ale po tym jak suka zlamala drugiemu maluszkowi lapke ( omotala sie w lancuch)zabralam Dasze do siebie.Jej siersc az cala chodzila od pchel, wymiotowala robakami :cry: No i teraz mam EGOISTKE jedna :lol: tak ja moje stado "wychowalo" ze gowniarz rzadzi wszystkimi. Wiecie, nigdy nawet przez moment nie zalowalam tej decyzji,mieszkam w bloku i czwarty pies (a w zasadzie suka,3 pozostale samce juz lapy zacieraja) :lol: Wydaje mi sie, ze ten pies caly czas gdzies na mnie czekal, ze juz nigdy drugiego takiego miec nie bede. Czasem mam wrazenie ze rozumiemy sie telepatycznie. Ale sie rozpisalam i to jeszcze nie na temat nawet :oops: Ingusia, Twoje psiaki podobnie jak samoyedy potrzebuja indywidualnego podejscia. Wydaje mi sie, ze szkolenie grupowe to nie najlepszy pomysl. Szpice trzeba szkolic z zamyslem, tzn. nieraz trzeba je przechytrzyc, pokombinowac troche a na szkoleniu grupowym masz schematy i albo sie do nich dostosujesz albo nie :-? Wejdz na forum szpicow, popytaj doswiadczonych hodowcow napewno Co cos poradza.
  12. Ela, ja do Was zawsze bardzo chetnie przyjade, ale to jest piekielnie daaaleko odemnie z Bemowa :cry: mialam nadzieje, ze moze ktos mieszka blizej i takze mialby ochote sie poszkolic :) Pozatym jest dla mojej jeszcze troszke za zimno na takie eskapady, ostatnio jak do Was jechalysmy to na przystanku mi dygotala a wracajac spala pod kurtka :cry: Bo tez mnie podkusilo takiego szczurka miec :D Flaire, a na jakim kursie jest teraz Twoja suczka?Czyzby tropienie? Ingusia, wiem co przezywasz, ja edukowalam moje dwa samoyedy, nie bylo latwo ale cholery pamiec maja swietna i jak juz raz zalapaly to do dzis wszystko pamietaja.A Hoto to do dzis wspomina spotkana w wakacje wiewiorke i mimo iz bylo to w lesie,teraz na haslo "wiewiorka" szuka jej na scianie, zyrandolu... :o Wind, Twoja malutka tez szykuje sie do egzaminu?
  13. A to taki bajer z tymi suszarkami :lol: Prawde mowiac moja zwykla a zla nie jest :lol: Wczoraj prawie caly dzien czesalam moje bialasy- zrobily sie chyba ze dwa razy wieksze :o
  14. Tak Ela, Kingulec to wlasnie ja :P
  15. Kadziumia a jakie znaczenie ma suszarka?Chodzi o sile strumienia powietrza czy co?
×
×
  • Create New...