Jump to content
Dogomania

pagir

Members
  • Posts

    15
  • Joined

  • Last visited

pagir's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Aimez_moi']Fajnie razem wygladacie. Uklony dla Pagira za calkowita metamorfoze Rudego. Tylko wydaje mi sie troszke ryzykowne wyciaganie Mu czegos z pyska. Moze warto w takiej sytuacji jak u mojego laba zainteresowac Go czyms innym. Bardziej atrakcyjnym?......:):) Mam prosbe........wytulisz Rudzieca ode mnie?[/QUOTE]Wtam wszystkich:)Noooo,postępy postępy w oszałamiajacym tempie:)No fakt ,Rudy przeszedł metamorfoze ale to nie moja zasługa:)Rozpoczęli to swym wielkim sercem i miłościa do zwierząt własciciele hoteliku Tymczasik w którym Rudy przebywał na poczatku swej drogi.....przez 7 miesiecy pompowali w niego miłosc i ciepło:loveu:Dla mnie pozostała kwestia nauczenia go ,a właściwie przyzwyczajenia do obrozy i czerpania radości ze spacerów:)Pznałem go trochę i wiem ze jego powarkiwania nie sa podszyte agresją,i na pewno skonsultuje t z Marzenka i podam jej sposoby na wyeliminowanie takich zachowan:)Oczywiscie wymiana na cos atrakcyjneg jest bardzo dbrym sposobem:lol:Popracujemy nad tym ,nad wyeliminowaniem poczucia straty poprzez podanie kolejnej atrakcyjnej zabawki:-oMarzena spisuje sie wysmienicie,a jej miłosc i poswiecenie Rudemu sa godne podziwu,robi wszystko co moze aby był szczęśliwy i SZACUN SZACUN.......PO STKRC SZACUM DLA NIEJ:loveu:Rudy trafił we wspaniałe rece i do wspaniałego wielkiego serca:loveu:Wywalanie g na grzbiet i czochranie p brzuchu jest po prostu MEGA OSIĄGNIECIEM:lol:Ale tez okazaniem MEGA ZAUFANIA Rudego do Marzeny:):)Tworza super pare:)Bedziemy pracowac dalej choc tylko telefonicznie,na odległośc ale zrobimy co w naszej mocy:multi:
  2. [quote name='memimo']Witam serdecznie :) Chciałabym Wam wszystkim bardzo podziękować za to że pomogliście Rudemu finansowo jak i duchowo, za poświęcony dla niego czas , za tak wspaniałe wyszkolenie go. Dziękuje również za to, że zrobiliście wszystko, żeby go tylko zabrać z tego piekła . Wiem i czuje to że wybrałam najlepszego psa , jestem bardzo szczęśliwa, że go mam , że dzięki Wam (bo załatwiliście transport) do mnie przyjechał. On jest przecudownym psem , lubi głaskanie , czesanie , dogaduje się z moimi psami, szczeka tylko jak ma powód,pilnuje swojego terenu, także lepszego psa nie mogłam już dostać. Kocham go bardzo i zrobię wszystko, żeby był u mnie szczęśliwy, bo zależy mi na nim i zasłużył sobie na to w 1000% :)Dziękuje również Tomkowi ,że poświecił swój czas na przywiezienie do mnie Rudego oraz za dalszą pomoc (bo w każdej chwili mogę prosić go o radę).[/QUOTE] Chciałbym dołączyć do podziękowań Marzeny dla wszystkich którzy wspierali Rudego w jego długiej aczkolwiek zakończonej sukcesem drodze do szczęśliwego domu:lol:Tą drogę z piekła na wyżyny szczęścia rozpoczęła Lu_Gosiak która swoim uporem,miłością i wielkim sercem doprowadziła Rudego na linię startu.......i wytrwale walczyła o kazdy dzień,godzinę i minutę jego reaktywacji......jego podniesienia sie zarówno fizycznego jak i psychicznego ze skraju wycieńczenia.......do mety którą jest nowy dom:lol:SZACUN!!!Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego że mogłem uczestniczyc w tym jego powrocie do świata miłości i dobroci......ze mogłem choc w cześci pomóc swoja wiedza i doswiadczeniem w tym aby to piekne psisko zakończyło swoj marsz do lepszego świata HAPPY ENDEM:):):)!!!!!Czas poświecony na zawiezienie go i pobyt w jego nowym domu..........to czas spędzony w domu w którym miłość i dobroć płynęła z każdego kąta w który spojrzałem....w którym byłem:lol:Począwszy od warunków po traktowanie i zaufanie do Rudzielca:lol:Po raz wtóry jestem dumny że mogłem poznać takich ludzi,ze mogłem wziąć udział w tej reaktywacji.......:)Mój "podopieczny",nieokrzesany ,mówiąc w skrócie "szczenięco szczęśliwy "Rudzielec pokazał na co go stać ale........został zaakceptowany....dano mu szansę...... w tym miejscu wielki szacun i podziw zarówno dla Marzeny ale tez jej rodziców którzy ze stoickim spokojem znosili jego wybryki i......decyzja nie uległa zmianie....ZOSTAJE!!!!!!No i.....jestem wielkim miłosnikiem molosów .......i Rudy udowodnił ze jest wielki,dostojny.....pełen miłosci i ciepła......bo jakże oceniać jego zachowanie po tym co przeszedł???????Pozostaje mi tylko życzyć jemu i jego nowym opiekunom WIELE RADOŚCI Z POSIADANIA SIEBIE NAWZAJEM:):):)!!!!
  3. [video=youtube;Md0B9nuBWMk]https://www.youtube.com/watch?v=Md0B9nuBWMk&feature=youtu.be[/video]
  4. [video=youtube;AR7bAcdekLk]https://www.youtube.com/watch?v=AR7bAcdekLk&feature=youtu.be[/video]
  5. [video=youtube;1e7H7C9QM1s]https://www.youtube.com/watch?v=1e7H7C9QM1s&feature=youtu.be[/video]
  6. [video=youtube;gsA2KV9GYL0]https://www.youtube.com/watch?v=gsA2KV9GYL0&feature=youtu.be[/video]
  7. [video=youtube;cXEs47c4Cc4]https://www.youtube.com/watch?v=cXEs47c4Cc4&feature=youtu.be[/video]
  8. Witam witam wszystkich;)Przepraszam że tak poźno pisże...wiem wiem ze wszyscy z niecierpliwościa czekaja ale wczoraj dopiero wróciłem....dzis 5 pobudka,później do pracy i tak zeszło:cool3:Cóż......RUDY MA WSPANIAŁY DOM,OGRÓD,MIEJSCE DO SPACERÓW ALE PRZEDE WSZYSTKIM...WSPANIAŁYCH LUDZI WOKÓŁ SIEBIE:)Marzena jest wspaniała kobieta,pełna miłosci i ciepła:):)I Rudy to wyczuł w momencie:)Miał trochę swoich jazd......ale niewspółmiernych do jego poprzednich zachowań:)Rodzice Marzenki też wspaniali,wyrozumiali ludzie,pomimo kilku wybryków dali mu szanse:loveu:Dzis juz jest wile lepiej;)Na pewno wszystko opisze Wam Marzena-CZŁOWIEK DUSZA:)Pozostało tylko patrzeć........RUDY ZASŁUZYŁ:multi:
  9. [video=youtube;T5v1N6vylzw]https://www.youtube.com/watch?v=T5v1N6vylzw&feature=youtu.be[/video]
  10. Witam wszystkich:)Chciałbym serdecznie podziękowac wszystkim zebranym tu "ciotkom"w imieniu Rudego za wspaniały sprzęt który dzisiaj otrzymalismy i od razu wypróbowalismy:)Wielkie podziękowania dla Taks za uszycie gratis:):)TAKS RUDY DZIEKUJE:):)!!!!!I mamy jeszcze mała niespodzianke........nagralismy filmik z pierwszego założenia sprzęcicha:)Jak sie prezentuje Rudzielec:))? Link do filmiku...[URL="https://www.facebook.com/tomasz.wojcik.56211"] [/URL][URL]https://www.facebook.com/photo.php?v=651447124904148&set=o.1403563859883258&type=2&theater[/URL]
  11. [quote name='dorcia2']zaglądam do Rudaska, cieszę się że robi postępy:loveu: z moim dobermanikiem odłowionym z lasu praca nad uzyskaniem pełnego zaufania trwała prawie dwa lata:-(, dopiero wtedy mogłam już przytulać się do niego w każdych okolicznościach, a przy przełamaniu lęku u niego pomogły mi również moje futrzaczki:loveu:[/QUOTE] Witam:lol:Rudy podczas zabawy z psiakami na wybiegu po pierwszym wyszaleniu sie i wywąchaniu wszystkiego co sie dało zaczął podbiegać do mnie(po początkowym kontrolowaniu jego poczynań z innymi psami widząc że nie w głowie mu jakiekolwiek utarczki,usiadłem sobie na palecie i obserwowałem szczęsliwego Rudzielca:multi:}i nadstawiać łeb i swoje wielkie cielsko do głaskania,wciskał się wręcz bez pardonu pod ręce a jak przestawałem