Jump to content
Dogomania

Wallbull

Members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Gorzów Wlkp.

Wallbull's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zgadzam się z draką. Niestety bullki jak i amstaffki bywają agresywne i to nie tylko do psów. Pewnie po części jest to sprawa wychowania, ale jak dla mnie podłoże agresji leży jednak w genach. Pewne psy mają w tym kierunku predyspozycje, a nieodpowiednie wychowanie i traktowanie tylko powoduje uwypuklenie i utrwalenie agresywnych zachowań. Niestety niektórzy hodowcy zbyt mało uwagi poświęcają charakterowi i zachowaniu się psów, a zbyt wiele na ilość zarobionych pieniędzy. Po prostu niektórych psów nie powinno się rozmnażać i tyle. Pomimo że mają rodowody i uprawnienia. A piszę to na podstawie własnych doświadczeń.I często one są bardzo podobne do tych, które przedstawił(a) draka. Mój brat ma kilkuletniego bulteriera , który miał być wystawiany, ale ani on ani ja nie zaryzykujemy wejscia z nim miedzy psy i ludzi. Nie ma mowy. A od małego bawił się z psami i z ludzmi. Do czasu za zabawy zaczęły kończyć się interwencją. Więc mówienie o generalnie łagodności bullowatych uważam za przesadzone. Choć nie twierdzę ze nie ma łagodnych bullowatych. Na pewno są. Ale to zalezy od psa i jego genów. Kiedyś znałem 2 staffinki i bulterierkę. Wychowywały się razem od małego, bawiły się razem. Ale to nie przeszkadzało im od czasu do czsu się zmaltretować o , np patyczek jakiś. Pies to drapieżnik, a drapieżniki bywają agresywne. A tylko my, ludzie, jakoś nie potrafimy się z tym pogodzić ...
  2. Witam Mam pytanie do Sylwii. Możesz mniej mniej więcej wytłumaczyć jak trafić na miejsce zawodów, jak będę jechał od strony gorzowa? Bukowe to w lewą strone za Słonecznym , czy tak?
  3. Witam. Czy ktoś wie o której rozpocznie sie sedziowanie bulli i stafików?? Jak będę jechał to z daleka i nie chciałbym się spóźnić.
  4. Witam Dawno mnie tu nie było. Widzę ze jazda jest bez trzymanki. Ja po dość długich obserwacjach jestem w stanie przychylić się do zdania Kazika. Choć przyznam że nie znam tej hodowli. NA tomiast mam podejrzenie co do innej. Też mam potwierdzone kilka ataków na ludzi psów z jednej hodowli. Nieważne jakiej. Wydaje mi się że to jednak geny mają tu znacznie większą wagę niż się nam wydaje. Ja sam słyszałem od doświadczonego hodowcy o agresji psów z tzw NRD-owskich linii. Chodzi mi oczywiście o bulle.
×
×
  • Create New...