Jump to content
Dogomania

Tautau

Members
  • Posts

    36
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Zabrze

Tautau's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie martw sie Wioletta - mój kolega mial dokładnie taki sam problem jak Ty. Jego pies robił dosłownie pod siebie - tam gdzie stal tam sie załatwiał, on nawet potrafił sie załatwić na swoje posłanie (a podobno piesie tego nie robia). Dość długo się uczył czystości ale sie w koncu nauczyl, każdy pies się w końcu nauczy z tym, że jedne prędzej inne później. Teraz jego pies ma juz ponad rok i od dawna przykładnie załatwia się na dworze, wystarczy mu 2 razy dziennie. Życzę Ci dużo cierpliwości i wytrwałości i pamiętaj, że czas szybko biegnie i w mig nasze psy będą dorosłe i będzie z tym spokój. Jak narazie pościagaj dywany wszedzie i wychodz z piesiem np. co godzine i chodz z nim tak dlugo az sie zalatwi. Zalatwi sie to chwal i do domu. Potem znowu za godzine itd. A im bedzie starszy tym bedzie sie mniej zalatwial ;) Pozdrowionka :)
  2. Jasne, że tak - u każdego piesia w koncu przychodzi dzień w którym zaczyna "sygnalizwać", że trzeba wyjść z nim na dwór. A to że nie załatwia się pod Twoją nieobecność to zapewne dlatego, że z tygodnia na tydzień jest starsza i będzie potrafiła wytrzymać bez załatwiania się coraz dłużej :) no i też dlatego, że nie czuje tych swoich zapachów w kuchni ;) Pozdrawiam :)
  3. No rozumiem - takie czasy... Coś widzę, że ten temat o nauce czystości schodzi na inne tory :wink: Ale co tam :) Ja już ide z moją psinką na ostatni spacerek :) Narazie :)
  4. No moja tez jak ją zamknęlam sama w pokoju to piszczala ale jak zostaje sama w domu to jest spokoj. Ona poprostu sie wtedy denerwuje, bo słyszy nasze glosy i chyba czuje sie jak w wiezieniu ;) dlatego tego nie robie. A jak wychodze z domu to zostawiam jej przedpokoj, kuchnie i moj pokoj, zeby miala duzo swobody i tak czuje sie dobrze :) no ale ona nic nie demoluje wiec moge sobie na to pozwolic :) Zawsze trzeba dobrac jakies dobre rozwiazanie dla swojego piesia. Może spróbuj z balkonem. Moja psinka uwielbia tam przesiadywac i czesto tam sama idzie i obserwuje sobie :) Jak wejdzie na balkon to jej tam nie zamykaj, moze jej sie spodoba i posiedzi tam sama :) Powodzenia :)
  5. No to bardzo dobrze :) Ja moja zabralam do domu jak miala 7 tygodni i w 1 dzien byla jakas osowiala, nie chciala jesc ale noc dzielnie przezyla a na nastepny dzien zaczela juz szalec po mieszkaniu :) Nie ma to jak szybko klimatyzujący sie psiaczek :) Teraz juz ma 4 miesiace i dzielnie znosi zostawanie samej w domku - moze Twoja tez tak bedzie :) Pozdrowionka :)
  6. Jeżeli to jest teren ogrodzony i rzeczywiście nie chodzą tam inne psy to jak najbardziej możesz ja tam wyprowadzać. W ten sposób szybciej nauczy się czystości :) Życzymy jak najwięcej szczęśliwych chwil :)
  7. No moja bokserka jest jeszcze młodziutka i kocha wszystkich i wszystko co się rusza z malym wyjatkiem o ktorym potem ;) Jak widzi psa mniejszego od siebie lub rownego jej to kladzie sie i wpatruje sie w niego. Gdy on jest juz blisko niej to wtedy wyskakuje i zaprasza go do zabawy ;) Natomiast jak widzi psa wiekszego od niej to tez lezy i czeka a jak on podchodzi to grzecznie siada i patrzy na niego i ewentualnie lapka gladzi go po pysku :-? A bawi sie z psami przerożnie - boksuje sie, przeskakuje je, przydusza, goni sie itp. :) Jednak trzeba uwazac, bo jak bawi sie z mniejszym od niej psem to potrafi go niezle przydusic i nie popuszcza. W mieszkaniu jak dzwoni domofon to juz staje przy drzwiach i macha ogonem i cieszy sie nawet jak potem zobaczy kogos obcego ;) Na dworze tak samo - cieszy sie na widok ludzi, psow itp. Natomiast jak jestem z nia u rodzicow, ktorzy maja domek i wielka dzialke to niestety tam jak zobaczy, ze ktos wchodzi na ten teren to zaczyna potwornie szczekac (az uszy "puchna") i obiega ciagle "intruza" dookola. Jak zaczna szczekac psy z okolicznych dzialek to ona sie przylacza i tez ostro szczeka ;) To jest naprawde dziwne - w moim mieszkaniu wogole nie szczeka, kocha wszystkich gosci i nie gosci, na osiedlu tak samo - pelna przyjaznosc ;) a na dzialce zachowuje sie jakby byla owczarkiem niem. 8) . Ale tak ogolnie to starszna przylepa, ciagle tylko chcialaby byc glaskana i wszystkich lizac ;) Zreszta możnaby o niej pisac i pisac tylko czy ktos by to chcial czytac? hehe ;) Pozdrowionka :)
  8. Mój wcale się nie ślini - baaaa nigdy jego śliny nie widziałam ;) No ale ma 4 miesięce dopiero - nie wiem czy ślinienie może sie pojawić jak dorośnie :-? W każdym razie jak narazie ;) 0 śliny poza pyskiem :)
  9. W niedzielę dla mnie nauka czystości się zakończyła! Moja psinka w wieku 4 miesięcy zaczeła stawac pod drzwiami wejsciowymi jak chce sie zalatwic :) Ale jestem happy ;) No coż - musiałam się podzielić z dogomaniakami moja radościa - mam nadzieje, że mi wybaczycie to chwalenie mojego piesia ;) Pozdrawiamy :)
  10. Aha ja myślalam, ze zalatwia sie tylko w 1 miejscu pod szafka. Tak wieksze ograniczenie przestrzeni to nie bylby dobry pomysl. Co do sygnalizowania przez piesia, ze chce wyjsc na dwor i sie tam zalatwic to podobno to przychodzi same. Pies sam pewnego dnia chce zalatwiac sie tylko na dworze, bo zaznacza tam teren itd. ;) Jak wiem z doswiadczenia, ze u kazdego piesia to przebiega w innym czasie - ale podobno srednio ok. 6 miesiąca. Mozna to przyspieszyc ale trzeba regularnie z psem wychodzic na dwor by jak najczesciej zalatwial sie na dworze a nie w domu, no ale chodzac do pracy to nie jest latwe do zrealizowania wiec pozostaje chyba czekac az piesio sam zacznie stawac pod drzwiami a napewno zacznie tak robic bez zadnej nauki. Co do tego, ze piesio sie zalatwia w czasie gdy wstajesz i idziesz sie ubrac to... moj piesio tak robil ale jak mial 3 miesiace a potem przez maniackie wychodzenie co godzine z nim na dwor, zeby tam zalatwil swoja potrzebe jak widzi smycz to sam staje pod drzwiami i nie robi mi takich numerow, ze zalatwia sie gdy ubieram buty itp. Mysle, ze jak wrocisz z pracy to poprostu musisz ciagle z piesiem wychodzic co tyle godzin co ile sie zalatwia (napewno wiesz co ile srednio sie zalatwia :) i w koncu pojmnie, ze widok smyczy i ubieranie butow przez Ciebie oznacza wyjscie na dwor i musi grzecznie czekac :) i po zejsciu zalatwic sie na trawce :) No a jeśli nie ten sposób to może ten który stosowałam kiedy mój piesio zaczynał po kwarantannie wychodzić na dwór - poprostu jak się budził, zjadł itp. odrazu zapiąć mu smycz, iść z nim w kierunku drzwi, włożyć szybko buty (ale szybciutko, nie zawiązywać) i wyjść na dwór. To zamieszanie i szybkość pomaga - piesio nie ma czasu się załatwić :) Ale trzeba ciągle być w gotowości :) Niektórzy wcale psa nie uczą czystości, bo w końcu sam będzie chciał się załatwiać na dworze, tylko biorą mopy w ręce i myją podłogę ;) Natomiast mojemu piesiowi pomogła regularność wychodzenia z nim na dwór - w domu się wcale nie załatwia (chyba, że zostanie sam w domu na dłużej). Teraz tylko jeszcze czekam aż zacznie sygnalizować, że chce wyjść na dwór i w końcu oddychnę ;) Nie przejmuj sie - Twój piesio ma juz 5 miesięcy, jeszcze troche i będziemy już tylko wspominać te posikane podłogi ;)
  11. 5-miesięczna? A ile jestes w pracy? Moja 4-miesięczna sunia załatwia się co 2 godziny... Musisz być cierpliwa - szczeniaczki nie wytrzymają bez załatwienia się tyle co dorosły pies. A co do załatwiania się przy szafce - to może nie udostępniaj jej tego pomieszenia pod Twoja nieobecność albo zastaw to miejsce fotelem lub czymś takim. Pozdrawiamy :)
  12. 5-miesięczna? A ile jestes w pracy? Moja 4-miesięczna sunia załatwia się co 2 godziny... Musisz być cierpliwa - szczeniaczki nie wytrzymają bez załatwienia się tyle co dorosły pies. A co do załatwiania się przy szafce - to może nie udostępniaj jej tego pomieszenia pod Twoja nieobecność albo zastaw to miejsce fotelem lub czymś takim. Pozdrawiamy :)
  13. Hehe mój co prawda idzie spać ok. 22.00 ale o 6 robi mi już pobudkę, także ja też już nie pamiętam kiedy się ostatnio wyspałam :) No ale muszę przyznać, że odkąd mam psa to doba jest dłuższa :)
  14. Mój piesio zasypia tak na dobre ok. 20.00 ale o 21.30 budzę go, żeby wyjść z nim na ostatni spacerek, bo w przeciwnym wypadku obudziłby mnie w nocy i piszczał, że chce się załatwić ;) Także bez mojego przeszkadzania ;) śpi od ok. 22.00 ;)
  15. No to super, że Diana okazała się takim fajnym psiaczkiem :) To nic nie szkodzi, że ma 6 lat - przynajmniej masz statecznego piesia a nie rozbrykanego szczeniaka :) a przed Wami jeszcze wiele szczęśliwych dni :) czego ja i Neti Wam z całego serducha życzymy :) Pozdrowionka :)
×
×
  • Create New...