go drapać po grzbiecie i łbie to......wymuszał naporem i .....piszczeniem;)Więc droga do przytulania tego cielska otwarta,choć to jeszcze trochę potrwa bo znam go trochę,widzę jego reakcje i czasem spojrzy na mnie takim szelmowskim wzrokiem,i uswiadomi mi że to mu sie nie podoba:evil_lol:Tak że wole na razie az tak sie z nim nie spoufalac,cieszy mnie fakt że mnie ostrzega,jak nie wzrokiem to lekkim warknięciem,to okaz zaufania,takie pokazanie "tego nie lubię", a na początku pracy rzucił się centralnie do szyi przy okazji gryzac kolano bez jakiegokolwiek ostrzezenia:cool1:Rudy robi postępy,uczy sie pilnie i pracuje:lol:
  12. [video=facebook;649126075136253]https://www.facebook.com/photo.php?v=649126075136253&set=o.1403563859883258 &type=2&theater[/video]
  13. Eeeeee,no zaden szkoleniowiec:)Tomek po prostu:)Spoko,odpowiem na kazde pytanie w miarę możliwości:)Co do przytulania to jeszcze raczej nie:)Rudy spokojnie stoi podczas czesania,mozna go poczochrać po bańce w trakcie cwiczeń ale nie lubi zbytniej ingerencji w swoje poczynania,jest posłuszny,opanowany ale do tej pory nikt go nawet nie głaskał nie mówiąc o przytulaniu wiec traktuje to na razie jako naruszenie swojego jestestwa,ale nie wykluczone że polubi......:)Duzy osiagnięciem jest nawiazanie kontaktu wzrokowego:)Traktuje mnie juz jako człowieka a nie podajnik parówek,szybko łapie co ma zrobic aby dostać nagrodę,teraz jesteśmy na etapie komendy "do mnie" co powinno ułatwic częstsze wypuszczanie go na wybieg luzem,bez uwięzi:)Na spacerach pozwalam mu cieszyć się ty co robi i gdzie jest więc ograniczam mu jakiekolwiek komendy do minimum.....spacerek to jego czas:)Wiem jedno,nie cierpi jakiejkolwiek ingerencji w swoje łapy,trzeba uważac zeby smycz mu sie nie zaplatała bo sie denerwuje i kłapie zebami,nie mam mowy na razie o wyplataniu go rekami bo moze grozic to znakami zebów na pochylonej łysej czaszce:)Ale to praca nad zaufaniem na razie,priorytet do dalszych działan....ze drui koniec smyczy to przyjaciel który nie chce skrzywdzic tylko pomóc:)
  14. Witam witam wszystkich:)No chciałbym zdementować plotki o tym jakoby szkoleniowiec obrożę ten ten tego:)Otóż nic takiego nie zrobiłem....zostawiłem ją na karku Rudego i........znaleziono samiutkie kółeczka:)A taka piękna była.....skórzana ......amerykancka.....no w sumie Azjatycka,bo od Azjaty z hodowli Mirka pożyczona:)A tak poważnie raczej nie przeszkadzała mu jak z nim pracowałem w kojcu.....chyba po prostu podczas obwąchiwania standardowego swoich włości zsunęła mu się na pychol to ją potraktował swoim sposobem:)Bardzo mnie cieszy tak duż zainteresowanie naszym Rudzielcem:)Co do wymiarów obroży i smyczy.......cóż to molos......niestety dośc długo mnie nie było u Rudego,nie miałem okazji zmierzyć ale myśle że jak na molosa przystało to duża obroża,w pełni zaciskowa.....mierzyłem na "oko"mojego Niufa....no trochę większy gabaryt ale...myślę że ok 80 cm obroża rozłożona może byc,może nawet ciut większa bo muszę ja zakłądac i sciagac za każdym razem aby nie dokonała zywota jak jej poprzedniczka:)Smycz......moze być długa.....bardzo długa bo Rudy lubi pochadzać sobie po polach i lasach:)Może być ok 2,5 do 3 metrów:)Do tej pory spinałem 2 smycze razem :)Serdeczne dzięki za zainteresowanie Rudzielcem i pomoc:)No i na koniec dobre wieści....Rudy był na wybiegu z dwoma innymi suczkami i jak dżentelmen leciutko warczonkiem pozbawił je złudzen na zabawę:)Ogólnie jest bardzo opanowanym psem jak na to co przeszedł choć.....stanowczym:)
×
×
  • Create New...