Jump to content
Dogomania

teQuilla_bdg

Members
  • Posts

    56
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

teQuilla_bdg's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. a ja mam szkołę :(:(:( A tak bardzo chciałam sie przejść na spacerek by mój demonek mały nabrał troche pokory :D:D:D
  2. 18 października prawdopodobnie odbędzie się spacer Bydgoskich dogomaniakow :)

    Zapraszam do śledzenia wątku dotyczacego spaceru, jeśli jestes zainteresowna

    Pozdrawiam

  3. troche mnie tu nie było ale przeczytałam sobie wszystko od początku i postaram się odpowiedzieć w kilku punktach o co w moim temacie chodzi bo chyba nie wszyscy zrozumieli 1. Póki co interesuje mnie dogoterapia i czytam na ten temat oraz rozmawiam z innymi ludźmi 2. Posiadam psa, który KOCHA dzieci nie tylko moje ale wszystkie 3. Jeśli chodzi o koty to bawi się tylko z moim na inne nie patrzy. 4. Jeśli chodzi o inne suki to pisząc agresja miałam na myśli szczekanie (bez warczenia i jeżenia się) ale nad tym pracujemy i już widzę duże postępy, żeby nie powiedzieć, że problem zniknął bo nie chce nic zapeszać. 5. co do odwoływalności to jest to 100%- zawsze jak zawołam to przyjdzie 6. Jeśli chodzi o ogólną karność to póki co jest ona wystarczająca ale zamierzam udać się na jesień na szkolenie PT 7. Co do dzieci "nieszczęśliwych" to miała takie kontakty i zachowywała się wzorowo. 8. Jest temperamentna ale to jeszcze szczeniak 9. Ja nie mówie, że chce od razu iść najlepiej jutro prowadzić zajęcia z udziałem mojego psa. Szukam argumentów za i przeciw i jeśli okaże się, że zdecyduje się na dogoterapie to robić wszystko w tym kierunku by wyszkolić odpowiednio siebie i psa zacząć prace z dzieciakami być może dopiero za rok czy dwa. 10. Chciałam po prostu poznać Wasze opinie na temat amstaffa jako dogoterapeuty i szczeble jakie trzeba przejść by do tego dojść. Nie jestem w gorącej wodzie kąpana i nie robie nic z impulsu. 11. [B]Anah [/B]chciałam po prostu dowiedzieć się jak wygląda praca przewodnika i psa terapeuty dlatego, że ta praca musi sprawiać dużo radości i myślę, ze odnalazłabym się w niej z moim psiakiem oczywiście po uprzednim przygotowaniu.
  4. Dla psa taki kociak to "nowa zabawka" będzie ganiał za nim dopóki mu się nie znudzi albo nie dostanie nowej i ciekawszej :) Moja ASTka też biega za kotem, podgryza, liże itd. Ale tylko raz dziennie- wieczorem i to też nie zawsze. Tak w ciągu dnia nie ma kiedy. Jest śpiochem więc wstaje o 12-13 :D Wtedy wychodzimy na długi spacer- czasem nawet do 18-19 i nie ma juz siły na zabawy z kotem, które bądź co bądź są dla mnie męczące, bo leci wszystko- kwiaty, obrazy itd :evil_lol: Jak pogoda nie dopisuje to wychodzę z psem 4-5 razy dziennie do tego zabawa i pieszczoty w domu i też nie ma siły ganiać za kicią. Poświęć więcej uwagi psinie- kup nową zabawkę, baw się, głaszcz. Niech wie, że to ona jest tutaj panią. Wymęcz ją czasami, żeby nie miała siły ani ochoty dręczyć kiciusia :P
  5. cały czas czekam na odpowiedzi dotyczące tematu. Chciałabym zebrać jak najwięcej informacji na temat a nie porad w wychowywaniu dzieci i tworzeniu relacji pies- dziecko. Tworzenie owych relacji mam już za sobą i uważam to za osobisty sukces wychowawczy z czym nie muszą się wszyscy zgodzić.
  6. i właśnie takiego szkoleniowca szukam- żeby znał i rozumiał tą rasę. Moja znajoma chodzi ze swoim ASTem gdzieś do Myślęcinka na szkolenie indywidualne, co w ogóle chyba jest głupie bo pies jest szkolony bez obecności innych psów.
  7. moje drogie mamuśki: nigdy nie zostawiałam dziecka z psem gdy wychodziłam do kuchni/ WC/ łazienki czy gdziekolwiek indziej. Nie wiem ile miały Wasze dzieci gdy pojawił się pies w domu ale jak juz wspomniałam moje było maleńkie i nadal jest (nie ma nawet 1,5 roku). Dziecko gdy zaczyna chodzić czasem upada :diabloti: czasem niestety na psa. Czasami chcąc pokazać "gdzie piesek ma nosek" wsadzi do owego noska palec. Czasem bawiąc się klockami owy klocek nieopatrznie wyląduje tam gdzie nie powinien. Skoro tak ciężko to zrozumieć to przykro mi bardzo. :shake:
