aniaaxd2
-
Posts
44 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by aniaaxd2
-
-
[quote name='szajbus'][SIZE=3][I][B][SIZE=4]Dla TORKI[/SIZE]
[/B][/I][/SIZE]
[IMG]http://imageshack.us/a/img171/2922/wieca1.gif[/IMG]
-----------------------------------------------------------------------
[/QUOTE]
dziękuje :( -
we wtorek odeszla na zawsze moja Torka
tak bardzo mi jej brakuje !!!
[url]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/432150_3081022442601_911030637_n.jpg[/url] -
[quote name='magia131']Brutuska juz nie ma :(((((( Jest mi tak zle ze chyba sobie z tym nie poradze[/QUOTE]
tak mi przykro :(:(:( ja wczoraj stracilam moja ukochana torke :( -
[quote name='michasia84']aniaaxd2-Bardzo mi przykro,:((((wiem co przezywasz,bo 6 miesiecy temu stracilam mojego Maluszka.3-maj sie cieplutko[/QUOTE]
jest mi bardzo ciezko i smutno . ale wiem ze ona juz sie nie bedzie meczyla . -
wlasnie to mnie dziwi czemu jej wczesniejszy wet nam tego nie powiedzial ;/
dopiero ten co zacza ja leczyz zrobil ponowne wyniki :(
dzisiaj ona taka slabiutka byla . juz susiala pod siebie , miala zmieniony kolor jezyczka i tak sie patrzala smutno jak wychodzilismy
boze ale mi ciezkooo :(:(:( -
[url]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/485801_3230154929733_936770342_n.jpg[/url]
Torka odeszla dzisiaj po 18 :( -
okazalo sie ze torka ma jeszcze bialaczke . niestety byla dzisiaj bardzo slaba . musialam podjac decyzje . torka jest juz za teczowym mostem:(
-
jeszcze musze z lekarzem pogadac bo on powiedzial ze mozna jej podawac normalna karme i ze najlepiej jak jej przyniesiemy do szpitala jej ulubiona by cos zjadla . dziwne to dla mnie bo wiem ze przy niewydolnosci nerek musi byc dieta a on nic takiego nie zalecil
ale jak mowilam on powiedzial ze to nie wyglada mu na niewydolnosc nerek tylko jakies zapalenie czy cos .
[url]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/480106_3222601820910_829284313_n.jpg[/url] -
[quote name='michasia84']aniaaxd2-czesc.w Irl nie ma dobrych lekarzy.W jakim miescie mieszkasz?,bo ja bylam u wielu veterynarzy i jeden byl w miare.jak co to podam namiary.Mojego malucha wcale nie chcieli leczyc dopiero jak ich opier...zaczeli cokolwiek robic.pozdrawiam[/QUOTE]
mieszkam w ballincollig obok Corku
dobrego lekarza w cork znalazlam w balloncollig nikt nie chcial mi jej leczyc , na szczescie jest juz pod dobra opieka -
torka jeszcze zostaje pare dni w szpitalu . bede wiedziala cos wiecej to dam znac , najwazniejsze ze dochodzi do siebie
-
wczoraj mnie u weta nie bylo , byla moja mama z moim chlopakiem . ale weterynarz powiedzial ze ona moze nie miec przewleklej niewydolnosci nerek , tylko jak miala cieszke ostatnio to mogla jakas bakterie zlapac .
-
wracam od torki , w nocy dostala 3 kroplowki , do jutra musi zostac w szpitalu
-
[url]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/943153_3143183275431_1321190980_n.jpg[/url]
malenstwo w szpitalu -
torka wczoraj zostala na noc w szpitalu . dostala wszystko co jej potrzebne , kroplówke też . dzisiaj tez zostanie na noc
-
taka mam nadzije ze dzisiaj wezma moja niunie o podlacza pod ta kroplówke i zaczna leczyc
-
z torka ide na 18 do lekarza , jak z nim rozmawialam to zapytal sie mnie czy ten pies jest agresywny , powiedzialam ze tak , zapytal sie mnie czy ma kaganiec , powiedzialam mu ze nawet dwa jej zawsze zakladamy , i powiedzial ze w takim razie nie ma problemu . ze od jej weta. mam wziasc cala jej historie leczenia itd . wiec mam wyniki moczu
nie wiem jak to w polsce wyglada ale u mnie jest to rozpisane tak ;
urine sample
Refractom;SG 1.015
PRO+++
pH 6.0
Bld + -
a czy jezeli torka pije wode , robi siku i kupke to dobrze ?
-
rozmawiałam z ta koleżanka co studiowała tu weterynarie , powiedziała ze jezeli lekarz sie zgodzi to można tak zrobić , a to ze ja ide do bardzo duzej kliniko z moja psinka wiec wierze ze bedzie mozna tak zrobic . koszta sie dla mnie nie licza bo zaplace kazda sume aby tylko moja sunia mogła zyc :)
i obiecuje sobie ze jesli zajmą sie moja sunia , to ja tak tego nie zostawię ze w dwóch poprzednich klinikach zostawili mnie bez pomocy -
tak sie zastanawiam z mamą . czy moja sunie mozna by było wprowadzić w śpiączkę farmakologiczna na czas jak będzie w szpitalu . i wtedy by sie nia zajeli podali jej kroplówki itd , w polsce jest to praktykowane ?
-
jest swiatełko w tunelu .
mojego znajomego kolega jest weterynarzem i on z nim pogada czy podejmie sie leczenia
odezwał sie tez polski lekarz , który chce sie podjac leczenia , jesli tamten by nie chciał
3majcie kciuki za moja sunie -
mama wruci z pracy to będziemy dyskutować , ale mam namiary na polskiego weterynarza dzwonilismy do niego ale narazie nie odbiera . mam tez numer do ochrony praw zwierzot i bede tam dzwonic .
-
tez nie rozumiem jak lekarz moze zostawic chorego zwierzaka bez pomocy
-
byłam juz u dwóch weterynarzy .
-
nie wiemczego sie boja , przy pobieraniu krwi zawsze na uspokojenie dostawala głupiego jasia , kolazanka ktora tutaj studiowala weterynarie , powiedziala mi ze nie wazne czy jest agresywan oni maja obowiazek ja leczyc , i ze jelsi jest agrsywna a przeciez nikogo nie zaatakowala ani nie ugryzła , ona po prostu przeraźliwe szczeka to tez moga jej dac srodki nasenne .
Masz problem z psem? Napisz do mnie
in Agresja
Posted
[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]miesiac temu zadoptowalam Amstafa ze zchroniska ma 1.5 roku , wczesniej mieszkal na ulicy . z poczatku wszystko bylo ok , ale od pewnego czasu jak tyko wyjdzie z moja mama na ogrod zaczyna biegac jak szalony , szczekac i gryzc ja za nogi , do nikogo innego tak nie robi . Jak go tego oduczyc bo jest do super lagodny pies . w domu do mamy zachowuje sie okej . nawet spi z nia w nocy . dziekuje za rady . Pozdrawiam
[/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Ogolnie to pies jest kochany , uwielbia przytulac sie i lubi ludzi , ale codziennie ma dziwne napady ze szczeka , warczy i chce gryzc[/FONT][/COLOR]