Karolka1984
-
Posts
38 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Karolka1984
-
-
Jak możecie to pomóżcie z ogłoszeniami bo ja nie potrafię dobrego tekstu napisać.
-
No i nie chcą jeść suchej karmy bo wcześniej jadły zające i kury teściowej
-
Ogólnie grzeczne są. Mamuśkę nazwałam albo Marta ( moje dziecko z bajki) albo Psiapsióła, na razie tylko mnie uznaje ale powoli może się przekona do nas.
-
Musiałam szybko zabierać psiaki bo pojechałby do lasu. Sunia uciekała mi w nocy jak kojca nie było. Ogólnie nie wszyscy u mnie chcą te pieski ale są. Zostały do adopcji dwie sunie. Proszę o pomoc z ogłoszeniami. Zrobiłam sobie takie do sklepów zoologicznych. Jak mówiłam na wsi nikt suczek nie chce. Pieski znalazły domy. Ja nie mogę mieć 4 psów więc proszę o pomoc. Ta brązowa w łaty to straszny psotnik ale jest taka fajna, gania mi kury. Ta druga podczas ucieczki nocnej z sunią poturbowała się ale już jest w miarę ok jednak taka wystraszona jest przez to.
-
-
Nie będzie zdjęcia bo mi się nie zapisało, a to na pchły już zużyte i wywalone. No nic, ale jedzonko kupuję ciągle jak nie karma to mięsko.
-
kupiłam karmę sucha wczoraj i krople na pchly wczoraj. dzięki elficzkowa. Tylko paragonu zapomniałam . potem wrzuce zdjęcie. może jest chętna oczywiście na psa. mają dać mi znać. pojade tez do gminy.
-
Dzięki za kaskę. Wczoraj Pan odpowiedział na moje ogłoszenie i przygarnął pieska w ciapki największego grubaska. Ma małego pieska i chciał większego jeszcze. Myślę, że będzie miał dobrze. Jak będę tam w okolicy gdzie pies pojechał to go odwiedzę. Jak mówiłam najgorzej z suczkami, zostały dwie i piesek. Suczka w łatki brązowa, trochę nieśmiała, po łapkach widzę, że nie będzie duża. I suczka brązowa podpalana z białymi nóżkami też grzeczniutka. I jeden taki nieśmiały piesek wygląda jak ten który jest na zdjęciu sam, czarny z białymi łapkami. Ja tylko czekam, bo w środę mam wolne za tydzień, przewiozę je do siebie i zrobię indywidualne zdjęcia tym małym. Może uda mi się uzbierać kasę na sterylizację, ALE JAK KTOŚ MA JAKIŚ POMYSŁ NA KASĘ NA STERYLIZACJĘ to proszę pisać. Szukam możliwości w urzędach ale nie wiem co wyjdzie. Nie mam dostatecznie czasu też na to wszystko. Pomóż mi z ogłoszeniami proszę. Tylko ładne zdjęcie muszę zrobić.
-
Ja też wolę sunie niż psy, nie każdy ma tak wyrozumiałą rodzinę jak ty. Ja psa nie zostawiam samego sobie bo nie mam tego w zwyczaju. Pies musi biegać i spacerować. Nie znasz mnie więc daj już spokój. Ja chcę wszystkie szczeniaki wydać bo rodzina się nie zgodzi na więcej niż dwa psy. A mam jednego. Być może tobie się udało wydać dobrze psy. Ja szukam po znajomych z całej Polski bo tu gdzie mieszkam to nikt 200 zł na psa nie wyda. Bynajmniej ja nie znam takich ludzi. Suczek nie chcą bo nikt ich nie sterylizuje. Ja proszę o pomoc w ogłoszeniach i jak ktoś ma jakiś pomysł na dofinansowanie sterylizacji. Nie będę tu się tłumaczyć bo gdyby nie ja to te psy już by nie żyły albo biegały po lesie razem z sunią.
- 1
-
Pies poszedł do rodziny dom obok. Wiesz co ja cie rozumiem ale jak wyskoczę z umowa to mnie za wariatkę wezmą i nie podpiszą. I tak jestem za czubka uważana na tej wsi przez to ze latam za zwierzętami. Ten psiak to piesek i będzie w domu gdzie na około las . Zawsze mogę podejść i sprawdzić co u niego. Tych małych suczek i tak nikt nie weźmie raczej jak ich niewysterylizuje. Tylko o kasę chodzi. Z tą dorosłą to ja sobie poradzę. Napierw miejsce dla niej potem sterylka. Pisałam do zwierzopcji. Mają pomóc z ogłaszaniem.
-
Ten psiaczek czarny co jest sam na zdjęciu wczoraj znalazł dom.
-
Idę karmić towarzystwo
-
Proszę o maila to wyślę zdjęcia, moja lokalizacja to Ruda gmina Krzywda, powiat Łuków
-
To są dzikie psy a przynajmniej suczka długo jest bezdomna, bo potrafi o siebie zadbać, nie jest wychudzona bo potrafi polować, małe jeszcze można przyzwyczaić i nauczyć wiele rzeczy ale nie wiem jak z suczką. Ja mam kota w domu, psa na podwórku który też czasem w domu jest choć się nie nadaje. Też to jest przybłęda. Nikt mi się nie zgodzi na tak dużego, dzikiego psa w domu. Muszę i tak zainwestować w kojec i budę jak i w sterylkę. Jeśli ktoś chce pomóc w ogłoszeniach to proszę. Nie wiem czy uda mi się zrobić lepsze zdjęcia bo psy uciekają i w ruchu są, a miejsce w którym są też nie jest ciekawe.
