anka&autystyk

ej ej, guess who's coming! :D

muszę poważnie porozmawiać z moją Dorotką, być może trzeba będzie podwoić liczbę pytajników przy mym zacnym nicku ;) ale pewnie się będzie bała o szczeniory...

Jak tam się Lilianna sprawuje? ;)

a Asia jak zwykle śpi :P

unbebable raczej czy nie zapomniał ich przywiązać do czegoś stabilnego ]:->

jednak jedziesz?

a nazywanie swojego psa Cosiem chyba też o czymś świadczy :diabloti: brzydki jest ale jednak fajny

Estera! czego ty mi życzysz? :P się lepiej rozejrzyj za jakimś ślepcem, który by ją chciał ;]

hah te pytajniki moim nicku to co to jest? bo ja nie wiem, może chcecie żebym Cosia jednak wzięła :evil_lol:

cholera...no to wpadłam :P

hmmm... jeśli nie chcieliście żebym jechała to trzeba było powiedzieć, a nie organizować zlot na drugim końcu polski xD chociaż może z Wysp będe miała bliżej ;] pokonując wrodzoną nieśmiałość proszę o wpisanie na listę :D

i stopy :evil_lol::eviltong:

No tak, Twój kubeczek pierwszy był pusty :P

wyglądasz jakbyś siedziała teściwi na kolanach :P na pewno wtedy go usmarowałaś!

Ale Olek będzie miał już równie zmarszczną wątrobę, więc będą do siebie pasować ;]

Under 20 to Olek mówił że już nie dla niego i trzeba się pozbyć :P brakującej koszulki nie odnotowałam, natomiast zostawiłam mój słodziachny kubeczek z napisem "witaj słonko" od wewnętrznej strony, scyzoryk, sztućce i drewniane coś do mieszania w garze :P

[url]http://i29.tinypic.com/2rfsp6t.jpg[/url] przymierzam się do trumny, w końcu E-stara zstanie makijażystką prosektoryjną :lol: :eviltong:

[url]http://i25.tinypic.com/2rhmblk.jpg[/url] [url]http://i31.tinypic.com/24uw03l.jpg[/url] Olek - człowiek, który się nie rusza :P

opóźniona jestem ale nie mogłam się oprzeć. to zdjecie powinno mieć tytuł "PrzedSmak" xD [url]http://i30.tinypic.com/20t18xy.jpg[/url] a ciuki do zdjęć strzelałam nieziemskie :P

przy ognisku to pewnie bylby problem z utrzymaniem kamery prosto :P więc chyba nikt nic nie filmował.

ja też przegapiłam ten widok ;( ;( ;( chciaż nigdzie nie odchodziłam xD

foki w domu, mężowie szaleją :P użyczenie grilla było miłe, ale widać nadmiar % poszkodził...

a to nie była przypadkiem wycieczka do Czech?

LorienyGlorieny zwłaszcza na zdjęciu na nk w różowych schroniskowych ciuszkach powalają, ale opowieści o nocnych akcjach z łomem w ręku przebijały wszystko :D:D:D jak ktoś przychodził pod 'vipowski' domek to ja cześć też mówiłam. tylko jestem nieśmiała i się wstydam mówić głośno :shake: aaaaaa właśnie co do domku VIP dla WYBRAŃCÓW to ja się radzę popukać po łebkach, bo dla mnie to po prostu domek ludzi którzy dopuścili się organizacji tego wszystkiego. a inspiracji dla nazwy zostawiliśmy dwa worki puszek :lol: .jakoś w zeszłym roku (prawie) nikt nie miał problemu z wyjściem na ławeczki żeby zapytać się, czy i o której będzie spacer. tym razem nawet wyciąganie za fraki nie przynosiło rezultatów... :mad::roll: jeszcze sobie pozwolę ulżyć do reszty i powiedzieć, że przyniesienie z lasu i dorzucenie do ogniska kilku gałęzi na osobę to nie jest żaden specjalny wyczyn... tyle ode mnie.

tak w ogóle to moja rodzina spiskuje przeciwko mnie :P ojciec powiedział, że właściwie w każdej chwili mógłby mi Cosia przywieźć, więc pewnie z łezką w oku wrzucę zdjęcie wielkiego nieobecnego ;] na takim słitaśnym spacerku dziś byłyśmy że oh i ah. na szczęście dalej robi na mnie wrażenie :diabloti: