mado
-
Posts
2 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by mado
-
-
Poszukuję szczeniaka do wyszkolenia na psa ratowniczego. Proszę, niech nie piszą do mnie hodowcy z propozycjami kupna psa za 2.000, bo mnie na to nie stać. Mieszkam w Warszawie, w bloku, ale niedaleko parku. Pies na pewno będzie miał zapewnioną codzienną porcję ruchu, gdyż mam zamiar szkolić go na psa poszukującego na otwartej przestrzeni. Będziemy jeździć raz w miesiącu do Rzeszowa (do STORATu). Za strony z adresami schronisk również dziękuję, gdyż pieski ze schroniska są co prawda bardzo miłe, kochane i na pewno zasługują na miłość, lecz nie bardzo nadają się na psy ratownicze (nabyte lęki itp.). Pies nie musi być rasowy, jednak dobrze byłoby znać matkę i ojca (chociażby ze względu na rozmiary, jakie pies w przyszłości osiągnie - jako dorosły powinien mieć rozmiary owczarka niemieckiego). Chętnie kupię niedrogo owczarka niemieckiego lub belgijskiego, ale nie stać mnie, żeby zapłacić dużo kasy. Proszę, pomóżcie!!!!
Poszukuję szczeniaka
in Ratownictwo
Posted
Re. Chapsio: Dzięki za pomoc. :) Zarówno labrador jak i owczarek doskonale nadają się do szkolenia na psy ratownicze. Owczarek jest smuklejszy, więc w pewnych sytuacjach lepiej radzi sobie w terenie (jest zwinny), ale pies gabarytów labradora też może być świetnym ratownikiem. Mówiąc o tym, że p0ies musi być odpowiedniej wielkości mam raczej na myśli, że nie może być to mieszaniec np. jamnika z terierem, ani doga argentyńskiego z bernardynem :). Mnie osobiście najbardziej odpowiadają psy "wilkowate", broń Boże za bardzo rasowe (psy rodowodowe są często "garbate" - mają wady kości, które utrudniają im sprawne poruszanie się), ale może być mieszaniec od rasowej matki. Długość włosia jest mi zupełnie obojętna. Jeśli chodzi o płeć pieska, to preferowałabym suczkę, ale nie jest to warunek absolutny. Wiek: jak najmłodszy (im dłużej pies przebywa w schronisku tym bardziej jest zwichrowany niestety :( - nie jest to najlepsze otoczenie dla psa; poza tym im wcześniej zaczniemy pracować z pieskiem i szkolić go, tym lepiej); powiedzmy nie starszy niż 6 m-cy (ale to już naprawdę górna granica).
To prawda, że byłam na forum Zwierzaki (pewnie pisał do Ciebie PATIszon ;))
Jak znadziesz jakiegoś fajnego piecha, to daj znać. Chętnie przyjadę zobaczyć, chociaż panicznie boję się wizyty w schronisku. Nigdy jeszcze nie byłam, ale podejrzewam, że przez tydzień nie będę mogła dojść do siebie (jestem z gatunku tych, co dostają spazmów oglądając Animals).
Pzdrawiam.