-
Posts
2 -
Joined
-
Last visited
Converted
-
Location
Wroclaw
akasza's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Witaj, mamy sunie w wieku prawie roku - urodziny bedziemy obchodzic 09 maja :new-bday: Z tego co mi wiadomo nawet do drugiego roku zycia lepiej odpuscic sobie bieganie przy rowerze (a ja uwielbiam rower, ale jeszcze bardziej zabawe i spacery z moja Cloe) - za duze obciazenie dla stawow. My chodzimi dwa razy w tygodniu na Agility (ale jeszcze nie skaczemy przez przeszkody; cwiczymy tunele, slalom na trzy tyczki :lol: , palisade ale mala). Cloe to uwielbia i robi zawsze tyle ile chce. Jak jest zmeczona uwala sie z kumplami pod palisada i dopiero grzecznie poproszona rusza sie). Poza tym staramy sie raz dziennie isc na dluzszy spacer na tzw. gorke i tam biega sobie za pilka, silujemy sie na takim worku do przeciagania. I na razie tyle. Efekty sa calkiem niezle, bo choc Cloe jest drobnej budowy, to ostatnio coraz wiecej znajomych Amstafolubnych zauwaza, ze ma coraz ladniejsza budowe. Pozdrawiam,
-
Pies - niszczyciel (vide tematy dot. utrzymania bula)
akasza replied to Milena's topic in Wychowanie
No coz, my sie nie mamy, jak widze, czym chwalic, ale pozwolcie, ze sie dolaczymy - bilans nasze wspolnego, trzymiesiecznego wspolmieszkania z Cloe (AST, teraz ma 5 miesiecy)to: 1) noga od stolu, w zasadzie dwie, dokad staly w butelkach 2-litrowych po Pepsi, bylo o.k. no ale nie wpadlam na to ze piesek rosnie i teraz mozna gryzc nad butelkami (swoja droga polecam ten patent poczatkujacym, ale pamietajcie, ze to nie na dlugo :D ) 2) zakiet, moj ulubiony i chyba dlatego tylko guziki, reszta nienaruszona, taki z niej :saint1: 3) ksiazka szt. 1, tylko "Ksiaze i zebrak" i co dziwne mimo zmiany miejsca na polce zawsze tylko ta jedna Cloe wyciaga; albo tak ja lubi czytac, albo wprost przeciwnie nie lubi jej, tak jak ja :wink: 4) taborety z trzech tylko dwa, no ale w koncu mama mowila, ze trzeba juz wreszcie kupic krzesla do kuchni wiec Cloe posluchala "babci" i pomaga jej zrealizowac wydane zalecenia :) 5) na poczatku,pierwsze dni u nas, podgryzane sciany ale teraz juz sie dobrze odzywiamy 6) i najlepsze... kabel od internetu, zaraz na drugi dzien, jak nam podlaczyli internet, ale moze dobrze bo to zmobilizowalo pancia do jego szybkiego schowania w scianie, gdy juz zostal podciagniety nowy kabel :lol: No i na razie to tyle. Jesli chodzi o pryskanie i smarowanie swinstwami, to Cloe bardzolubi je lizac :o , wiec ja juz nic nie roumiem. Eh, te psiaki...