anutka

Molosko, Ats pewnie po prostu rano przyjedzie :)

W takim razie podaje listę: Najblizej miejsca zlotu jest [b]Hotel Vera [/b] ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. 16 jednoosobowy pokój 199zl za noc(bez śniadania) +30 zl pies. Tel: (22)822-74-21 Są też inne hotele: [b]Hotel Logos [/b] Wybrzeże Kościuszkowskie 31/33 tel: (22)622-89-92 103zł za nos + 15zl pies pokoje o najwyższym standarcie 135zł + 15 zl pies [b]Hotel Powiśle [/b] ul. Szara 10a tel: (22)621-03-41 140zł + 20zl śniadanie. Za psa nie ma opłaty [b]Hotel Dedek [/b] ul. Dźwigowa 43 tel: (22)863-48-21 179zl ze śniadanie i bez opłat za psa [b]Hotel Czarny Kot [/b] ul.Okopowa 65 tel: (22)838-09-38 250zł bez opłaty za psa [b]Hotel Premiere Classe [/b] ul. Towarowa 2 tel: (22)624-08-00 169zł - bez opłat za psa [b]Grand Hotel [/b] ul. Krucza 28 tel: (22)583-21-00 220zl Po są wszystkie hotele w pobliżu miejsca zlotu, w którym przyjmują z psami i ceny nie są aż tak bardzo wygórowane.

Moloska, tańsze noclegi są tylko do października w akademikach. Ale może rzeczywiście Draczyn zna coś tańszego. Ja znalazłam bazę hoteli warszawskich i obdzwoniłam wszystkie do 200zl.

Nie ma - w tym mailu sa też tańszenoclegi.

Molosko - tam są tylko hotele gdzie można z psem.

Moloska, te wszystkie ceny, które Ci podałąm są za jedną noc

Wszystkim zainteresowanym zlotem z poza Warszawy mogę podac listę hoteli z dogodnym dojazdem na miejsce spotkania.

Już Ci wszystko na pw pisze

Moloska, jak to bez psa?? Nie zgadzam się. Muszę przecież poznać Bostonka :)

Molosko, właśnie szukam informacji o hotelach w pobliżu miejsca zlotu. Przepraszam, że dopiero teraz, ale mieliśmy małą katastrofę rodzinną. Na szczęście wszystko opanowane.

Zgadzam się z tym, że przed wystawą sprzedają przeważnie "chodofcy" albo właściciele miotu bez rodowodu. Ostatnio spotkałam się też z kundelkami. Chociaż mó zakup był szczęśliwy, nikomu nie polecam takiego sposobu kupowania psa.

Witam wszystkich Tak jak już pisałąm - gdyby ktoś miał problemy ze zmniejszeniem zdjęcia to służe pomocą :)

O rany co to za godzina ?? ;) Witam wszystkich

Oj ja też miałam jeszcze epizod chatowy - jedna wielka pomyłka. Tak jak już pisałam - takie uzależnienie po pewnym czasie mija. A ja zamiast z rodziną oglądać ciekawy mecz siedzę na forum :roll:

Misiaczek u mnie też zaczęło się od gadu-gadu. Siedziałam cały dzień i rozmawiałąm z przypadkowymi ludźmi. Teraz mam całymi dniami gg wyłączone. Moze to złe doświadczenia, a może po prostu mam już dosyć??

W sumie to sama nie wiem dlaczego właśnie buldog francuski. Kiedy zdecydowaliśmy się na kupno psa, zupełnie się tym nie interesowałam - nie miałąm nawet internetu żeby coś poczytać. Po prostu mój tata zdecydował, że będzie to buldog francuski, ponieważ "jest tak brzydki, że aż piękny". Mnie było obojętne jaka to będzie rasa. A dlaczego pod wystawą?? Matylda jest z mało znanej, przeciętnej hodowli, która właśnie w ten sposób sprzedaje swoje szczeniaki. Trudno jest mi powiedziec dlaczego - pewnie tak najłatwiej.

Draczyn, może ja odpowiem na to pytanie. Internet masz od niedawna i stąd taka fascynacja. Niedługo to samo minie. Pamiętam jak ja zaczynałam korzystać z komputera. Wyglądało to podobnie. Tylko w moim przypadku odbiło się to na nauce i na stopniach. Po jakimś czasie to samo przeszło i teraz potrafię całe dnie w ogóle nie zaglądać do internetu. Chociaż powiem szczerze, że to forum bardzo mnie ciągnie. Widzę, że troche spóźniłam się z odpowiedzią ;)

Chyba jednak przeoczyłąś odpowiedź. Dlatego kopiuję: Po prostu kiedy zdecydowaliśmy się na kupno buldoga, pojechaliśmy z rodzicami na międzynarodową wystawę porozmawiać z hodowcami kiedy będą mieli szczeniaki. Przed wejściem do hali poszliśmy jeszcze pooglądac na parkingu szczeniaki. I tak w jednym z samochodów zobaczyliśmy małą czarną kulkę. Kiedy spojrzała na mnie tymi pieknymi oczami, wiedziałam że musi być moja. Okazało się, że podobnie poczuła moja mama - wielka przeciwniczka psa w domu. No i tak skończyła się nasza wizyta na wystawie :)

Hebulko piękne fotki. Czasami żałuje, że ja nie utrzymuje kontaktu z hodowcami Matyldy

Wyszłam na godzine na spacer i widze, że od razu mam duże zaległości. Witaj Burbono :)

Witaj Hebulko :) Zdjęcia umieścilam na swoim serwerze, ale nie pomyślałam, że szybko przekrocze limit godzinny. Takze cierpliwości. Fotki niedługo znowu zaczną się otwierać.

A oto fotki: [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/06.0-017.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/07.0-021.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-010.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-012.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-016.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-046.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-057.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-131.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-138.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-140.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-145.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-149.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-183.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-191.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/22-192.jpg[/img] [img]http://buldozka.w.interia.pl/Hebe/ROCKY.jpg[/img] To chyba są wszystkie fotki. Troche to trwało, ale bardzo wolno chodzi mi internet

Doszły. Zaraz wstawie.

Ats, nie rozumiem pytania. Jakto co się stało, że znalazłam Matyldę?? Po prostu kiedy zdecydowaliśmy się na kupno buldoga, pojechaliśmy z rodzicami na międzynarodową wystawę porozmawiać z hodowcami kiedy będą mieli szczeniaki. Przed wejściem do hali poszliśmy jeszcze pooglądac na parkingu szczeniaki. I tak w jednym z samochodów zobaczyliśmy małą czarną kulkę. Kiedy spojrzała na mnie tymi pieknymi oczami, wiedziałam że musi być moja. Okazało się, że podobnie poczuła moja mama - wielka przeciwniczka psa w domu. No i tak skończyła się nasza wizyta na wystawie :)

Oczywiście, prześlij to zaraz umieszcze.