Ewelina

LOL BUAHHAHAHHAHAHAHAHHAHAH *peka ze smiechu* Kto zabrania wam o cockerach rozmawiac? buahahhahhahahahaa Ja mowie o tym temacie łosie! Buahahhahahahahahaha

NO, ale ba! Jak to jest temat klubu, to sa inne tematy do pisania o swoich psach, nie? Jak mi tutaj jakies *placze* wysylacie, to sie nie dziwcie, ze mi nerwy puszczaja. Jak ci sie cos nie podoba, to twoj problem. Poprostu ja juz znam nastawienie 'cockermaniakow' i mnie nie zdziwilo to, ze jednek doszliscie do wniosku, ze po co klub? :wink: Ja propobuje nie odswiezac juz tego tematu, bo to nie ma sensu. Jak na razie zaden z moderatorow nie pokusil sie o zamkniecie go 8)

Tralalalalala i wasz zapal prysl

Ale coz... :roll:

Jak na razie to nie 'wy' tylko 'ja' :wink: Pisz do mnie na mail, dlaczego chcesz do klubu, czego od niego oczekujesz i tym podobne rzeczy. Ta wypowiedz nie ejst tylko skierowana do ciebie, do wszystkich chetnych. Przypomne adres, jelsi ktos mial klopoty z zapamietaniem :o [email protected]

Zatem zapraszam wszystkich zainteresowanych i obecnych na chat http://www.polchat.pl/chat/?_room=COCKER%26nbsp%3bSPANIELE

Spotykamy sie na naszym czacie o ustalonych porach (byla to 18.00 codziennie) czy to tak wiele? :-?

Chcecie wiedziec czemu? Bo wszyscy mieli go w dupie! Tak, wlasnie tak! Na spotkania raptem przychodzily 3 osoby, gora 5, a z tego co pamietam zapisywalo sie ponad 10. Nie mowilabym tak, gdyby to raz na ile kogos nie bylo, ale jak nikt nie przychoidzil, tylko te kilka osob, zadnych zmian, to wybacz... Pozniej jeszcze doszly prywatne sprawy mniedzy mna a Mango, sabriel i Arwen. I tak klub przestal istniec. Moze Wy, mlode pokolenie dogomaniakow, odnowicie ten klub i to, co chcielismy uzyskac nim. Teraz mam gdzies Was niby-zapal do tego klubu, bo kazdy, kto chcial pozniej mial klub gleboko w czterech literach. Jelsi znajde w Was prawdziwy zapal, a nie slomiany, odnowie klub. Odnowie spotkania, odnowie Nasz chat. Teraz sie pytam Was, kto tak naprawde chce byc w klubie, bo mu zalezy? A kto tylko po to, zeby byc? Mielismy zrobic testowe pytania kiedys, dla nowych czlonkow, ale jakos nie wypalilo i kazdy kto chcial, byl w nim. Jesli chcecie, ja sie postaram o to, by nie pierwszy lepszy obywatel byl w klubie tylko ktos, komu naprawde zalezy. Teraz wam powiem, gdyby mi nie zalezalo, to bym nie odkopywala tego i rzucila w kat. Wiec teraz sie pytam, czy chcecie? Jesli znajde CONAJMNIEJ 5 osob, ktore naprawde chca w nim byc, odnowie wszystko. Ale chce widziec prawdziwy zapal, a nie od tak. Jesli ktos jest zainteresowany piszcie [email protected] odpisze napewno. Jesli znajde 5 osob, spoko, postawie klub na nowo. 3majcie sie

Ja rzadze w tym klubie, ale juz go nie ma :lol:

Ja mam kilka rodzaji grzebieni, kilka rodzaji szamponow, maszynke do strzyzenia, bo nozyczkami to jest katorga strzyc.