  8. moje dziecko nigdy nie zostało zostawione bez kontroli z żadnym z moich zwierząt. Wsadzać do kojca to możecie swoje zwierzęta i dzieci. Nigdy nie uwierze, że Wasze dziecko nigdy nie pociągnęło zwierzaka za ogon albo nie nadepnęło na łape :crazyeye: Moje dziecko miało 4 miesiące gdy w domu pojawił się szczeniak i swietnie się razem dogadują. Jeśli Wam to przeszkadza to już nie moja sprawa. Ja jestem szczęśliwa, że mam wspaniałego kochającego dzieci psa i świetnie rozwinięte dziecko kochajace zwierzęta. Dzięki obcowania ze zwierzakami córka zaczęła chodzić samodzielnie w wieku niespełna 10 miesięcy, jest bardzo delikatna i opiekuńcza w stosunku do czworonogów i innych dzieci. W temacie postu zadałam konkretne pytania a nie prośbe o rady w wychowywaniu dziecka. Jeśli macie zamiar atakować wszystkich za wszystko to po co w ogóle się wypowiadacie?! Teksty typu zamknij dziecko w kojcu sa dla mnie poniżej krytyki. Zostałam uprzedzona na PW przez kilka osób, że na tym forum sporo jest osób, które myślą, że wszystkie rozumy pozjadały i chcą świat uzdrawiać. Jak widzę uwagi były trafne :angryy:
  9. przyjrzę się bliżej temu czeskiemu szkoleniowcowi. W październiku bedzie w Bydgoszczy jednak na szkoleniu psów policyjnych :( Postaram się z nim skontaktować i może uda mi się jakoś z nim spotkać. Jak wygląda kurs u niego? Kończy się egzaminem na PT? Bo nie mogę znaleźć na ten temat informacji na stronce. Weekend szkoleniowy to chyba mało więc wszystkie dalsze propozycje mile widziane :)
  10. [quote name='Anah']Czego chcesz nauczyć dzieci pozwalając na takie ich zachowania wobec psa? Czy sama też pozwalasz sobie wkładać klocki do nosa i robisz to swojemu dziecku? Depczesz go po rączkach?Ciągniesz za ucho, włosy? Pewnie tak, skoro uważasz, że to przejaw miłości.[/quote] Nie wiem czy posiadasz dzieci ale jeśli nie to sama sie przekonasz ze 15 miesieczne dziecko to kulka energii i nie zawsze jesteś w stanie upilnować takiego małego poznającego świat stworzonka :shake: Dziecko ma różne dziwne pomysły, których nie jesteś w stanie przewidzieć. Czasem zdarzy mu się upaść na łape psa czy przez przypadek nadepnąć. Po prostu nie skomentuje dalej Twojej wypowiedzi bo szkoda słów :angryy:
  11. wiem ze to ciezka praca dlatego jeszcze sie zastanawiam czy przy swoim dziecku bede miała na to czas jednak chciałabym zebrac jak najwiecej informacji choćby na przyszłość. Moja suka nic sobie nie robi z deptania po łapach, wsadzania klocków do nosa, ciągnięcia za ogon czy uszy. Ona to po prostu kocha. PS mój pies nie jest za bardzo za sukami ale za ludzi by serducho oddała. Ja póki co chce sie rozeznać w temacie i dowiedzieć jak najwiecej. Nigdzie nie chce pchać sie na siłe ale czuje ze mój psiak by sie w tym odnalazł :) Ona kocha dzieciai i w ogóle wszystkich ludzi. Chetnie sie spotkam z kimś z bydgoszczy żeby ocenił czy rzeczywiście moje przeczucia są słuszne
  12. o cywilu słyszałam same złe rzeczy :/ Macie jakies doświadczenia z tym ośrodkiem szkoleniowym?
  13. no właśnie moja ASTka kocha dzieci :) Mam 15miesieczną córkę i świetnie się dogadują. Do dzieci jest bardzo delikatna. Dzieciaki po prostu ją uwielbiają. 12miesieczny AST to jeszcze szczeniak więc może mogłaby jeszcze wielu potrzebnych rzeczy się nauczyć? Ostatnio przechodziłam z nią obok pokazów dogoterapeutycznych prowadzonych w centrum miasta :D Leżała goldenka a w koło niej dzieciaki. Każdy podchodził i ją głaskał przytulał itp. Moja sucz pozazdrościła tamtej i wepchnęła się obok cierpliwie czekając na pieszczoty maluchów. Wyglądała jakby właśnie to sprawiało jej największą przyjemność. Po tej sytuacji pomyślałam, że może by się nadawała :cool3:
  14. proszę o konkretne odpowiedzi na pytania znalazłam sporo informacji jednak wszystkie sa zbyt ogólnikowe
×
×
  • Create New...