[quote name='Pola_Joga']w takim razie może Pani pochwali nam się swoim doświadczeniem w szkoleniu psów ?? Skoro już o tym mowa. I prosze nie mówić o tym że hoduje Pani buldożki tylko o doświadczeniu w szkoleniu i doświadczeniu w innych rasach.Powiem szczerze... Nie wierzę że miała Pani jakiekolwiek profesjonalne powtarzam profesjonalne doświadczenie z kolczatką bądź pół kolczatką jaki również ze szkoleniem . Czemu mam takie zdanie ?? Bardzo proszę już mówię ; Osoba która choć raz w szkoleniu profesjonalnie użyła tego sprzętu doskonale wie że to nie jest bólem dla zwierzęcia. Albo jeszcze inaczej ; nie maiła Pani do czynienia z psem który jest nie uległy na te wszystkie ''przyjazne '' (tak wydaje się wam) metody szkoleń.[/quote]Oj zdziwilabys sie. Chodzilam na szkolenie z e sznaucerami olbrzymami, z owczarkiem niemieckim , z bloodhoundem i bylam nawet u tamtejszych mistrzów szkolenia czyli u samego Pana Brzezichy. Buldozki tez szkolone byly u roznych treserow, ale nepewno juz bez kolczatek
[quote name='Akadna']Kolczatka nie jest do szarpania psa, ale do krótkiego sygnału, upomnienia.
Takie 'delikatne' kolczatki wciąż są.
U mojego psa kolczatka wzbudzała agresję. Przeszłam na kliker i było ok. :)[/quote]I to byla moim zdaniem prz\widlowa reakcja Twojego psa i mialas racje zmieniajac metode. sa jeszcze szkoleniowcy, stosujacy takie silowe metody j.np.[COLOR=Green][cenzura][URL="http://www.ursamajor.pl/"][/URL][/COLOR], ale ja jestem stanowczo temu przeciwna.