-
-
No chyba w budzie
-
Postaram się dodać nowe zdjęcia i odp popołudniu. Zdjęcia są słabe bo one uciekają mi. W sumie sama z tym zostałam. Postanowiłam z mężem ze sunia zostanie u nas bo nie widzę dużo szans na dom dla niej. Nie mam tylko gdzie jej trzymać .kojec powstanie dopiero. I nie mam czasu na wszystko. Chętnie przyjmę pomoc w postaci funduszy na jedzonko bo jedzą jak szalone. Jeden nawet chyba za gruby jest. Nie mam czasu i ciężko mi pilnować tego wszystkiego. Dziś idę do pracy i popołudniu postaram się odp. Do czw będę w robocie do wieczora. Jak mam chwile to lecę karmić towarzystwo.
-
Liczę na wszą pomoc z ogłoszeniami bo ja za nic dobrego tekstu nie potrafię napisać. Jutro postaram się porobić lepsze zdjęcia.
-
Telefonu dziś zapomniałam jak karmiłam psy. W weekend zrobię lepsze zdjęcia. One nie są mile widziane tam gdzie są. A wiem ze domu to szybko nie znajdą.
-
Wytłumacz o co chodzi z tymi umowami.
-
-
Sunia i 5 psiaków, nie wiem ile ma lat, szczeniaki ok 2 miesiące, nie szczepione, nie sterylizowane
miejscowość:Ruda gmina Krzywda
-
Śliczne psiątko przybłąkało się i oszczeniło pod szopą. 4 pieski i 2 sunie. Jeden piesek znalazł dom. Teren wiejski i nikt nawet nie chce słyszeć o przygarnięciu suczek. Pieski być może uda mi się oddać. Potrzebna sterylizacja. Spory wydatek. Suka poluje i zjada kury z pobliskiego gospodarstwa, nie wiem ile może tam pozostać. Staram się je karmić ale apetyt mają wielki. Nie mam wsparcia w szukaniu im domu i mało czasu przez pracę. Pomóżcie!!!!!
-
To ja namówiłam illis na ten wątek. Ona chce na pewno pomóc tej suni więc nie można jej poglądów tak oceniać ostro. Też jestem za sterylizacją psów i kotów jednak na siłę nic nie można robić, poza tym zanim znajdziemy jakiś kat dla psinki to i tak pewnie się już oszczeni. Nie można jej wysterylizować i zostawić bez opieki. Dziękuję za odzew bo dobrze wiedzieć, że jest więcej ludzi którzy tak jak ja kochają zwierzęta. Jeśli będę tam w okolicy to napisze co u suni i czy coś się uda zrobić bo bez illis jestem odcięta.
Nikt nas nie chce bo jesteśmy suczkami
in Psy do adopcji / znalezione
Posted
HEJ, DAWNO NIE PISAŁAM. JEST DOBRZE, W NIEDZIELĘ SUNIA W BRĄZOWE ŁATKI POJECHAŁA DO NOWEGO DOMU. BĘDZIE NA DWORZE ALE LUBI BIEGAĆ I MA DUŻY PLAC. ZAŁATWIŁAM W GMINIE STERYLIZACJĘ, COŚ ŁATWO MI POSZŁO AŻ SIĘ ZDZIWIŁAM. WIĘC WYSTERYLIZUJĘ SWOJĄ I TE DWIE MAŁE. TA BRĄZOWA NIE JEST DALEKO TO PO NIĄ SKOCZĘ. ZOSTAŁA MI TA PRZYTULANKA TAKA CIEMNA SUNIA. ONA MIŁA WYPADEK COŚ JĄ POGRYZŁO JAK SUCZKA UCIEKAŁA MI 2 DNI Z PODWÓRKA, ROPIEŃ JEJ SIĘ ZROBIŁ I BYŁO NIECIEKAWIE. TERAZ JEST OK ALE SŁABIEJ ROŚNIE. DLA NIEJ MAM DOM POD LUBLINEM, WYSTERYLIZUJE KOŁO WRZEŚNIA I POJEDZIE. A MOJA DUŻA SUNIA NAZYWA SIĘ PSIAPSIÓŁA I JEST ŚWIETNA, MĄDRA TYLKO STRASZNIE LUBI POLOWAĆ I KOTÓW NIE LUBI. MÓJ KOT ZUZIA JEST ZAMKNIĘTY W DOMU BO O MAŁO BY GO NIE ZJADŁY. SIEDZI W KOJCU Z MAŁĄ ALE JAK TYLKO JESTEM TO JE WYPUSZCZAM I NA SPACERY CHODZIMY. PSIAPSIÓŁA CHODZI ZA MNĄ JAK CIEŃ ALE JAK ZOBACZY COŚ DO UPOLOWANIA TO JEJ NIE MA, DLATEGO KOJEC MUSI BYĆ BO SĄSIEDZI MNIE ZABIJĄ.