kasiawro

W tym tygodniu rzeczy zostaną wysłane - obiecuję ;)

Dziewczyny ogłaszajcie gdzie możecie...na ten czas tel. milczy ;(

Az miło się robi na duszy na takie wieści- cieszę się bardzo!!!

Citeczki wpadne na bank do Was na piwko KARMI i lody ;) - Dzięki !!! Tak Dukat znacznie bardziej pasujące imię niż Czif. Ja uważam, że to typowy ogar i dziś kolejny raz sprawdzałam czy nie ma nigdzie tatuaży bo zachowanie, wygląd i ogólnie cały on to "100%" ogara. Dukat po bliższym poznaniu zna następujące komendy: -głos -siad - łapa - zostań nie przychodzi na zawołanie choć myślę, że to też ma opanowane ale tutaj jest problem bo nie reaguje jeszcze na imię . Świetnie jeździ autem i nie ma problemu z wejściem do niego. Dziś miał spotkanie z psami bez smyczy o i reszta ferajny. Dukat zero agresji, bardziej zainteresowany był zapachami w trawie i zapoznaniem się z całym obejściem niż psami (typowy ogar nos górą). Na pierwsze zapoznanie wyszedł Stanisław piesek przylepa bez agresji i nasz Dukat spokojnie potem powoli przybliżała się sunia ciut niepewna też znajda i też ok. Potem Lilu wypuściła Piksela szczeniaka w typie Person Jack Russell Terier i to małe sreberko kompletnie nie miało uprzedzeń więc skakało na Dukata, łapało za fale i Dukat jak już był zmęczony jego upierdliwością delikatnie ruszał wargą i mały oczywiście jak to terier na 5 sek. udawał że już nie chce się z nim bawić, a potem od nowa zaczepianie. Dukat wykazywał cierpliwość typową dla ogara, a Piksel upierdliwość typową dla Jacków- przedstawienia możecie pozazdrościć, bo aparat nie nadążał za Jackiem. Dukat lubi bawić się piłeczką, patykiem i pluszakami jeśli ktoś je rzuca, zachęcając go do zabawy również wykazywał wielkie zainteresowanie. Po jego chęci zabawy i zębach jestem skłonna powiedzieć, że ma max 5 lat. Pies ma jakieś grudki na oku prawym w środku, wcześniej tego nie widziałam jak byłam w schronisku, obtarcia (modzele) dość mocne i jajuszka zaczerwienione/podrażnione. Poczekamy z tym ok. tygodnia Lilu da mi znać czy jest lepiej bo może to uczulenie od chemii która jest stosowana do dezynfekcji w schroniskach. On tego nie drapie, nie liże. Ja skonsultuję to z wetem swoim i na pewno nie zostawię go jeśli to nie będzie schodziło. Na kastrację też będzie umówiony w Dzierżoniowie. Uff to chyba tyle.

Giselle czy ja jutro mogę podjechać po niego ok. 14? Rozmawiałam z Lilu i jej pasuje. Dzwoniłam do Ciebie ale wyłączony telefon ;)

Ja w niedzielę mogę być i wpisać go na siebie nie ma problemu, tylko dajcie nam jeszcze chwilkę ;). Jakby co mieszkam tak blisko, że mogę podjechać w inne dni również. Lilu gdzie mieszka?

Basia rozumiem. Szukamy dobrego rozwiązania i wiem, ze będzie dobrze- musi!!!

Piękne w tym słonku... Jak ma się piesek w typie briarda?

Giselle daj znać czy zdjęcia doszły?

Giselle4 ja wysyłam Tobie na skrzynkę fotki moje abyś wstawiła sobie w pierwszym poście, będzie tak ładnie :) Poza tym jesteście moimi dłużniczkami z tą jedynką ;). Jeśli tylko czegoś "małemu" brakuje dajcie znać. Dziewczyny z ogarkowa mają dać nowe ogłoszenia, trzymajmy kciuki.

Dziewczyny jak Chif, coś się dzieje?

Wrzucę tego psa na forum ogara i gończego. Coś więcej o nim możecie napisać? Co do labka wydaje mi się podobny do tego z Boguszowa, ale ja się na labkach nie znam ;)

podnoszę i cały czas myślę o chifie

Dziewczynki jeśli ktoś zadzwoni napiszcie kochane ja zaglądam tutaj do Was.

Odnośnie tego ogarka: Dziś byłam oblepiłam wieś Bobolice i 4 najbliższe wsie, zobaczymy jaki będzie rezultat [IMG]http://www.ogarkowo.pl/images/smilies/mysli_2.gif[/IMG] , na wiele się nie nastawiam. To jest teren gdzie między wioskami jest sporo takich gospodarstw w polach,(kolonie, rancza, przysiółki) nie wiem jak to fachowo nazwać. Tam już nie dotarłam lało paskudnie, a poza tym zajęłoby mi to sporo czasu. No nic trzymajcie kciuki aby się udało i jeszcze pomyślałam nad lokalną gazetą.