Noooo....jasne :evil: :-? ,ale musisz się liczyć z tym,że taki szczeniak nie był odrobaczony i szczepiony (koszt ok.100 zł) i baaardzo wątpię czy był dobrze odkarmiony..... Jeśli będziesz mieć duuużo szczęścia to szczenię nie będzie zarażone np.nosówką (u małych szczeniąt jest śmiertelna), a jeśli już uda się je odchować to nigdy nie wiadomo co z niego wyrośnie (nie mówiąc o charakterze).... Doskonale wiem jaki jest koszt prawidłowego odchowania szczeniąt i wierz mi,że jest to wielokrotność tych 250 zł (przeliczając na jednego maluszka) Ale cóż dopóki będą handlarze i ludzie dający się nabrać....... :( Sluchaj, ja kupilam takiego pieska za 200 zl i byl szczepiony, malo tego, dostalam ksiazeczke zdrowia. I dam ci rade, trzymaj nerwy na wodzy. :-?

http://strony.wp.pl/wp/sabina563 ;-)

Ile razy mam powtarzac, ze ten temat nie jest o cockerkach, tylko o klubie, ktorego jujie ma! Czy wy na prawde takie tluki jestescie?

Witamy w naszych skromnych probach Napisz cos o piechu! Ma rodowod? Jelsli tak, to z jakiej jest hodowli? itp itd

Moja bedzie podobna do ostatniej ;)

Chodzi o to, ze ona teraz nie zbardazo moze biegac, wiec nie potrzebuje ogrodu, ale jka ma, to niech ma ;)

No wiesz, jak ona ma duza sfore psow, nie zdazy sie przeciez przywiazac :? Jacek, pewnie ja damy, a raczehj na pewno.

Ja mieszkam na wsi z husky, mam jedbnorodzinny domek zduuuuzym ogrodem. Moj husky teraz to mogl by w bloku mieszkac, bo jest troche polamana po wypadku i do zaprzegyu na pewno sie nie badaje... z reszta ma jeszce bernardyna za torym zawsze chodzi, a jak im sie znudzi zabawa i chodzenie ida spac, w kazdym badz razie sa szczesliwe. TAJRAGA, chodz na chat ;)

Ale ja mowi o takich, ktorzy nie biegaja ze swoimi psami, tylko trzymaja je tak jak pierwszego lepszego psa, ktory nie potrzebuje sobie tyle biegac.

W temacie na Wszystko o psach 'bardzo sie ciesze!!!' obiecalam, ze jak bede miala fotki to pokaze, ale jak chcesz moge ci je tez przeslac oddzielnie. Ja nie wiem, ludzie biora teraz haszzcaki do mieszkania w bloku. Co o tym sadzisz? Ja jestem oburzona, jak chodzilam jeszcez do podstawowki to przechodzilam kolo takiego domu i widzialam jak jakis pan wyprowadza tak spasionego husky czy malamuta (nie pamietam) ze az tak sie szkoda tego psa robi... nie wiem, czy zdolala by ten pies przeginic czlowieka a o zaprzegu nie mowie... Tak mi szkkoda tego psa, ludzie teraz mysla, ze husky to pies do bloku, ze to pies domowy, ktory potrzebuje domu, a przeciez taki pies chyba woli byc na dworze niz smarzyc sie w domu z takim futrem... ja nie wiem, niektorzy ludzie sa jacys... popaprani....

tak, to jest bardzo dobra rasa mysliwska, ale niestety, u nas, w Polsce niedoceniana. Ona zachowuje sie inaczej niz terriery, bo terrier leci na leb na szyje na chama na zwierzyne i moze mu sie stac krzywda, sporo terrierow w ten sp[osob ginie, poprostu nie mysla co robia, a łajka zastanowi sie zanim cos zrobi. Jest tzw pies myslacy. Szkoda, ze niedoceniana...

<------- o ludzie, jesli to twoj pies, bo masz terminatora jka ja! :lol:

Dziekuje :lol:

A ja w ogole nic nie kapuje, o co chodzi z ta 'cockerka'? i z tym 'i wszyscy wszystko wiedza'?

Ten hodowca ma zagrode z dzikami i powiedzial, ze miesiac treningow kosztuje 800zl. No coz, stac nas, wyslemy ja. Jeszcze nie wiem dokladnie, czy plochacz czy aporter, nie rozmawialam z tata, ale chyba aporter. Chyba mi sie nie poplatalo, ale sie dopytam, plochacz, to taki, ktory ploszy ptaki i wystawia mysliwemu, a aporter, to takjki, ktory przynosi tak? nie poplatalo mi sie?