-
Posts
21 -
Joined
-
Last visited
Contact Methods
-
Website URL
http://
Converted
-
Location
Białystok
isa's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Jasne że nie oddałabym psa wystawowego w ręce nowicjusza w tej dziedzinie. Myślę też że każdy właściciel takiego psa ma już swoich stałych groomerów do których chodzi, a wizyta u nowego rozpocząć się powinna wywiadem odnośnie umiejętności osoby która będzie strzyc. No ale każdy kiedyś zaczynał i nie skreślajmy osób, które dopiero się kształcą w tym kierunku. Nie od razu Rzym zbudowano.
-
Osoba która podejmie się tego byłaby wysłana na szkolenie.
-
Witajcie, poszukuję osoby, która już umie, bądź ma chęci i gotowa jest podjąć się strzyżenia psiaków i poprowadzić salon piękności w Białymstoku. Czy ktoś zna taką osóbkę? Zostałaby ona zatrudniona przez sieć sklepów Zoo Natura. Myślę, że nie trzeba nawet doświadczenia, wystarczy już sama chęć, no i trochę odwagi.
-
Moja Jula umie: siad, leżeć, łapa, daj głos, zostań, noga i jeśli komendą jest "równaj" to to też umie.
-
.:: Pit Bull Show - Białystok - 30.04-1.05.2005 ::.
isa replied to Tomek AST & APBT's topic in Wystawy
Ja się wybieram :D -
U mnie Jula przegania w czasie cieczki wszystkie psy, z kolei bullterierki znajomych normalnie się dają psom.
-
Ciekawe co to za sytacja rodzinna skoro nie przewidzieli jej, a mimo to kupili psa. Mam nadzieję że nie taka jak u mnie, że sunie sprzedali pod pretekstem wyjazdu (wyjechała jedna osoba na miesiąc wakacji a jak się później okazało reszta rodziny normalnie mogła zajmować się psem), a prawdziwym powodem była jej agresja i brak umiejętności postępowania z rozbestwionym psem.
-
O mojej julci wyszło : "Jest osobnikiem pięknym, o wyglądzie szlachetnym, o cechach bardzo silnych, niezależny indywidualista. Bardzo aktywny, szybko się nudzi osiągniętym celem, wewnętrzne siły go rozsadzają do zmian i nowych zdarzeń. Wymaga od opiekuna dużo troski i zainteresowania, jeśli go zaakceptuje jest bardzo wiernym przyjacielem. Jest jednak na ogół słabego zdrowia, wymaga stałej opieki i miękkich poduszek. Wierny, niezawodny przyjaciel." Nie zgodze się z tym słabym zdrowiem, bo jej jedyne dolegliwości to po okresie cieczki występujace powiększenia gruczołów mlekowych, a tak to zdrowa suczka.
-
No a ja nazywam ją tak jak ma w rodowodzie. Miała inne imie u poprzedniej właścicielki ale mi się nie podobało i nauczyłam ją by reagowała na swoje rodowodowe imie czyli Jula.
-
No właśnie moim zdaniem inaczej to wyglądało aniżeli w czasie wcześniejszych zapaleń. Mając poprzednio zapalenia, sutki były nie dość że wszystkie "zaatakowane" to nie wyczuwałam w żadnym z nich twardych zgrubień. Były poprostu nabrzmiałe i miękkie, można nazwać tłuściutkie. Dlatego teraz miałam wątpliwości bo tylko 1 zrobił się spuchnięty, a w zasadzie nie sam sutek i jego bliska okolica, a obszar tak jak wcześniej wspomniałam bliżej cipci. O sterylizacji myślałam ale doszłam do wniosku że wysterylizuje ją jak skończy z 7 lat. Może uda mi się jeszcze zdobyć prawo suki hodowlanej bo wyrobiłam jej rodowód. Choć szczerze mówiąc wątpie że zajmę się hodowlą.
-
Na początku grudnia miała cieczke. Podczas wcześniejszych ciąż urojonych miała zapelenie zawsze we wszystkich sutkach dlatego teraz się przestraszyłam że to może być guz.
-
Witajcie, a ja mam pytanko co myślicie o przypadku mojej suczki. Ma 2 i pół roku. Jakieś 3 tygodnie temu wyczułam u niej za ostatnią sutką (praktycznie przy samej cipci) twarde zgrubienie. Z kolei tydzień temu wyglądało to już znacznie gorzej. Zrobiło się dużo większe. Cały cycek jakby spuchł i zrobił się czerowny. Byłam u weterynarza i powiedzialam że boję się, że to może guz. Weterynarz dał jej zastrzyk i powiedział że wygląda to na zapalenie i bym smarowała altacetem, a jak nie przejdzie przez tydzień to bym przyszła ponownie. Nie wiem co myśleć bo jakby to było zapalenie to wystąpiło by we wszystkich sutkach i nie byłoby takie w dotyku. Smaruje altacetem to opuchlizna i czerwoność zeszła ale twarde zgrubienie pozostało. Napiszcie proszę jakie w dotyku są guzy, czy się przesuwają, czy można je "złapać"? Myślicie że to guz u mojej suczki mimo jej dość młodego wieku?
-
Bullterrier mego chłopaka też nurkuje. Nie wychodziłby z wody gdyby mógł. Zobaczy tylko wode i leci by dać nura :D
-
Bullterrier mego chłopaka też nurkuje. Nie wychodziłby z wody gdyby mógł. Zobaczy tylko wode i leci by dać nura :D
-
Cudownie, gratuluje. Naprawdę dużo psiaczków. Napewno super przeżycie. Gdybym mieszkała sama odrazu bym się zdecydowała na któreś maleństwo, a tak muszę troszkę poczekać. Kiedyś sprawię sobie jeszcze jedną bullinke i koniecznie trikolor :)